Jak Zmienia Się życie W Osobistej Pracy Z Psychologiem?

Wideo: Jak Zmienia Się życie W Osobistej Pracy Z Psychologiem?

Wideo: Jak Zmienia Się życie W Osobistej Pracy Z Psychologiem?
Wideo: Żeby kochać pracę, trzeba kochać życie - Piotr Voelkel 2024, Może
Jak Zmienia Się życie W Osobistej Pracy Z Psychologiem?
Jak Zmienia Się życie W Osobistej Pracy Z Psychologiem?
Anonim

Każdy, kto jest zdeterminowany, aby dokonać poważnych zmian w życiu, naprawdę wyleczyć swoją traumę, ukształtować nowy światopogląd, postawy i cele - zawsze przychodzi do osobistej pracy psychoterapeutycznej na długi czas. Bo w szybki sposób, na raz, dwie lub nawet dziesięć sesji – żeby zacząć rozumieć, w co jestem zanurzony i jak znaleźć rozwiązanie traumy – jest niemożliwe. Nagromadzenie zasobów i odwagi, by stawić czoła trudnym rzeczom, które wydarzyły się w życiu – zdrada, przemoc seksualna, okrucieństwo wymaga czasu. Potrzeba czasu, aby odwaga wyglądała na zgadzanie się z ich korzeniami i pochodzeniem – nadużyciem lub współzależnością, które miały miejsce w rodzinie rodzicielskiej. Potrzeba czasu, aby stabilizacja się rozwinęła, aby stawić czoła bólowi, traumie i prawdzie, która zadecydowała o losie danej osoby.

To cały czas, rok lub dwa, w przypadku traumy seksualnej – siedem lat. Ponieważ ból jest usuwany warstwa po warstwie, krok po kroku, człowiek idzie do siebie, poprzez stereotypy i przekazy rodzicielskie.

Od 19 roku życia zajmuję się również pracą osobistą z różnymi psychoterapeutami i konstelacjami. Przyszła mi do głowy dobra myśl: „Jeśli chcę być psychologiem i pomagać innym, czy mogę najpierw pomóc sobie?” Po prostu nie rozumiem, jak trudne dzieciństwo, które mi się przydarzyło, zdeterminowało całe moje przeznaczenie i miało ogromny wpływ na całą moją osobowość, można było znaleźć rozwiązanie w jednym czy dwóch. Był to ból tak nie do zniesienia i nie do zniesienia, że przez kilka lat psychoterapii po prostu leżałam przygnieciona tym cierpieniem, opamiętując się, zdając sobie sprawę, że wszystko się skończyło, że straszne już się nie powtórzy. Jeszcze kilka lat zajęło zrozumienie, że teraz wszystko może być inne, że mogę inaczej żyć, że cierpienie jest wyłączone. Jeszcze kilka lat na ukształtowanie się nowego światopoglądu, nowych postaw, nowego zrozumienia mojej traumy i tego, przez co musiałam przejść, gdy byłam dzieckiem. I wtedy w mojej dziedzinie rozpoczął się proces poszukiwania siły, życia i ruchu naprzód, realizacja moich (a nie rodzicielskich czy przodków) zadań, życie według osobistego scenariusza (a nie rodzicielskiego czy rodzajowego).

Co prawda nie rozumiem tych, którzy narzekają na „złych” psychologów, oburzają się, że poszli na sesję dwa razy lub zrobili aż 5 konstelacji, ale wciąż nie ma milionów, ale normalny człowiek znowu uciekł i tak dalej?

Osobiście przeszłam dwa lata psychoterapii grupowej, trzy lata psychoterapii osobistej, siedem lat głębokiej pracy z różnymi konstelacjami. I tak, za wszystko płaciłem, nawet będąc studentem, oszczędzałem na stypendium. To było niesamowicie bolesne i ciężkie, gdzieś szedłem, gdzieś się czołgałem, gdzieś po prostu leżałem w kierunku wyniku. Ale to jest moja droga, do nowych znaczeń i wartości, do nowego zrozumienia, do nowych celów życiowych (co mi wtedy nawet nie przyszło do głowy), do nowych sukcesów. Jest siła na nowe książki, nowe pomysły, nowe plany.

Dla wielu, w wieku 30-40 lat, wszystko w życiu jest monotonne - wygrany i wessany rodowy lej cierpienia, przymierze rodzicielskie „siedź z nami i nie żyj swoim życiem”.

Ale jeśli naprawdę chcesz zrobić coś poważnego i dobrego dla siebie, na przykład zacząć żyć SWOIM życiem, ważne jest, aby dostroić się do żmudnej pracy wewnętrznej, aby móc prosić o pomoc innych, aby zrozumieć, że nie będzie łatwe i proste, ponieważ rani twoją duszę, ale wciąż jest w ciemności i potrzeba czasu, aby miała siłę, by wyjść na światło.

Zalecana: