Znajdź Się Za Czarną Dziurą

Wideo: Znajdź Się Za Czarną Dziurą

Wideo: Znajdź Się Za Czarną Dziurą
Wideo: Co by się z tobą stało wewnątrz czarnej dziury 2024, Może
Znajdź Się Za Czarną Dziurą
Znajdź Się Za Czarną Dziurą
Anonim

O dziurze w środku

Boląca, pochłaniająca wszystko dziura pośrodku klatki piersiowej.

Gdzieś w niej jesteś: wolny, pewny siebie, kochany, szanowany, cenny, ważny.

Ten, który jest kochany i akceptowany, którego uczuciami i doświadczeniami są zainteresowani. Ten, w którego wierzysz. Kogoś, kto czuje się potrzebny i kochany. Ten, z którego jesteś dumny i podziwiany.

Teraz wyobraź sobie, że ten "TY" - który siedzi gdzieś głęboko w środku, teraz ze smutkiem przygląda się, jak szef z szacunkiem i podziwem mówi o swoim najlepszym członku zespołu. A ten pracownik to nie ty…

A ta fabuła jest ci boleśnie znajoma. Znasz go od dzieciństwa. Ktoś inny zawsze okazuje się lepszy: Petya z sąsiedniego podwórka, Igorek z pierwszego biurka, Olga, córka Iwanowa…

W swoim adresie przywykłeś do słuchania tylko czegoś takiego jak: „A ja mam jakiegoś idiotę rosnącego, ćwierć normalnie nie może skończyć bez trójek”.

Natychmiast przypominam sobie mojego kuzyna Kostię, o którym mój wujek opowiadał entuzjastycznie na każdym spotkaniu rodzinnym: „Kupiłem trzecie mieszkanie, ogromny biznes, moja żona jest pięknością, moja córka w Londynie na studia…” A potem spojrzał na ciebie tak surowo i zapytał: "Vasya, i kiedy zamierzasz zająć swój umysł? Nie jesteś tym zmęczony?"

Albo ten głos tatusia z dzieciństwa, jakby celowo szepczący tak głośno, że wszyscy dookoła: „Nie, no cóż, możesz przynajmniej normalnie coś robić? Nie wstydzisz się?!”

Zawstydzony. I ciągle.

Ciągłe poczucie winy, strachu, pogardy dla samego siebie, bezradności, użalania się nad sobą i pustki. Zawsze dręczy Cię poczucie, że jesteś „gorszy niż reszta”, „niektórzy nie tacy”, „niesłuszni”, „wadliwi” itp.

Ciągłe myśli: „Coś jest ze mną nie tak”, „Dlaczego nie mogę być taki jak oni wszyscy?” Z tymi pytaniami mija całe twoje życie.

Te uczucia stopniowo rosną razem z tobą i stają się dla ciebie trwałym wstydem, który krąży wszędzie.

Nawykowa czarna dziura staje się integralnym ciężarem, z którym przechodzisz przez życie.

Bardzo rzadko zdarzają się chwile, kiedy udaje się zauważyć czyjś kochający wygląd, usłyszeć o swojej wartości, znaczeniu. Jakby ktoś zajrzał do twojej dziury i powiedział tak miękkim tonem „Vasya, co tam robisz? Wynoś się, wszyscy jesteśmy zmęczeni czekaniem na ciebie!”

Zwykle trudno w to uwierzyć, wydaje się, że nie chodzi o ciebie. Widzieliśmy kogoś innego, popełniliśmy błąd, zdezorientowani.

A to jest nie do zniesienia.

Zapłata za poczucie „wszystko w porządku” jest za każdym razem coraz wyższa.

Jesteś gotowy do pracy nad sobą, do całkowitego przekształcenia swojej osobowości, do poprawy. Przede wszystkim marzysz o tym, by w końcu stać się takim, że w końcu masz prawo BYĆ. Aby być szanowanym. Kochany. Zauważyłem. Rozpoznany. Doceniony.

Kariera, samochody, apartamenty, jachty, wysokie blondynki, 5 języków obcych, wspinaczka górska, nurkowanie, boks, kiting, najlepsze uczelnie, prestiżowe nagrody, najbardziej godne społeczeństwo, najtrudniejsze projekty, praktyki duchowe, ezoteryzm, szkolenia biznesowe, coaching..

To tylko mała rzecz, którą jesteś gotów zrobić, aby czuć się „dobrze”, „wystarczająco dobrze”, aby zasłużyć na prawo do bycia kochanym, wartościowym, ważnym. By znaleźć się za tą czarną dziurą. Tylko na moment. Jesteś gotów zapłacić nawet najwyższą cenę. Zrezygnuj z siebie. W pełni. Brak pozostałości. Zostań inną osobą.

Kto wie, chodź. Najcenniejszą rzeczą, jaką masz, jesteś ty. Taki, jaki jesteś teraz. Przykro mi, że tak trudno ci to zobaczyć. Ale jest to możliwe. Razem.

Zalecana: