Trudne Czasy. Ocaleni

Wideo: Trudne Czasy. Ocaleni

Wideo: Trudne Czasy. Ocaleni
Wideo: Ocaleni [5 Rano #100] 2024, Może
Trudne Czasy. Ocaleni
Trudne Czasy. Ocaleni
Anonim

Rodzina.

Są czasy, które są trudne dla rodzin (jednostek społecznych). Miłość. Z reguły przeszłość, czasem przestarzała, czasem nowa, ale tylko dla jednego z małżonków. Pieniądze. Jest ich niewielu. Kropka. On (ona) jest ciężarem lub wydaje za dużo. Może ktoś je za dużo. Być może urodził się ktoś, kto stał się najbardziej żarłoczny ze wszystkich. Status społeczny…. jak długo byłeś w ośrodku? Jaki jest odpoczynek? Najważniejsze to pochwalić się w Internecie. Wola jednego z małżonków jest łamana przez wolę drugiego, stąd depresja i niczego nie chce.

Kraj.

Nastają trudne czasy dla miasta, kraju i… Wszechświata. Jak mówią naukowcy, entropia wzrasta. Oznacza to, że wszyscy ludzie na planecie pogrążają się w chaosie. Miłość staje się egoistyczna, zawsze brakuje pieniędzy i jest dalej na liście. Ten kryzys… nadchodzi regularnie… Wszystkie plany są pomieszane, prawda?

Kryzys.

Ale co z tymi, którzy interpretują chiński znak „Kryzys” jako „Niebezpieczeństwo + Szanse”. Jest ich sporo, takich ludzi, którzy nie tylko wiedzą, że ten hieroglif jest w ten sposób tłumaczony na rosyjski, ale ci, którzy „wstają” podczas kryzysu, jednocześnie wstają z kolan.

Tutaj pamiętam 2008 rok. Dwie dziewczyny w jednym dziale. Mniej więcej w tym samym wieku, który był bliższy Balzakowi w tym czasie, mniej więcej w tej samej pozycji. Jedna wdowa, druga rozwiedziona, każdy dorastający chłopiec w ramionach. Wtedy jeden z nich poszedł na ścieżkę minimalizacji kosztów. Prosto, twardo.

Oszczędność.

Przeprowadziła się do mężczyzny, którego nie kochała, zrobiła to ze względu na ekonomię. Zmniejszono koszty podróży dzięki otrzymywaniu wszelkiego rodzaju korzyści, jedzenia, odzieży i tak dalej. Wszedłem w prawie zawieszoną animację, w tryb przetrwania.

Sprawy osobiste.

Druga dziewczyna… wyprowadziła się z pokoju, wynajmując mieszkanie. Zaciągnąłem kredyt hipoteczny, kiedy dawali. Nowy budynek. Jej obowiązkowe wypłaty jakoś drastycznie przekraczały jej pensję, bez premii, które zamierzali jeszcze bardziej obciąć.

Konkluzja jest następująca. Oszczędna dziewczyna ratuje nawet teraz. Jest do tego przyzwyczajona, może prowadzić kurs, jak oszczędzać pieniądze w dużym mieście, ale nie ma czasu na bałagan, musiałaby przeżyć. Druga dziewczyna prowadzi podobny kurs o tym, jak z powodzeniem żyć w dużym mieście. Jej kredyt hipoteczny został spłacony przed terminem, ponieważ musiała przeprowadzić się, aby opłacić swoje ambicje.

NegEntropia.

I nadszedł czas, aby porozmawiać o przeciwieństwie entropii. Naukowcy nazywają to negentropią, antyentropią, aby podkreślić jej przeciwny kierunek. Kierunek nie w kierunku chaosu systemu, ale w kierunku jego uporządkowania.

Najwyraźniej różne systemy charakteryzują się jednym i drugim. Entropia, opisana jako proces fizyczny w drugiej zasadzie termodynamiki, oraz negentropia, termin oznaczający stopień uporządkowania systemu lub (uwaga!) jakość energii dostępnej w systemie jest również nieodłączna.

Czy zauważyłeś, że zawsze jest za mało czasu na zrobienie czegoś innego? Na przykład sport lub trening. „A kiedy?” To odwieczne pytanie. Tak, czas to podstępna ilość. Weź moją mamę. Całe życie biegała, robiła na drutach, szyła, przygotowywała obiady i przygotowania do zimy, uczęszczała na krąg krojenia i szycia, zabierała nas na odpoczynek na morzu, pomagała w lekcjach, uczyła się zdrowego odżywiania, a to wszystko oprócz pracy w odpowiedzialnym pozycja.

Tutaj jest na emeryturze. Wbrew obawom emerytura nie okazała się dobra, ale bardzo dobra. Ale teraz na nic nie ma czasu. Tylko na basen, spacery z kijami i prace domowe. Gdzie się podział czas? Mama mówi, że z wiekiem stała się ospała.

A gdzie czas dla młodych gospodyń domowych, uwolnionych od pracy biurowej, opiekujących się dziećmi? Będąc na urlopie macierzyńskim, potwierdzam: nie ma czasu. Cóż, na nic to nie wystarczy, jeśli siedzisz cały dzień w domu.

Czas.

Jak sprawić, by czas się pojawił?

Zawsze angażuję się w nowe projekty, co więcej, wśród niedokończonych starych. Dokładniej obecne. Ledwo mam dla nich czas. Ale co zrobić z tym szydłem w księdzu i jak ugasić pionierskie pożary w tym samym świętym miejscu? Zapalam się, podejmuję się jeszcze jednego projektu, nie starczyło czasu, a wciąż za mało… ale teraz nie starczy na trzy, ale na cztery równoległe projekty. Które nie wiszą, ale są ucieleśnione i znajdują się na różnych etapach realizacji.

Być może energia, którą przeznaczam na projekty, nabiera innej jakości, tak jak w zjawisku negentropii, może staję się bardziej uporządkowany, co też jest oznaką tego zjawiska, w efekcie uzyskuję wysoką produktywność w obliczu brak czasu. A to są „ciężkie czasy” w kategorii „czas”.

Trudne czasy.

Każdy trudny czas można przeżyć. Możesz je "przeczekać", możesz ich używać dla własnej korzyści. Każde działanie ma swoją opozycję, może dlatego trenerzy rozwoju osobistego tak często mówią „kieruj się w stronę swojego strachu”. A także „daj ludziom to, czego brakuje lub nie w twoim życiu”. Wzmocnij deficyt. Tak jak z czasem.

Przypuszczam, że te wytyczne mogą nie działać dla wszystkich. I nie musisz. Wszechświat „kocha” równowagę.

Zalecana: