Kwarantanna: Misja - Dostosuj

Wideo: Kwarantanna: Misja - Dostosuj

Wideo: Kwarantanna: Misja - Dostosuj
Wideo: BARTOSZ BERESZYŃSKI O KWARANTANNIE [MISJA FUTBOL] 2024, Kwiecień
Kwarantanna: Misja - Dostosuj
Kwarantanna: Misja - Dostosuj
Anonim

Tak czy inaczej, kwarantanna wprowadza do naszej rzeczywistości swoje własne zasady. Martwi się, powoduje nieporozumienia, znowu się martwi, ale ostatecznie zmusza do przystosowania się.

Tak, dla tych, którzy znają lęk osobiście, a nie z opowieści, staje się to jeszcze trudniejsze w takim momencie pod znakiem zapytania. Ponieważ już kruche fundamenty stają się chwiejnym piaskiem.

I tak, teraz nadszedł czas, kiedy zaczną rozkwitać wszelkiego rodzaju zaburzenia odżywiania, przejmując centrum kontroli nad ciałem. Teraz będą bardziej aktywnie oblegać znaczną część świadomości, wszelkiego rodzaju mechanizmy obsesyjno-kompulsywne. Teraz jest czas, kiedy rytuały będą chciały rządzić twoim wewnętrznym światem. I to jest w porządku. Żadna psychika nie jest stalowa, a w okresie wzmożonego stresu wszystko, co długo czesane, uparcie będzie kudłate. Nie łaj się)

To obiektywnie trudny czas. Musisz znaleźć w sobie siłę i - dostosować się.

W pracy. Format online już z pewnością staje się formatem przyszłości. Oczywiście na Skype nie można zrobić strzyżenia, masażu ani manicure (stłumione szlochy). Ale możesz robić wiele innych rzeczy online, od doskonalenia własnych umiejętności i rozpoznawania swoich usług po zdobywanie nowych umiejętności. Pamiętamy popularne dziś powiedzenie o życiu, cytrynie i lemoniadzie.

W związku. Musimy pamiętać, jak to jest być razem przez długi czas, a nie jak zwykle kilka godzin po pracy. Jak to jest - przynajmniej nie przeszkadzać sobie nawzajem, ale maksymalnie - cieszyć się tym czasem, znajdować w nim radość i źródło dla siebie nawzajem. Czas przypomnieć sobie, dlaczego wciąż pozostajecie razem.

W terapii. Zmiana formatu to zawsze trudna historia. Kiedy pracujesz online i widzisz tylko twarz, a potem nagle spotykasz się w biurze i widzisz całą osobę: jej ruchy, chód, a nawet zapach. A wszystko to sprawia, że terapeuta z obrazu na monitorze staje się prawdziwym czującym – człowiekiem. Zaszokować)

To samo dzieje się, gdy zmienisz format na odwrót. To bardzo trudna historia, kiedy po przytulnej, zamkniętej i bezpiecznej przestrzeni trzeba poszukać innego miejsca do ukrycia. Dobrze, jeśli dom może stać się takim miejscem. Ale jeśli w domu nie jest bezpiecznie, trzeba będzie poszukać wygodniejszego miejsca do komunikacji. Ale co, jeśli jesteś przyzwyczajony do polegania na rozmówcy jako odbiciu, odpychaniu się od najmniejszych wahań pozycji głowy i lekkim kołysaniu butów? Format online oczywiście okradnie cię z tych wskazówek i tego solidnego poziomu cielesnego. Do pewnego stopnia pozostawia tylko abstrakcję, duchowość. A to kolejny test)

Dużo już czytałeś o tym, jak zadbać o siebie informacyjnie:

• Filtruj źródła, które piszą o pandemii. Teraz prawie każdy monitor zasiada specjalista od wirusologii, spisku i spisku. Dlatego znajdź dwa lub trzy wiarygodne źródła i tam przeczytaj.

• Nie aktualizuj w sposób ciągły kanałów wszystkich sieci społecznościowych, w przeciwnym razie paranoja nie potrwa długo.

• Jeśli nadal przewijasz wiadomości, postaraj się i odłóż telefon. Ponieważ nie da się przezwyciężyć takiego niepokoju) połóż wypatroszone rzeczy na półkach, poukładaj stertę upranych skarpetek, wyciśnij ile się da z parapetu.

• Zachowaj spokój i nie przerywaj. Zrób wydech i kontynuuj swoją zwykłą pracę. Żyj dalej, nie oczekuj katastrofy.

Zalecana: