Świadomość Nie Wystarczy Do Zmiany

Wideo: Świadomość Nie Wystarczy Do Zmiany

Wideo: Świadomość Nie Wystarczy Do Zmiany
Wideo: Jak Wprowadzać Zmiany Przez Świadomość 2024, Kwiecień
Świadomość Nie Wystarczy Do Zmiany
Świadomość Nie Wystarczy Do Zmiany
Anonim

W ludzkim ciele jest 630 mięśni, 208 kości. Około 5 litrów krwi (w zależności od wagi). Płuca wykonują około 17 280 oddechów dziennie.

Serce człowieka wykonuje od 51840 do 144000 uderzeń dziennie, pompując krew, która przenosi składniki odżywcze do każdej komórki ciała, usuwa to, co już jest niepotrzebne i musi zostać usunięte z organizmu.

Kora mózgowa zawiera 10 000-100 000 milionów neuronów i jeszcze większą liczbę komórek glejowych (których dokładna liczba nie jest jeszcze znana). A wszystko to działa w ścisłym powiązaniu, praca każdego narządu wpływa na funkcjonowanie całego układu tzw. organizm, że jeśli jeden organ ulegnie awarii, to cały organizm odbuduje swoją pracę. Po pierwsze, kompensuje „złamanie” poprzez rozłożenie obciążenia na inne narządy. Jeśli rekompensata była długoterminowa, a awaria z jakiegoś powodu nie zostanie przywrócona, reszta narządów zacznie boleć od nadmiernego obciążenia.

Na przykład, jeśli z powodu stresu naczynia krwionośne są w skurczu, serce jest zmuszone do mocniejszego i częstszego tłoczenia krwi, aby mieć czas na dostarczenie pożywienia każdej komórce. Pierwszą rzeczą, na którą należy trafić, są oczy, ponieważ krew, która przenosi tlen i składniki odżywcze, przede wszystkim dostaje się do mózgu, jako strategicznie ważnego organu ludzkiego. Oczy doświadczają wszystkich „rozkoszy” zwiększonego ciśnienia. Wtedy nerki zaczynają wysyłać pozdrowienia, które działają w trybie awaryjnym (krew goni coraz mocniej i szybciej). I wtedy zaczyna się błędne koło – nerki nie radzą sobie, zmienia się metabolizm. Aby dostarczyć komórkom składniki odżywcze i usunąć toksyny, serce zaczyna jeszcze szybciej pompować krew, a nerki stają się jeszcze twardsze.

Przytaczam ten cały łańcuch tylko po to, aby jasno zademonstrować wzajemne połączenie WSZYSTKICH systemów ciała i znaczenie funkcjonowania każdego organu.

A teraz przechodzę do sprawy głównej, która wydaje mi się niezwykle ważna w kontekście psychoterapii.

Małe preludium:

Głównym narzędziem psychoterapii jest świadomość. Uświadomienie sobie jego wkładu w to, co dzieje się w życiu człowieka, pojawia się możliwość zmienić to życie z własnego wyboru, tak samo jak takie zmiany we władzy osoby (nie zapominajmy, że istnieje też środowisko zewnętrzne (ludzie, wydarzenia, zjawiska), nad którym człowiek nie ma władzy).

dziecko_hodit
dziecko_hodit

Najwięcej słów kluczowych w powyższym akapicie to szansa. Chcę to szczególnie podkreślić.

Czasami bowiem oczekuje się cudu po psychoterapii. Na przykład przyjdę na psychoterapię, naprawię swój mózg, wtedy zacznie się moje prawdziwe życie! A ja będę ciężko nad sobą pracować, ile trzeba, tylko po to, żeby poczuć się inaczej, tylko po to, żeby zatrzymać te niekończące się powtarzające się zdarzenia/reakcje/scenariusze, którymi jestem wykończona.

Ale jest tu jeden bardzo ważny szczegół, który czasami wymyka się obszarowi zainteresowania: sama świadomość nie wystarczy do zmiany.

Jeśli pasjonuję się tym, jak potrzebuję brzucha na brzuchu, to rozumiem, dlaczego nie pracuję na brzuchu. Jednak sama świadomość nie wystarczy dla tych długo wyczekiwanych kostek, a ty też musisz się pocić. Co prawda nie poprzez „siłę woli” (w ogóle w to nie wierzę), ale już na energię własnego pragnienia. Ale i tak pot, nawet jeśli jest wysoki (ponieważ mam kontakt z tym moim pragnieniem).

Jeśli pasjonuję się tym, jak chcę, aby scenariusze w moim związku się zmieniły, mogę zdać sobie sprawę z mojego wkładu w to, co się dzieje. Jednak żeby naprawdę coś zmienić, będę musiał zrobić coś innego.

A to jest obarczone faktem, że:

a) bardzo przerażające

b) Poczuję się bezbronny (niezgrabny, słaby, niedorzeczny, bezbronny…)

c) się mylę, czasami boli

Podczas chodzenia zaangażowanych jest 400 mięśni. W wieku dorosłym wydaje się to naturalne, niewiele osób myśli o tym, jakie to naprawdę jest trudne. Wyobraź sobie - jednocześnie angażuj i koordynuj napięcie-relaks 400 mięśni! Co więcej, na maszynie, nie myśląc o tym!

1dziecko_hodit
1dziecko_hodit

Ale jeśli pamiętasz swoje dzieci lub zapytasz rodziców, ile razy chwytali za serce, gdy opanowałeś tę umiejętność, staje się oczywiste, że opanowując wyprostowaną postawę, nie czułeś się komfortowo i łatwo. Dopóki nie uporasz się z 370 mięśniami, trzydzieści może zdradziecko stracić ostrość! A potem nie pozostaje nic innego, jak poznawać różne rozkosze czasami bezdusznej grawitacji.

Pracowałam kiedyś w ośrodku, do którego przychodzą leczyć skoliozy. Przede wszystkim na nowo uczy się chodzić. A to, jak się okazuje, jest jeszcze trudniejsze niż nauka od podstaw! Ponieważ na maszynie chcesz robić to, co kiedyś. A jeśli dziecko przy opanowywaniu chodzenia kieruje się spontanicznym i nieodpartym pragnieniem wiedzy, to w wieku dorosłym, aby zmienić nawykowe wzorce, pojawia się niesamowita samodyscyplina, samoświadomość, samopodtrzymanie i akceptacja odpowiedzialności za własne zmiany. również wymagane. Oznacza to, że oprócz ciała połączony jest cały kompleks „mięśni duszy”. Ale żadna zmiana w duszy nie doprowadzi do zmian na zewnątrz, jeśli nie zostanie poparta działaniem (nowe doświadczenie).

Mam na myśli, że terapia to tylko jedno narzędzie, zasób, który można wykorzystać do zmiany. Ale żaden terapeuta i żadna terapia nie może zmienić czyjegoś życia dla kogoś innego. Terapia może być świetną maszyną do ćwiczeń, aby napompować pożądane mięśnie i / lub wypróbować nowe doświadczenia w bezpiecznej przestrzeni.

Ale tak samo jak dążenie do duchowości bez dbania o to, co fizyczne (i vice versa), oraz rozwijanie intelektualnego bez rozwijania zmysłów, tak samo troska o innych bez dbania o siebie itp. raczej nie prowadzi do poczucia integralność i doświadczenie harmonii.

Tak to idzie.

@psycholog Alyaeva Ksenia.

Zalecana: