Z Bratem – Metoda Terapii Rodzinnej

Spisu treści:

Wideo: Z Bratem – Metoda Terapii Rodzinnej

Wideo: Z Bratem – Metoda Terapii Rodzinnej
Wideo: Kiedy warto rozważyć terapię par? 2024, Może
Z Bratem – Metoda Terapii Rodzinnej
Z Bratem – Metoda Terapii Rodzinnej
Anonim

Pamiętam, że w jednej z książek Olega Roya (któremu namiętnie czytałem około sześć lat temu) była taka fabuła - powiem ci w przybliżeniu, z pamięci …

Jedna osoba (pośmiertnie) pojawiła się przed Stwórcą, otrzymując bezprecedensową szansę konstruktywnego odtworzenia swojej historii. Aby jednak wykorzystać w tej sprawie cudowny powrót, nie został przywrócony do punktu odniesienia losu (dotarł tam później), lecz pozwolono mu najpierw spojrzeć na decydujące wydarzenia oczami powiązanych ze sobą uczestników okoliczności. Każdego dnia, przez określony czas, osoba ta na przemian okazywała się jednym lub drugim krewnym wspólnej rodziny, gromadząc w ten sposób osobiste pozycje i holistyczne znaczenie wydarzeń.

Uzdrawiające duchowe podejście, które łączy poszczególne strony.

Dlaczego to zapamiętałem? Ale dlaczego …

Mniej więcej tę samą technikę zasugerował mi mój terapeuta podczas wczorajszej sesji planowania.

Technikę zostawię w tajemnicy, podzielę się tylko wrażeniami ze spotkania.

Prośba dotyczyła zmarłego brata, z którym związek wymagał wyjaśnienia w zakresie ogólnej pracy z poprzednimi algorytmami rodzinnymi.

Kilka słów w oczekiwaniu… Jako dziecko byliśmy bardzo, bardzo przyjaźni. W dojrzałości ścieżki się rozeszły. Ostatnie lata zbliżyły się. Ale nawet w okresie smutnej rozłąki martwiłem się o mojego brata i modliłem się o jego postęp.

… Zgodnie z warunkami technicznymi musiałem zanurzyć się w wydarzeniach minionych lat nie tylko z własnej pozycji, ale także z pozycji mojego brata. A w tych pozycjach …

- Rozumiesz

- wybaczyć i

- odpuścić kilka problematycznych okoliczności…

O dziwo, znajdując się w tak niebanalnej sytuacji, dość niespodziewanie zobaczyłem sytuację znajomą z przeszłości. Mój brat otworzył się głęboko, dramatycznie… Zrozumienie tego pierwszego rozszerzyło się na obszerne… Ujawniono mi, jak trudno było mu wtedy…

- wchodzić w interakcje z poprawną i surową siostrą, - wytrzymać naturalną konkurencję (biologiczna rywalizacja rodzeństwa), - walczyć z chęcią zarośnięcia tego PIERWSZEGO,

- nie czuj się MNIEJ…

******

I jak wyczuwając jego trudności, chciałem (ze swojego stanowiska) wykrzyczeć do niego najgłębsze: „Nie bój się! Nie jestem większy, jestem starszy i jestem z tobą, jestem z tobą!”

**********************

Zrozumień, które nadeszły, nie da się usunąć, nie zapomnisz; a prawda w ogóle jest taka: w naszych opowieściach nie ma przestępców - tylko Nauczyciele; trudne okoliczności - Szkoła Życia - starannie wypoleruj, wyhoduj; los prowadzi ścieżkami; jesteśmy częściami jednej Całości… Pamiętasz koncepcję holograficznie zjednoczonego Wszechświata? Koniecznie przeczytaj … dołączę link dla Ciebie:

Pod koniec publikacji zostawię przeszywająco smutną piosenkę -

Sergey Lyubavin „Do brata”

Błogosławiona pamięć Saszy

Na zdjęciu dołączonym do góry Sasha i ja wiele lat temu, w dzieciństwie…

Zalecana: