2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Wiele napisano o miłości bez wzajemności iz reguły ze strony kochanka. Kochający bezinteresownie i bezwarunkowo, cierpiący i spragniony, gotowy na wszystko w imię miłości. Wizerunek tego kochanka jest romantyczny i sympatyczny, jest aktywnie wykorzystywany w naszej kulturze ze znakiem „Dobry”. Obraz zrywającego związku ma zazwyczaj cechy arogancji, narcyzmu i chłodu. Domyślnie jest „Zły”. Klienci pojawiają się zarówno w „dobrych”, jak i „złych” obrazach, które chętnie przyklejają do siebie i w równym stopniu potrzebują pomocy psychoterapeuty. Klienci są często zdezorientowani, wyczerpani, przygnębieni, z wieloma pytaniami piętrzącymi się w przegrzanej, ograniczonej przestrzeni mózgu. Pod koniec związku pytania są niezbędne. Czy lepiej rzucić się, czy zostać wyrzuconym? A dlaczego tak naprawdę jest lepszy? Co może być dobrego w zerwaniu? Dlaczego poczucie winy mnie nie opuszcza, ponieważ odeszło ode mnie? Czy związek już się skończył, czy jeszcze nie? Istnieje pewne złudzenie, że związek kończy się w momencie ogłoszenia. "Wszyscy kochani / kochani, już nie będę się z wami spotykać / mieszkać / wychowywać dzieci / uprawiać seks." Zakończenie relacji to proces. Ma swój czas, miejsce, czas trwania i uczestników.
Przykłady prac
Przypadek pracy z „Dobrym” klientem … Sława, mężczyzna, 45 lat. Producent, rozwiedziony, ma córkę, 18 lat. Przyszedł na terapię z prośbą: „Pomóż mi przezwyciężyć rozstanie”. W wieku 41 lat zakochał się w 20-letniej dziewczynce, rozwiódł się z żoną i zaczął mieszkać z dziewczyną. Po 2 latach ogłosiła, że związek się skończył. Dla niej może tak, ale mężczyzna zawiódł. Dla Slavy sytuacja była nie do zniesienia. Historia się skończyła, tylko z pomocą innego mężczyzny, który zaczął żyć i spotykać się z tą dziewczyną. Fakt pojawienia się innego mężczyzny, klient nie mógł zignorować. Przestał próbować odbudować związek… w rzeczywistości i całkowicie pogrążył się w swoich fantazjach. W fantazji nadał wizerunkowi dziewczyny nadprzyrodzone cechy. Wszechmoc, niepowtarzalne piękno, niepowtarzalne połączenie ich horoskopów, które obiecuje im wspólną śmierć. Wszyscy, z wyjątkiem tego, że uparcie nadal ignorował. Nie ma już związku. Za każdym razem, gdy przypomniał sobie fakt zerwania, zaczął szlochać i powtarzać ten sam tekst „Dlaczego tak?” Bardzo ważne jest znalezienie odpowiedzi na to pytanie. Jak w filmie „O czym rozmawiają mężczyźni”.
W pewnym momencie znalazłem dokładną odpowiedź na pytanie "Dlaczego?" Czy wiesz, który? "Bo"
To pytanie samo w sobie nie ma znaczenia semantycznego. Wprowadza się ją, aby nie stawić czoła własnemu bólowi „tu i teraz”.
W przypadku zerwania, jeśli związek był cenny i ważny dla osoby, musi przejść przez etapy przeżywania straty. Mój klient też to miał. To są etapy.
Pięć etapów procesu żałoby (Miller):
Etap szoku składa się z dwóch etapów:
Pierwszy etap „Szok” – następuje natychmiast, trwa około 2-3 dni.
Drugi etap „Kryzys nie do pokonania” - pojawia się poczucie kruchości i wrażliwości. "Nie mogę żyć bez niego / niej." Jeśli ten etap nie zostanie pokonany, przy wyjściu z tego etapu może rozwinąć się zachowanie obronne: - przez rodzaj unikania („nie chcę o tym myśleć”); - rodzajem zaprzeczenia („nic nie czuję”).
2. Etap smutku - może trwać sześć miesięcy.
3. Etap kompensacji straty - możliwe jest pojawienie się agresji lub idealizacja obiektu (lub ich przemiana). Na tym etapie możliwe są nawroty paniki i smutku, ale stopniowo świat zewnętrzny nieco się otwiera.
4. Etap identyfikacji z przedmiotem lub jego celami i pragnieniami. Kontakty ze światem zewnętrznym są odnawiane. Zachowanie zmarłego lub zmarłego jest nieświadomie kopiowane. Powstaje nowy obraz siebie, samodzielnie stojącego na nogach.
5. Etap wymiany obiektu. Przywracany jest kontakt z rzeczywistością, nawiązywane są nowe połączenia.
Fazy mogą się zmieniać chaotycznie. Najważniejsze, że jest to proces naturalny i prędzej czy później się kończy. Życie bez strat jest niemożliwe, a jednym z zasobów pozwalających klientowi na przeżycie tego stanu jest świadomość terapeuty. Ważne jest, aby sam terapeuta miał dostęp do własnego doświadczenia przeżywania straty i mógł być im przedstawiony. W całej objętości bólu, strachu, złości i własnej wrażliwości. Zasadniczo funkcję tę pełnią bliscy krewni i przyjaciele. Klient przychodzi na psychoterapię, jeśli w jego otoczeniu nie ma takiego zasobu.
Teraz o tym, co może się stać po drugiej stronie barykad
Przypadek pracy ze „Złym” klientem. Klientką jest kobieta Katia, 25 lat. Menadżer konta. Prośba „Pomóż mi budować relacje z mężczyznami”. W trakcie pracy okazało się, że ma teraz mężczyznę. Dopiero teraz ją kocha, a ona też nie. I nie może całkowicie zerwać stosunków. W tym przypadku proces pracy koncentrował się na doświadczeniach poczucia winy, wstydu i… straty. Choć może się to wydawać dziwne, obaj w rzeczywistości przegrywają. Tylko u tego, kto odchodzi, uczucia związane ze stratą są blokowane przez silne poczucie winy lub wstydu. Relatywnie mówiąc: „Jaki może być żal i smutek, przecież byłam tą suką, która odeszła, nie mam nad czym cierpieć”. Fazy utraty w tym przypadku mają mniej wyraźny kolor i czas trwania, ale istnieją.
Kilka razy użyłem w tym artykule słowa „obraz”. Służy do podkreślenia oddzielenia od rzeczywistości. Spotkanie z drugą osobą w obu przypadkach było niemożliwe zarówno fizycznie, jak i ze względu na cechy osobowości samych klientów. Pozostały one zbiorem projekcji jednej osoby na drugą. Bardzo gęsty i naładowany, ale w sposób, z którym też trzeba się rozstać. W swoim życiu musiałem odwiedzić zarówno obraz „Dobry”, jak i „Zły”. I przeciągnąć cichy cień za przedmiot mojej ognistej miłości i zerwać relacje, patrząc w kochające oczy. Czy to dobrze, czy źle? Nie ośmielam się osądzać. Stało się i nie ma gwarancji, że mi się to nie powtórzy.
Zalecana:
Żona Napisała: „Nie Kocham Cię”
Pewnego dnia otrzymałem list od żony. Nie, nie byłem w innym punkcie geograficznym, czasami piszemy do siebie, gdy w ogóle nie jest łatwo rozmawiać. List ten zawierał następujące słowa: "Nie kocham cię. Jesteś dobry i tak dalej, nie chodzi o ciebie, właśnie zdałem sobie sprawę, że nie kocham i nie mogę nic z tym zrobić, a co najważniejsze, nie chcę.
Kocham Cię Absolutnie
Potrzeba miłości jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Jej zadowolenie jest niezbędnym warunkiem prawidłowego rozwoju dziecka. To praktyczne ćwiczenie rozwijania i urzeczywistniania bezwarunkowej miłości pomoże ci zaakceptować twoje dziecko takim, jakim jest.
„Mam Dla Ciebie Złą Wiadomość: Miłość Do Dzieci Jako Taka Nie Istnieje”. Jak Rodzice Okaleczają Swoje Dzieci
„Młodzież się pomyliła”, narzeka starsze pokolenie. Wychodząc z tego przekazu, można odnieść wrażenie, że gdziekolwiek nie spojrzymy, otaczają nas zniewieściali mężczyźni, „informatyczni” czający się w swoim wirtualnym świecie, wyemancypowane histeryczki i dziewczyny, które marzą tylko o tym, jak szybko poślubić bogatego „cukruka”.
Warsztaty Na Temat Odnajdywania Się W Rzeczywistości. „Kocham” I „Nie Kocham” Jako Definiujące Parametry Naszego życia
Przyjaciele, przygotowałem dla Was jedno przydatne, kreatywne zadanie. – Praca z osobistym "Kocham" - "Nie lubię" . Zadanie realizowane jest w ten sposób … 1 . Po pierwsze, musisz zaopatrzyć się w kartkę papieru, prosty ołówek, czerwony długopis i czerwony marker.
Nie Kocham Cię - To Mój Główny Plus
Osoba, która boi się przywiązania i jest odrzucona, porzucona, może uciekać się do niezwykłej (lub już znajomej?) ochrony psychologicznej, izolując swój umysł od uczuć. Może też uciekać się do tej ochrony, gdy uczucie jest niebezpieczne, niesie ryzyko zniszczenia innych, ważniejszych relacji.