Chwal Czy Krytykuj - Co Jest Najlepsze Dla Dziecka?

Spisu treści:

Wideo: Chwal Czy Krytykuj - Co Jest Najlepsze Dla Dziecka?

Wideo: Chwal Czy Krytykuj - Co Jest Najlepsze Dla Dziecka?
Wideo: ✿ Konstruktywna krytyka, Medycyna Estetyczna, Dzieci i Wycofanie się z YouTube | [Q&A] 36 ✿ 2024, Może
Chwal Czy Krytykuj - Co Jest Najlepsze Dla Dziecka?
Chwal Czy Krytykuj - Co Jest Najlepsze Dla Dziecka?
Anonim

Jeden z moich dorosłych klientów powiedział kiedyś na konsultacji, że był bardzo wdzięczny swojej mamie za to, że kiedy był dzieckiem, ona bezpośrednio na czole powiedziała mu wszystko, co o nim myśli - o jego zdolnościach umysłowych, lenistwie, nadwaga, niepraktyczność itp.

Jednocześnie nigdy nie miał z matką relacji opartej na zaufaniu, jego wychowanie było autorytarne, co zakończyło się upragnionym usunięciem z rodziny z kontaktami w razie potrzeby.

Pytam, co było dla ciebie dobre?

Odpowiedź - Teraz oceniam siebie odpowiednio, nie uważam się za pępek ziemi w porównaniu z moją byłą żoną. Jej rodzice przez całe dzieciństwo, a nawet teraz, chwalili ją za wszystko, co zrobiła, a czego nie zrobiła: „jesteś najlepsza, jesteś dobrym facetem, dobrą dziewczynką”.

A jaki jest wynik końcowy?

Nikogo w nic nie wkłada, nawet rodziców, pozwala sobie poniżać, krzyczeć, przeklinać córkę, koleżanki, których w ogóle już nie ma, starszą kochającą matkę i młodszą siostrę. Ona jest najlepsza, a wokół są kretyni i idioci. A tak przy okazji, cały świat wokół mojego klienta jest podzielony na czarno-biały, dobry i zły. Ma ponad 40 lat i zawsze towarzyszy mu młodzieńczy zapał. Osoba dorosła z kategoryzacją młodzieżową.

Roditeli-umeyut-hvalit
Roditeli-umeyut-hvalit

Skąd to jest?

Z dzieciństwa. Mama jest osobą humorystyczną, o dużym stopniu nieprzewidywalności – w dobrym nastroju chwali, w złym humorze wszystko oczernia. Co więcej, najprawdopodobniej chwali się dość stereotypowo, nie za konkretne wyniki, ale za to, za czym zawsze jest: jesteś miły, nie do pozazdroszczenia, uległy. A jeśli będzie skarcił, to zapewniam cię, że wszystko dokładnie zapamięta. Naturalnie szkodzi to samoocenie. Bolesny i silny. Chcę odejść, uciec, odejść, rozpuścić. Nie pomaga być bezczelnym w odpowiedzi. To jest w dzieciństwie. A w wieku dorosłym, osoba spełniona, taka krytyka jest oceniana jako dobra.

Czemu?

Ponieważ wynagradzał, akceptował i zakochał się w sobie takim, jakim jest, uważa swoje wychowanie za słuszne, ale jak mogłoby być inaczej, bo nie byłby taki bez tych rodzicielskich środków.

Opisana historia to nierówna droga, nie wiadomo, czy doprowadzi ona do adekwatności i pełnoprawnego dojrzewania. A już chyba wszystkim zainteresowanym (dzięki licznej literaturze na ten temat) wiadomo, jak chwalić, żeby nie przesadzać i jak krytykować dziecko, żeby nie upokorzyć osobowości.

Na wszelki wypadek napiszę jeszcze raz. Chwała - szczerze, nieformalnie, zasłużenie, chwal działania i czyny dziecka, a nie siebie.

Porównaj: „Dobra robota, narysowałeś dobrego psa” i „Narysowałeś tak żywe oczy, że pies wygląda jak prawdziwy”. Krytykowanie - działania, działania dziecka, bez wpływu na jego osobowość, jeśli emocje są uchwycone, aby głośno nazwać swoje uczucie. Porównaj: „Jaki jesteś głupi, mówiłem ci sto razy, żebyś zbierał podręczniki wieczorem, inaczej się spóźnisz. I spóźniasz się jak zawsze”i„ Złości się, gdy spóźnisz się z powodu dezorganizacji. Gdybyś zebrał podręczniki wieczorem, nie byłoby takich problemów”.

I jeszcze jeden magiczna formuła: niezależnie od sytuacji dziecko musi mieć pewność, że jest kochane - nie zapomnij mu o tym powiedzieć, nawet jeśli go krytykujesz, besztasz lub wymieniasz. Opowiem też o jednej ciekawej obserwacji: praca z dziećmi, które słabo radzą sobie w szkole, rozwijanie pamięci, uwagi i myślenia, po chwili zauważam ciekawy efekt – wzrost samooceny i pewności siebie.

0fb3e435a7
0fb3e435a7

Dlaczego to się dzieje?

Częściowo z rozwoju procesów, nad którymi pracujemy, a częściowo z spójnej informacji zwrotnej: w tym zadaniu nie skończyłeś i zrobiłeś gorzej niż mogłeś, jak myślisz - dlaczego? I w tym zadaniu byłeś zwycięzcą – nie poddałeś się, nawet gdy prawie nie było siły i ukończyłeś je w 100%. Dziecko ocenia siebie bardziej adekwatnie, formując swoje „ja”.

Zalecana: