2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Oglądałam tu film „Kafarnaum” (2019, reż. Nadine Labaki). Posiedzenie. Myśleć.
Wyobraź sobie, że zostajesz wrzucony w swoje ręce jakimś niezrozumiałym przedmiotem. Jak z niego korzystać - nie nauczyli, do czego dokładnie się nadaje - nie jest jasne. Istnieją niejasne przypuszczenia, że przynosi to korzyść i przyjemność niektórym hipotetycznym innym ludziom. Inni, ale nie ty. Nie dla Ciebie, bo nie wiesz co to do diabła jest, w co kliknąć i jak to wykorzystać.
I byłoby dobrze, gdyby temat był po prostu dziwaczny. A co jeśli od najwcześniejszych lat, o ile pamiętasz, ten przedmiot cię boli: zaszokuje, potem ostrze wystrzeli, potem piszczy tak, że zatka ci uszy. A jeśli wszystko, co dostałeś z tego dziwnego przedmiotu, to tylko ból i cierpienie?
Próbujesz o tym porozmawiać z innymi (te hipotetycznymi), opowiadać o swoich nieszczęściach z tym gównem. Ale wszystko, co słyszysz w odpowiedzi, to: „Jesteś niewdzięcznym brutalem! Powinieneś się cieszyć, że twoi rodzice ci to dali! Bądź wdzięczny za ten wspaniały, cudowny przedmiot!”
"Tak, pieprzyć to, potrzebuję tego?! Ta rzecz tylko mnie boli i brzydzi!" I w końcu zostajesz sam ze swoim bólem, z niemożnością nawet opowiedzenia o nim. Bo wszędzie spotykasz niezrozumiałe i potępiające poglądy.
"Musimy być wdzięczni za życie! Dziękuję rodzicom!"
Przy trumnie tego właśnie życia (o które nie prosiłaś) ZA-KTÓRE-TRZEBA-BYĆ-WDZIĘCZNĄ - zawdzięczam rodzicom, którzy oddali życie w PREZENCIE. Jak, oto dobrzy koledzy - dali te śmieci. Dar życia. Tutaj. Zakłada się, że za tę bezprecedensową rzecz, z której tylko problemy, również utknąłeś.
Ale co z tym, że zamiast słów wdzięczności do rodziców, jedyne, co chcę powiedzieć, to: „Przebacz im, Panie, nie wiedzieli, co robią!”
Ale co, jeśli zamiast wdzięczności, jedyne, co chcesz zrobić, to pozwać rodziców za dawanie TAKIEGO życia?
A jeśli to wcale nie jest prezent – życie? Co by było, gdyby rodzice nie mieli nawet w myślach czegoś komuś tam dać? A jeśli po prostu uprawiali seks? A moje narodziny to tylko efekt uboczny (a zdarza się też, że jest to bardzo niepożądany) efekt? Ale życie, którego nie wybrałem, należy docenić …
A jeśli prezent nie był dla mnie planowany? A gdyby rodzice rzeczywiście chcieli polepszyć swoje życie kosztem mojego „prezentu”? Chcieli rozwiązać swoje problemy: utrzymać męża w rodzinie, uzyskać zasiłek, rozwiązać problem mieszkaniowy, uzupełnić rodzinę siłą roboczą, przeżyć życie z „czystej kopii” na mój koszt. Wreszcie „po prostu było to konieczne, nadszedł„ czas”? A gdyby rodzice chcieli dla siebie tego najbardziej dziwacznego przedmiotu, a ja - więc dodatku?
Wygooglowałem słowo „wdzięczność”.
Wdzięczność to uczucie uznania za dobro. Oznacza to, że jest to naturalna reakcja, wyrażona w uczuciach, myślach i działaniach, na coś przyjemnego i pożytecznego. Wdzięczności nie można zawyżać od zera. Za to, że ktoś dobrze mi zrobił, ja w zamian „dobrze daję”. Dobry - w odpowiedzi na DOBRY. Wdzięczność jest naturalną odpowiedzią na miłość, ciepło, bezpieczeństwo, czułość, troskę, zainteresowanie. Wdzięczność nie musi być wykonywana. Jest. Jeśli tak, dlaczego.
Tak czy inaczej, życie wypełnione bólem od najmłodszych lat MOŻE STAĆ SIĘ dobrem stworzonym przez człowieka. Może stać się dobrem, które sam już stworzyłeś. To tak, jakby ktoś podał ci brudną, śmierdzącą szmatę, a ty ją uprałeś, wyprasowałeś i uszyłeś odświętny kostium. Możesz nigdy nie być wdzięczny swoim rodzicom, ale możesz czuć się wdzięczny - sobie. Za stworzenie czegoś żywego i pięknego z czegoś chorego i strasznego. I możesz być z tego dumny.
_
Ogólnie film jest przepiękny, gorąco polecam! Chłopiec Zane (Zane w filmie i Zane w prawdziwym życiu) zadziwiająco odegrał swoją rolę! To on zdecydowanie zasługuje na różnego rodzaju nagrody za aktorstwo!
Zalecana:
Dziękuję, Wszystko Zrozumiałem, Czy Jestem Swoim Własnym Psychologiem
Tę historię opowiedział mi kolega, który rozpoczął pracę jako psycholog dawno temu, jeszcze przed pojawieniem się telefonów komórkowych (brak telefonów komórkowych to ważny szczegół). Tak więc w pewnym momencie klient zaczął prosić kolegę-psychologa o spotkanie.
"Bądź Sobą!" - Nie, Dziękuję
Postmodernizm oferuje nam ideę autokreacji, ideę nieograniczonego wyboru, ideę wolności w kreowaniu tożsamości. Rynek podnosi się: „wybierz to samo”! Wystarczy kupić ten samochód, ten eko produkt, tę protezę, tę aplikację na smartfona, ten kurs edukacyjny, aby w końcu stać się tym, kim jesteś, stać się sobą, a dla pewności możesz też pojechać do tego autokaru… Ale co to znaczy stać się sobą i dlaczego nagle pojawia się ta potrzeba?
Dziękuję, JESIEŃ
Jesień uporczywie skłania do różnych refleksji, także tych nie do przyjęcia. To czas filozoficzny, który każe myśleć o płynności i treści bytu, o nieodwracalności wczorajszego letniego dnia… Początek jesieni kojarzy mi się z pierwszym dzwonkiem szkolnym.
Dziękuję Za Przybycie Niepomalowane
Zazwyczaj słyszę w sklepie spożywczym: „Pakiet?…..dziękujemy za zakup…..przyjdź do nas ponownie….chętnie Cię znowu zobaczymy” A tu: „Dziękuję za przybycie niepomalowane” i uśmiech. Nie, taka relacja wykształciła się ze mną iz tą kasjerką.
Mówię Dziękuję. A Jaka Jest Odpowiedź?
Ten artykuł opiera się na moich kilkuletnich obserwacjach i małych eksperymentalnych interwencjach dotyczących tego, jak dana osoba przyjmuje wdzięczność. A teraz nie mówimy o etykiecie komunikacyjnej. Ale raczej o głębszym komponencie procesu komunikacyjnego – o znaczeniach, postawach i wartościach.