2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Zwykle ludzie, wierząc, że dobrze się uczyli i wiedzą, polegają na bibliotece wiedzy o sobie. W życiu człowieka wydarzyło się wiele rzeczy, wiele rzeczy zrobiło na człowieku wrażenie, pamiętali - wszystko to zostało zdeponowane w bibliotece wiedzy (mówiąc o tym, wyobrażam sobie indeks karty bibliotecznej, w którym zapisywane są jakieś dane na każdej karcie, a moja koleżanka, informatyk, używa terminu „pamięć podręczna”). Zawiera informacje o bliskich („To jest babcia, jest już stara, uwielbia konfitury wiśniowe, robi na drutach rękawiczki i opowiada, jak widziała Lenina uczącego życia”) oraz o sobie i moich pasjach („Nie jestem dobra z algebry i strasznie kocham czekoladę”) oraz o otaczającym Cię świecie („Nikt nie jest zainteresowany oglądaniem, jak płaczesz; tylko drażnisz wszystkich swoimi problemami, więc bądź wesoły, bezkonfliktowy i bezproblemowy”) – no na przykład.
Biblioteka wiedzy wcale nie jest zła. Wręcz przeciwnie, jest dobrze. Ci, którzy stracili pamięć (a wraz z nią całą bibliotekę wiedzy) są leczeni. W jednej z powieści Stanisława Lema ludzie, którzy wylądowali na odległej planecie, stracili pamięć i całkowicie stracili orientację w otaczającym ich świecie; na przykład mydło znaleziono w miejscu ich śmierci ze śladami ugryzień zębów. Otóż ludzie nie pamiętali, co robią z mydłem i ta wiedza została utracona.
- Biblioteka wiedzy o sobie i świecie bardzo odciąża RAM: „Więc ostatnim razem zamówiłem stek i ziemniaki i chyba mi się spodobał; to znaczy, że dziś znów zamówię - moja ukochana, ziemniaki!”
- Biblioteka wiedzy oszczędza dużo czasu: wystarczy zebrać informacje o świecie i o sobie, i tyle, można do niej regularnie odwoływać się w razie potrzeby. Jak mówi o tym mój przyjaciel IT, „żądaj pamięć podręczną”. Ciągłe zbieranie informacji o osobach, z którymi komunikujesz się na co dzień, nie jest zbyt wygodne.
- Biblioteka wiedzy znacznie zwiększa poczucie własnej wartości i zmniejsza traumę związaną z komunikacją ze światem zewnętrznym. Zdobywanie nowej wiedzy jest zawsze bolesne, cokolwiek powiesz. Musisz być nieudolny i nie wiedzieć, popełniać błędy (a w naszej kulturze błędy są bolesne i upokarzające!), aby otrzymywać ciosy w poczucie własnej wartości. Przyjemnie i honorowo jest być „wiedzieć”, wstydem i niewygodnie jest być „wiedzieć”. Ponownie, eksplorując świat zewnętrzny i wewnętrzny, otrzymujesz bolesną informację zwrotną (może nie jest bolesna, ale osoba zwykle przygotowuje się na najgorsze).
Oznacza to, że biblioteka wiedzy ma wiele zalet. Pozwala człowiekowi poczuć się kompetentnym, wolnym i uzbrojonym w wiedzę.
To prawda, jest mały, ale nieprzyjemny niuans, o którym klasyk pisał: „… ale po drodze pies mógł dorosnąć…”. Oznacza to, że świat wokół nas się zmienia, a zapisy w bibliotece wiedzy nie odpowiadają już prawdziwemu stanowi rzeczy. I w tym tkwi problem.
- Wiedza o sobie i świecie może się zdezaktualizować. Na przykład w „skrzynce” jest napisane: „Oto mój mąż, bardzo mnie kocha”. To jest przyjemna wiedza, kiedyś nawet prawda; pielęgnuje poczucie własnej wartości i daje iluzję bezpieczeństwa. A mąż od dawna nie jest taki sam, ma trzy kochanki i skrytkę w dwóch bankach, a potajemnie przepisuje na siebie wspólną własność. Spotkanie z obiektywną rzeczywistością, która otworzy się przed biedną kobietą, gdy nie będzie można zamknąć jej oczu na prawdę, będzie niezwykle bolesne.
- Wiedza o sobie i świecie może być celowo lub nieumyślnie zniekształcona przez innych. Na przykład w klasycznym filmie Gaslight główna bohaterka poślubia mężczyznę, który próbuje doprowadzić ją do szaleństwa, mówiąc jej, że jest nieadekwatna i chora psychicznie. Podobno wymyśla zdarzenia, gubi przedmioty, popełnia szalone wybryki, a mąż starannie stara się chronić ją przed chorobami psychicznymi. Biedak prawie wierzy złoczyńcy, ale oszustwo zostaje ujawnione. Gniew bohaterki jest straszny: w ostatniej scenie filmu wymachuje pistoletem przed mężem kłamcą i krzyczy z wściekłości: „Wydaje ci się! Strzelę teraz i powiem, że wszystko ci się wydawało !!!”.
Najciekawsze jest to, jak ludzie wolą radzić sobie z własnym cache, z własną biblioteką wiedzy. To jest temat mojego najbardziej gwałtownego zdumienia.
A więc: zwykle ludzie nie poprawiają pamięci podręcznej, nie poprawiają wiedzy w bibliotece - starają się „dopasować” świat zewnętrzny i otaczającą rzeczywistość, aby odpowiadały ich wyobrażeniom. Czasami zajmuje to dużo czasu i wysiłku. Czasami wymaga to „dostosowania” innych, żyjących ludzi do ich wyobrażeń o świecie. Albo „dostosowując się” do tych idei.
Ale zazwyczaj bardzo ciekawe rzeczy dzieją się tam, gdzie wchodzą w grę relacje między ludźmi a ich bibliotekami.
- Na przykład ciągle opowiada się historię o osobie, która poszła na psychoterapię (często nie mogąc wytrzymać rozbieżności między własną biblioteką wiedzy a rzeczywistością). I bardzo się zmienił w swoim życiu i związkach. I oto przychodzi, odnowiony, do swoich bliskich, a oni są nieszczęśliwi - oddaj to, jak było! Nie chodzi nawet o to, że nasz zmieniony klient stał się dla nich gorszy (nie zawsze był gorszy) – stał się niezwykły, obcy, a teraz przez niego trzeba przepisać całą sekcję biblioteki. To takie niewygodne! Może wcześniej nie był najwygodniejszą osobą, ale jakoś się do niego przyzwyczaili. A teraz - będziesz musiał przestudiować nowe cechy, poświęcić na to czas i wysiłek, a następnie zmienić karty w bibliotece, a nie jest jeszcze jasne, które i ile. Nie, odwróć wszystko do tyłu i nie naruszaj naszej wygody! Zawsze wiedzieliśmy, kim jesteś - i nadal będziemy komunikować się z tymi, którzy byli dzisiaj na twoim miejscu. A niektórzy, co jest charakterystyczne, nadal komunikują się z tą pierwszą, a nie z obecną, zmienioną osobą.
- Czasami człowiek zmienia się spontanicznie i nikt nie jest winny. Właśnie dorosłeś lub przeżyłeś kryzys życiowy i nie możesz tego cofnąć. Przypomnijcie sobie scenę ze starego filmu „Kopciuszek” na podstawie sztuki Jewgienija Schwartza, w której oburzony król krzyczy: „Hańba! Dlaczego nie powiedziano mi, że mój syn już dorósł!”? Oznacza to, że król-tata zwykł komunikować się z księciem jak z małym chłopcem, a on to wziął i wyrósł na młodego mężczyznę, a nawet zakochał się! Znowu zwykłe niedogodności. Tata nie był gotowy na interakcję z takim nowym synem, a tata jest zły.
A czasami system relacji zbudowany wokół starej wiedzy w bibliotece jest tak ważny dla ludzi, że są gotowi położyć się z kośćmi i przeszukać całkowicie żywą osobę, gdyby tylko zmieścił się w prokrustowym łożu starego systemu relacji. (Z tej opery np. zdanie „dla matki dziecko zawsze pozostanie małe” – czyli on sam ma już wnuki, nie jest młody i siwy, a jego matka będzie uporczywie sprawdzać, czy on, głupi głupcze zapomniał mocno zawiązać chustę, że istnieje system, w którym matka jest najważniejsza dla dziecka i centrum jego wszechświata, ważniejsza niż obiektywnie zmienieni ludzie, ich nowe cechy i nowe potrzeby. być najważniejszą w życiu dorosłego dziecka, niezastąpioną i opiekuńczą, więc proszę codziennie dzwonić do mamy i zgłaszać, jak piszesz doktorat, synu, inaczej moja mama się martwi i nie może zasnąć)
Tak więc biblioteka wiedzy nie jest martwym repozytorium niegdyś istotnych danych, ale narzędziem roboczym. Kiedy przestaje być takim instrumentem, pojawiają się problemy zarówno dla właściciela wiedzy, jak i dla otaczających go osób: człowiek albo nie pasuje najlepiej do współczesnego społeczeństwa, albo śmiało idzie do tego społeczeństwa w walce, próbując dostosować cały świat do jego standardów i wyobrażeń o pięknie. (Wszelkie próby odrodzenia patriarchatu, Imperium Rosyjskiego czy komunizmu pochodzą z tej serii; być może powrócą niektóre udane elementy z wymienionych typów stosunków społecznych, ale przeszłość jako całość, w swojej poprzedniej postaci, nie wróci).
Ważne jest, aby od czasu do czasu sprawdzać istniejącą bibliotekę i aktualizować w niej dane. Najbardziej udanym momentem jest to, gdy wskazuje na to otaczająca rzeczywistość.
Zalecana:
Rytuały Przebaczania. Radykalnie Sobie Wybaczyć Czy Zabić?
Tak, teraz modnym tematem jest „wybacz”. Ty, mąż, dzieci, rodzice, szefowie, moralne potwory, łajdacy, którzy cię skrzywdzili. Stanowisko „masz prawo nie wybaczać” nie jest nawet brane pod uwagę. I od razu wywołuje przerażenie. Być innym to stać się złym.
Etapy Przyswajania Nowej Wiedzy
Uczniowie zadają czasem bardzo ciekawe pytania. Oto omówienie jednego z nich. Kontynuując temat szablonów. Zdałem sobie sprawę, że nie mogę nic zrobić według szablonu. To mnie przeraża. Nie pamiętam szablonu. Niepokoi mnie. On mnie blokuje.
Osobiści Twórcy Katastrof, Czyli Jak Sobie Pozwolić Na Szczęście (radzenie Sobie Z Wczesną Traumą)
Autor: Irina Mlodik Wydaje jej się, że mocno trzyma kierownicę i pewnie prowadzi statek swojego życia, świadomie wybierając tę lub inną trasę, przewidując i zapobiegając wpadaniu statku w możliwe sztormy i mielizny. Jest przekonana, że ma swobodę wyboru i zawsze robi to, co dla niej najlepsze.
1 Września Dzień Wiedzy W Szkole Życia
Zupełnie inaczej spojrzałam na wakacje. Dzisiaj poszłam do szkoły, aby wesprzeć koleżankę i jej małego synka - pierwszoklasistę, dostałam wiele wrażeń i doświadczeń i postanowiłam się z Wami podzielić. Jako psycholog mogę powiedzieć, że 1 września to wielki stres dla pierwszoklasisty i jego rodziny.
Jak Radzić Sobie Ze Stresem? Jak Radzić Sobie Ze Stresem?
Ostatnio wiele osób narzeka, że nie mają czasu na nic, wszystko ich denerwuje - mąż jest zły, szef jest zły, dzieci są zły (nie robią tego, co chcą), jest dużo stresu, zadania w pracy, trzeba mieć czas, żeby wszystko wykonać na czas i pod kontrolą, czasem trzeba skończyć pracę w domu.