„Syndrom Miłego Faceta”. Refleksje Psychoterapeuty

Spisu treści:

Wideo: „Syndrom Miłego Faceta”. Refleksje Psychoterapeuty

Wideo: „Syndrom Miłego Faceta”. Refleksje Psychoterapeuty
Wideo: Episode 109: No More Mr. Nice Guy with Dr Robert Glover 2024, Może
„Syndrom Miłego Faceta”. Refleksje Psychoterapeuty
„Syndrom Miłego Faceta”. Refleksje Psychoterapeuty
Anonim

Dzisiaj o dobrych chłopcach, którzy otrzymali nawet cały syndrom „Syndrom miłego faceta”, szczegółowe badanie i zalecenia, co z tym zrobić. Dziewczyny, pamiętajcie, że dużo tu jest o nas, chociaż wiemy, jak to zrobić inaczej.

Kto pasuje do definicji Nice Guys? Może nawet niektórzy z Was, drodzy czytelnicy, jeśli:

  • są poważnie zainteresowani tym, aby zawsze dobrze wyglądać w oczach innych i robić wszystko dobrze.
  • naprawdę szczęśliwy tylko wtedy, gdy udało ci się uszczęśliwić kogoś innego.
  • unikaj konfliktów jak zarazy i jesteś gotowy wyjść ze swojej skóry, aby nikogo nie denerwować.
  • uwierz, że jeśli jesteś dobry, sympatyczny, miły pod każdym względem, opiekuńczy, to w zamian staniesz się szczęśliwy, kochany i zadowolony ze swojego życia.
  • w pewnym momencie zdajesz sobie sprawę, że za swoją „dobroć” dostajesz obraźliwie mało, ale nie próbujesz zmienić paradygmatu, ale po prostu próbujesz jeszcze bardziej.

Jaki jest problem z dobrymi chłopcami? Dlaczego ich opieka i wysiłki pozostają nieodebrane?

1. Człowiek bez granic

Nie wiesz, gdzie się zaczyna i gdzie kończy. To tak, jakby go tam nie było. To jest jak mgła albo chmura - widzisz to, ale nie możesz tego złapać. Najłatwiejszym sposobem sprawdzenia jest pytanie: dokąd dzisiaj idziemy? Mogę przewidzieć z prawie stuprocentowym prawdopodobieństwem, że otrzymasz odpowiedź „Gdzie chcesz?”

Ogólnie rzecz biorąc, nie ma w tym nic złego, gdy zdarza się to raz. A jeśli zawsze? Jeśli za każdym razem będzie próbował przybrać twoją postać jak plastelina? Jak określić, z kim się komunikuję? Dalej jest coraz gorzej. Naprawdę dobry chłopak pilnie cię studiuje, a raczej myśli, że się uczy, bo dla niego rzeczywistość jest zbiorem zamrożonych form lub reguł, które ma nadzieję opanować. O! Lubisz tartaletki z kremem maślanym (zamówione raz na deser). Będziesz je teraz otrzymywać regularnie. I straszna niechęć w odpowiedzi na uwagę, że dziś chcesz truskawki. Straszna zniewaga, bo już "odciął chip", a ty jesteś taki niewdzięczny.

2. Pięć gwiazdek - cukierki

To kolejna zasadzka na dobrego chłopca. Dają ci kwiaty, ciastka, pożyczają ci ramię i naprawiają samochód, a nie po to, by ci pomóc lub sprawić przyjemność. Nie mogą się doczekać nagrody. Zwykle jest to seks. Na tym świecie jest niewielu altruistów i, jak sobie życzysz, traktuję ich z podejrzliwością, dlatego całkiem uzasadnione jest pamiętanie o nagrodzie za dobre uczynki. Ale nasi Mili Faceci to szczególny przypadek. Wierzą, że można ich kochać tylko wtedy, gdy są wystarczająco mili, pomocni, wyrozumiali itp.

Różnią się od po prostu dobrych i życzliwych mężczyzn mocnym przekonaniem, że nie ma już za co ich kochać. Same w sobie są „nadal skarbem”. Przynajmniej kobiety nie potrafią dokładnie ocenić swojego złożonego świata wewnętrznego. Oznacza to, że kobiety trzeba „kupić”.

3. Madonna, ona jest dziwką

Dobrzy chłopcy nie widzą przed sobą żywej kobiety. Dla nich nie jest podmiotem, ale przedmiotem. I wchodzą w związek nie z nią, ale ze swoimi fantazjami. Im bardziej niedostępna fantazja, tym lepiej, bo po raz kolejny potwierdza tezę „kobiety kochają tylko złoczyńców”. Współistnieją jednocześnie dwa równie nierealne wyobrażenia o kobietach – jest Piękna Panią, na którą trzeba zasłużyć sto uczynków (i przynosi jej siedem smoczych głów – co to za teraźniejszość?), i jest suką, która potrzebuje tylko tych przeklętych czynów, a ona „odda” wszystko równe pierwszemu napotkanemu wpadkowi, który nie tylko nie przyniesie jej skarbów, ale także ją pobije. HM bardzo przejmuje się tym „dawaniem” lub „niedawaniem”, bo to dla nich trofeum, a nie naturalna kontynuacja komunikacji z żywą kobietą.

4. Nie fair

Dobrzy chłopcy mają silne poczucie sprawiedliwości. Zawsze starają się robić „dobrze” we wszystkim. I przy całej dostępnej im pasji wierzą, że to „prawo” gdzieś istnieje. Od czasu do czasu znajdują swoje „prawo” i zaczynają go szczerze przestrzegać. Może to być religia, kodeks budowniczego kapitalizmu, jakaś wyższa sprawiedliwość lub jakiś rodzaj „równowagi w naturze”. W tym systemie wszystko jest bardzo logiczne. Nasi Mili Faceci często szukają logiki, tłumiąc swoje uczucia i próbując utrzymać je pod kontrolą. Nie ufają tym emocjom. Uważają, że bezpieczniej jest coś analizować, niż to czuć.

Jednocześnie oczywiście żądają … Nie, nie żądają, oczywiście dobrzy chłopcy niczego nie wymagają i nie wymagają od nikogo. Oczekują, że Dear Creation w odpowiedzi na prawidłowe zachowanie przewróci na ich ulicy wywrotkę z toffi, a inni domyślnie wynagrodzą za dobre zachowanie. Oni sami nie są w stanie wynagrodzić się za nic. Co można wynagrodzić, przynajmniej po prostu powiedz, czego chcą w tym życiu i jakoś chronić własne interesy. Nie mogę. Pamiętasz, oczekują tego od innych, a skoro inni nie wiedzą…

5. Bierna agresja

Dokładnie. Ponieważ Drogie Stworzenie nawet nie myśli, aby płacić dobrem za dobro, w środku gromadzi się naturalny gniew. Taki, który nas chroni i często daje nam energię do zmian. Ale dobrzy chłopcy też mają knebel. Nie są źli. Całkowicie niewłaściwe jest być złym, zazdrosnym, zazdrosnym lub bronić Boże, jakoś otwarcie konfliktować. Najważniejsze, aby nie kołysać łodzią, w przeciwnym razie możesz kogoś zdenerwować lub wydawać się niewystarczająco dobry. Wtedy inni mogą się na nich złościć, przeklinać, a nawet odwrócić i odejść.

Ale złość i agresja nigdzie nie idą i wciąż wypełzają spod kanapy, gdzie są cały czas popychane. Co więcej, w znacznie bardziej nieprzyjemnej formie. Dobrzy chłopcy karzą partnerów i kolegów wyobcowaniem (zgadnij sam), cały czas „zapominają” o prośbach, prowokują drugą stronę do konfliktu, spóźniają się, „chrzanią” w poważnych sprawach i wciąż na nowo rozwścieczają innych, mimo śluby „nigdy więcej”… Większość z nich mogą zrobić nieświadomie, ale kto to ułatwia?

6. Uważaj na swoje ręce

Dobrzy chłopcy są często skryti, nieszczerzy i manipulujący. Oczywiście manipulacja jest tylko narzędziem nie gorszym od innych, ale dla nich jest to prawie główny sposób komunikacji. W końcu czym jest manipulacja? Rozwidlenie między intencją a stwierdzeniem. Na przykład chcę, żebyś zamknął okno. Powiem wprost: zamknij okno. I mogę to zrobić z przewróceniem: nie sądzisz, że tu jest zimno? Albo chcę dostać światło i zamiast tego pytam: „Czy masz jakieś zapałki?”

Ponieważ grzeczny chłopiec nie może otwarcie bronić swoich interesów (jakim jest po tym HM?) i nie jest w stanie wprost prosić o to, czego potrzebuje, bardzo często czuje się bezsilny i beznadziejny. A złożone manipulacje wydają mu się jedynym sposobem, aby przynajmniej coś z tego świata wydobyć. Cała ta tajemniczość i nieszczerość jest często nieświadoma. Bo w obrazie świata tych mężczyzn nie są dla nikogo realni, gdzieś są nawet haniebni. Dlatego wszystkie szkielety muszą być szczelnie zamknięte, należy unikać otwartych konfliktów, a to, co myślą, że chcą od nich usłyszeć, to powiedzieć.

7. Seks

Dobrzy chłopcy mają tendencję do skłócenia z seksem, chociaż często temu zaprzeczają. Albo ich nie chcą, albo nie chcą. Częściej „nie chcą”, ponieważ:

  • przekonali się już, że seks jest dla nich „za drogi” – wcześniej muszą się za bardzo narzekać
  • w seksie element agresji, który jest dla nich zabroniony, jest dość silny - szturchać tym żywą osobę?
  • jest to bardzo nieprzewidywalny i niebezpieczny proces, jak wszystko związane z emocjami,
  • jako człowiek uczciwy i ogólnie przyzwoity powinien natychmiast się ożenić.

Nie chcą ich, ponieważ w pociągu seksualnym z nimi męski biegun szybko się wyczerpuje (lub w ogóle się nie włącza), do czego przyciągają kobiety. I wcale nie chodzi o to, że kobiety kochają „złych facetów”, nienawidzę stwierdzeń typu „każda kobieta marzy o byciu zgwałconą”. Chwała naszym czasom - nie. A wcześniej prawie nie śniłem.

Chodzi o to, że seksualnie atrakcyjni mężczyźni mają w sobie agresję, tak, jest ona obecna i przejawia się w oporze wobec tego świata (a nie w przemocy fizycznej). To osoba, która jest wyraźnie odczuwana w związku, deklaruje się, kłóci się, wyraża swoje pragnienia, jest z czegoś niezadowolona, a nawet upiera się, że jest niezadowolona. Im lepiej osoba (a mężczyźni nie różnią się tu specjalnie od kobiet) kontaktuje się z własną agresją, tym większe są szanse, że będzie mógł ją wyrazić nie poprzez przemoc.

Czasami Mili Faceci mają problemy z erekcją i przedwczesnym wytryskiem. Nawiasem mówiąc, niektórzy seksuolodzy przypisują przedwczesny wytrysk oraz niestabilną erekcję oznakom biernej agresji. Taki sabotaż. A w przypadku dobrych chłopców nie wykluczałbym takiego sabotażu. Czasami nasi mili faceci kierują się w przeciwnym kierunku – w chaotyczne relacje. Są tacy „źli-dobrzy chłopcy”. Ogólnie rzecz biorąc, zawsze jest jakiś zamieszanie i kłopoty z seksem. Proste i ziemskie radości nie są dla nich.

Zalecana: