Jak Pozbyć Się Strachu I Zmniejszyć Poziom Lęku?

Spisu treści:

Wideo: Jak Pozbyć Się Strachu I Zmniejszyć Poziom Lęku?

Wideo: Jak Pozbyć Się Strachu I Zmniejszyć Poziom Lęku?
Wideo: JAK PORADZIĆ SOBIE Z LĘKIEM? Praktyczne ćwiczenie. 2024, Może
Jak Pozbyć Się Strachu I Zmniejszyć Poziom Lęku?
Jak Pozbyć Się Strachu I Zmniejszyć Poziom Lęku?
Anonim

Manifestacja tych negatywnych emocji może wiązać się z konkretną sytuacją, np. egzaminem, telefonem do władz, lotem samolotem lub podróżą do metra, lub może być nie motywowana niczym i powstać w głębinach świadomości, coraz więcej wychwytywania myśli, pozbawianie woli i zdrowego rozsądku…

Istnieje kilka sposobów radzenia sobie z tym.

1) Sytuacji lękowych można uniknąć.

2. W celu pozbycia się strachu można zażyć alkohol.

3. Możesz udać się do lekarza i otrzymać receptę na lek przeciwlękowy.

Wszystkie te działania mają ograniczenia: pozbywają się negatywnych emocji tylko na chwilę, mają skutki uboczne i nie rozwiązują sytuacji do końca. W końcu strach i niepokój stają się chorobą.

Na szczęście istnieją techniki relaksacyjne, wykonując proste ćwiczenia relaksacyjne można pozbyć się tak nieprzyjemnych zjawisk jak strach i niepokój. Ćwiczenia te można stosować w celu zapobiegania niepokojowi i lękowi, a także bezpośrednio w sytuacji ich wystąpienia.

Pierwsze ćwiczenie nazywa się Tybetańską Drogą. To ćwiczenie sprzyja relaksacji, mające na celu osiągnięcie relaksu. Kiedy osoba jest zrelaksowana, niepokój i strach ustępują.

Relaksujemy tylko twarz.

Osoba, z którą się bronimy, z którą ukrywamy nasze uczucia, tłumimy prawdę, odgrywamy fałsz. Zawsze jest w pracy, w napięciu.

Nie odpręża się i nie pozwala się zrelaksować. Uwolnijmy go. Dajmy mu odpocząć.

Położymy dłonie na twarzy, jak maskę. Bez naciskania, bez naciskania kciuków za płatkami uszu, skóra dłoni ledwo dotyka twarzy, dzięki czemu czujemy dotyk i ciepło dłoni na twarzy.

Ramiona same opadną, szyja słabnie, twarz wpadnie w dłonie, łokcie opadną na klatkę piersiową.

Poza żalem i rozpaczą właściwie oznacza dla nas teraz coś zupełnie innego – nie musimy udawać, możemy dać odpocząć swojej twarzy i duszy. Guzek, który zawsze jest napięty pod uchem, rozszerza się. Czoło pod palcami wygładzone, usta lekko otwarte, usta zmiękczone, powieki i brwi otwarte.

Siedzimy i oddychamy przez pięć minut.

Zakryliśmy nasze twarze przed publicznością. Nikt go nie widzi. Nie trzeba się nadwyrężać, delikatny dotyk dłoni chroni, każda żyła na twarzy może zostać rozpuszczona, zrelaksowana.

Oddychamy cicho. Nie musisz rozluźniać twarzy. Zrelaksował się sam.

Uczucia, które tłumimy, zostają uwolnione. Niektórzy w tym momencie zaczynają płakać.

Uczucia wychodzą na powierzchnię. Ukryte, stłumione, ujawnione. Uczucia wychodzą. Możesz mówić do siebie po cichu.

Nie chcę odrywać dłoni od twarzy. Dużo się ukrywaliśmy. Możemy odpocząć.

Wyzwolone uczucia już nam nie przeszkadzają.

Drugie ćwiczenie nazywa się „Słuchaj śmiechu serca”

Możemy słuchać, jak brzmią organy naszego ciała, jak płaczą i śmieją się.

Prawda, prawda.

Usiądź, zrelaksuj się, słuchaj swojego ciała.

Jak brzmią twoje organy?

Dźwięk może być dowolny. Co usłyszysz. Na przykład:

- Głowa jak rój pszczół.

- Szyja jak szeleszczące liście.

Serce jak deszcz za oknem.

- Kręgosłup - skrzypi. Bardzo nieprzyjemne. Bolesny. Jak stare wiadro.

Posłuchaj organów, których dźwięk jest dla ciebie nieprzyjemny. Coś poszło nie tak. Siedzisz i słuchasz. Oto skrzypi kręgosłup. Dlaczego on piszczy? Skrzypi, bo bolą mnie plecy. Posłuchaj go uważnie. Dźwięk będzie się stopniowo zmieniał.

Najpierw skrzypienie żelaza.

Potem drzwi frontowe.

Potem wycieraczki.

Potem skrzyp śniegu pod filcowymi butami.

Po prostu siedzisz i słuchasz, jak brzmi twoje ciało. A to, co skrzypiało, ustaje, a ból znika, a Ty lubisz wszystkie dźwięki swojego ciała i odprężasz się.

Możesz słuchać śmiechu i płaczu swojego ciała.

Jak są dzisiaj dla twoich narządów? Spokojny, zabawny, smutny?

Głowa dzisiaj milczy. Miękko, spokojnie.

Krtań uśmiecha się ze znużeniem.

Brzuch to coś smutnego. Słuchaj go. Mów do niego jak chore dziecko. Dać nadzieje. Poczekaj, aż się uśmiechnie.

W wyniku słuchania i zmiany dźwięku, emocjonalnego zabarwienia narządów, wzrasta ogólna energia ciała. Nadchodzi uczucie lekkości, wolności, czasem nieważkości, lotu.

A ty sam nie zauważysz, jak się uspokoisz.

Kolejne trzy ćwiczenia - to techniki oddechowe, proste, dobre, bo można je wykonywać wszędzie, nawet w najbardziej zatłoczonych.

Trzecie ćwiczenie nazywa się Oddychanie brzuchem

Musisz położyć lewą lub prawą rękę na brzuchu, cokolwiek jest dla ciebie wygodne. Przy wejściu brzuch nadmuchuje się - ręka unosi się, przy wydechu brzuch opróżnia się - ręka opada. Góra - dół, góra - dół. Oddychaj, obserwuj swoją rękę i powtarzaj „góra-dół”, 40 takich ruchów wystarczy, aby stan zmienił się na spokojny.

Czwarte ćwiczenie nazywa się „Świadome Oddychanie”

Zamknij oczy i wyobraź sobie, że wdychasz przez jedno nozdrze, a wydychasz przez drugie, i tak dalej, na przemian:

1) wdech przez lewe nozdrze - wydech prawym;

2) wdech przez prawe nozdrze - wydech lewą;

3) wdech przez lewe nozdrze - wydech prawym;

4) wdech przez prawe nozdrze - wydech lewą;

5) wdech przez oba nozdrza - wydech przez oba nozdrza. Następnie zacznij od nowa.

Możesz zastosować to ćwiczenie w wielu sytuacjach i zupełnie niezauważone przez innych. Skupienie się na wizualizacji procesu oddychania pomaga odłączyć się od świata zewnętrznego i zwrócić uwagę do wewnątrz. To poprzedza i sprzyja relaksacji.

Piąte ćwiczenie to technika z piłką

Zamknij oczy i wyobraź sobie przed sobą lekką piłkę tenisową.

Zrób wdech, a piłka powoli i płynnie uniesie się ze środka brzucha do gardła.

Wydech - a piłka również płynnie opada.

Wdech – powoli i płynnie wznosi się, wydech – delikatnie i płynnie schodzi.

Zalecana: