TOP 10 Rekomendacji, Które Dałbym Sobie Na Samym Początku Praktyki

Spisu treści:

Wideo: TOP 10 Rekomendacji, Które Dałbym Sobie Na Samym Początku Praktyki

Wideo: TOP 10 Rekomendacji, Które Dałbym Sobie Na Samym Początku Praktyki
Wideo: TOP 5 GIER NA TELEFON | TRUE BEAUTY IS INTERNAL, ENIIABLOG, LUURE 2024, Może
TOP 10 Rekomendacji, Które Dałbym Sobie Na Samym Początku Praktyki
TOP 10 Rekomendacji, Które Dałbym Sobie Na Samym Początku Praktyki
Anonim

W sierpniu tego roku minie dokładnie 5 lat od momentu pojawienia się klienta w mojej pracy. To było w szpitalu OKHMATDET, kiedy byłem na stażu. W tym momencie było mi ciężko, ponieważ nie miałem wsparcia i nikt nie mógł mi udzielić potrzebnej rady. Musiałem sobie poradzić sam… Tak, to brzmi tak sobie.

Myśląc o tym zebrałam TOP 10 rekomendacji, które sama sobie dałabym. Szkoda, że dochodząc do tego doświadczenia, nadepnąłem na więcej niż jeden rake i wypełniłem niejedną wyboję. Chociaż… Nie, to nie szkoda – bo doświadczenie pojawia się tylko przez szyszki;).

Chciałbym podzielić się tym doświadczeniem.

Tak więc zalecenia dla początkujących dla psychologów, od niezbyt zielonego terapeuty, ale jeszcze nie od doświadczonego wojownika praktyki psychoterapeutycznej:

Nie zaniedbuj nadzoru

Nie można być tak mądrym i sumiennym, jak nie brać nadzoru. Nawet najlepsi z najlepszych, psychoterapeutyczne dinozaury, weterani wojenni, przejmują nadzór. Może dlatego stali się wytrawnymi wojownikami;).

Nadzór jest ważny. I nie ma nic do polerowania korony ani oszczędzania pieniędzy. Nadzór jest ważny i pomocny.

2. Przejdź do terapii osobistej.

Nie można być tak uzdrowionym i świadomym, aby nie iść na terapię. Dzięki Bogu wszyscy jesteśmy żywymi ludźmi, co oznacza, że każdego dnia mamy nowe doświadczenia, nowe doświadczenia i nowe kryzysy. My oczywiście możemy być super silni i „wszystko sobie”, a „Rosjanka to wyjmie z płonącej chaty”, ale po co heroizm? Idź na terapię, oszczędzaj zasoby, bezpieczeństwo klienta i cenny czas.

3. Przejdź do grup.

Terapia osobista i superwizja dynamiczna są dobre, ale potrzebne są również grupy.

Wszyscy ludzie żyją, co oznacza, że mają tendencję do zamazywania oczu. Oczywiście twój terapeuta i superwizor mogą sami iść na terapię osobistą i wziąć superwizję, a nawet hiperwizję, ale mimo wszystko wszyscy żyjemy w społeczeństwie i często jest to świeże spojrzenie i świeże doświadczenie, które pomaga ruszyć z miejsca.

4. Czytaj inteligentne książki.

Czytanie jest atutem w rękawie; jest to jedno z narzędzi, które może pomóc w zrozumieniu bałaganu, jaki czasami zdarza się podczas terapii. To jest niezbędna podstawa, gleba, na której polegasz w swojej pracy. O wiele przyjemniej jest czuć ziemię pod stopami niż być zawieszonym w powietrzu, prawda?

5. Kochaj swoich klientów.

Bez miłości, towarzysze, nigdzie. Nie możemy dobrze pracować z nienawiścią, a nawet niechęcią; nie jesteśmy kelnerami, którzy przynoszą czek i pożegnanie. Jesteśmy odpowiedzialni za naszych klientów (w ramach naszej pracy, oczywiście nie za życie;)), a klienci nie mają obowiązku „szufladowania” za nas.

Powstała niechęć - powód do nadzoru. Twój gniew jest twoim problemem, a nie problemem klienta. Jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany, często czołga się na boki.

6. Zapisz to.

Tak jest po prostu łatwiej. To ułatwia życie na początku praktyki. Wtedy pojawia się możliwość powrotu do czegoś i zrozumienia czegoś innego. A na nadzorze z notatkami inaczej niż bez nich.

Zapisz to, przynajmniej po sesji. Napisz o sobie, o swoich uczuciach i doświadczeniach, o kliencie, o procesie, o tym, co było i co jest teraz. To jest łatwiejsze.

7. Od razu porozmawiaj o kontrakcie.

Cóż, po co ci ten wstyd? A złość na naruszenie granic przez klienta? A poczucie winy za to, że trzeba ich jednak bronić, a jeśli nie, to złość za naruszanie granic? Błędne koło, towarzysze. I ogólnie rzecz biorąc, dzieją się różne rzeczy.. Ale w każdym razie nie jest przyjemnie stawić czoła samobiczowaniu w kwestiach umownych.

8. Nie przeskakuj nad głową.

Każdy terapeuta ma obszary, w których nie jest zbyt dobry, oraz tematy, z którymi nie pracuje. Wręcz przeciwnie, dobrze, gdy terapeuta zna je o sobie i tam nie idzie. Nie ma w tym nic strasznego ani wstydliwego. A jeśli dzieci cię denerwują, a osoby chore na raka przerażają, przed którymi chcesz się przez tydzień ukrywać przed ludźmi podając mroczne myśli, to NIE MUSISZ zabierać ich na terapię. Odmowa często nie jest przyjemna, a może nawet wstydliwa, ale jest konieczna dla własnego bezpieczeństwa. A jeśli te „nieprzyjemne” i/lub „zawstydzające” lub coś innego, nadal sprawiają, że bierzesz klienta i cierpisz, to jest to dobry powód do terapii i superwizji.

9. Nie bój się powiedzieć NIE.

Nie, nie możesz zostawić rodziny o trzeciej nad ranem i iść do klienta, bo on naprawdę tego potrzebuje; i nie - nie pracujesz w soboty i niedziele, bo to twój osobisty czas; i nie - dwa razy i przez półtorej godziny też nie będziesz pracować, bo to niestosowne i nie przyda się temu klientowi itp.

Klienci, którzy mają problemy z własnymi granicami, mają tendencję do czołgania się na głowie. I jest dla nich bardzo przydatne, aby zobaczyć i poczuć, że masz te same granice na swoim miejscu. Więc może kiedyś zaczną dostrzegać własne.

Granice są bardzo ważne. Tak, klient może opuścić terapię w procesie ich etykietowania, ale twoje granice będą na miejscu, co oznacza, że będziesz bezpieczny i zdrowy.

10 (najważniejsze). Dbaj o siebie.

Jeśli jesteś zmęczony, jak zaganiony koń, marzysz o wyspie bez ludzi i od czasu do czasu masz ochotę zabijać - zrób sobie przerwę. To naprawdę ważne. Zadbaj o swoje zdrowie i udaj się na czas do lekarza. Nie idź z wrzodem żołądka lub bólem gardła do klienta, lub gdy mróz wynosi -50, a nie masz ciepłych butów. Zostań w domu na leczenie i kup sobie ciepłe buty przed wyjściem na zewnątrz lub przełóż sesję na cieplejszy okres. Jeśli to konieczne, weź dzień wolny - nie biegnij do pracy, jeśli się zadławisz.

Klienci przychodzą i odchodzą, a Ty zostajesz z Tobą na zawsze. Zadbaj więc o siebie, kochaj siebie, a Twoi klienci będą mieli szansę pójść za Twoim przykładem + żyć przyjemniej, a w pracy i w życiu będzie o wiele więcej przyjemności.

To wszystko, drodzy koledzy.

Teraz staram się podążać za własną radą - to pomaga:). Mam nadzieję, że tobie też pomoże.

Jakie inne rekomendacje byś dodał? Napisz w komentarzach, bardzo ciekawie będzie przeczytać i zanotować.

Dobry humor wszystkim:).

Zalecana: