2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Jako psycholog rodzinny często spotykam się z prośbą rodziców tego typu: „Moje dziecko źle się uczy, źle się ubiera, nie jest posłuszne. Zrób z nim coś, jesteś psychologiem! Naucz go normalności, powiedz mu, że nauka jest bardzo ważna! Na pewno cię wysłucha!” itp.
Z reguły taka prośba powstaje od rodziców nastolatków. Ale zastanówmy się, co tak naprawdę kryje się w takim stwierdzeniu problemu.
Rodzice rozumieją, że coś jest nie tak z ich dzieckiem, bo wcześniej był posłuszny, dobry, elastyczny, a nawet niegrzeczny! - Tak, oczywiście, dziecko takie było. Ale dorastanie jest nieuniknione. I na tym etapie rozwoju nastolatek musi przejść proces separacji - separacji od rodziców. Zadaniem dziecka jest uzyskanie samodzielności, pewności siebie, kształtuje się także jego postawa wobec siebie i samoocena. A całą tę historię pogarsza okres dojrzewania, kiedy hormony w młodym ciele szaleją i wyłączają mózg)
Zgadzam się, procesy są dość ważne, poważne i obszerne. Ogólnie rzecz biorąc, to, jak skutecznie nastolatek przejdzie ten etap, będzie zależeć od tego, jakim będzie dorosłym: pewnym siebie lub zależnym od rodziców (lub innych ważnych dla niego osób), odpowiedzialnym lub nieostrożnym, z odpowiednią samooceną lub nie.
W wieku przejściowym dziecka system rodzinny musi się odbudować, a to zawsze nie jest łatwe. System jest przyzwyczajony do życia z małym dzieckiem. W tym przypadku zasady są już ustalone, wszyscy pełnią swoją zwykłą rolę, wszyscy wszystko rozumieją, a poziom ogólnego niepokoju jest znośny. Ale wtedy dziecko zaczyna wydawać numery. Albo toczy się w szkole, potem nawiązuje kontakt z jakąś niebezpieczną firmą, albo nawet wychodzi ze spaceru z zapachem papierosów. I tu poziom lęku gwałtownie rośnie: „Coś jest nie tak z naszym dzieckiem! Jest zepsuty!” A potem rodzice gorączkowo próbują to „naprawić”: zaczynają się kary, moralizatorstwo, „rozmowa w sercu”, przyciąganie sił trzecich (babci, dziadków, nauczycieli, trenerów). Jednocześnie rodzice strasznie się boją, że jeśli teraz ich dziecko nie zostanie dawnym posłusznym królikiem, to z pewnością stanie się przestępcą, potworem, ignorantem, a jego życie pójdzie w dół.
Ale w rzeczywistości jest to bardziej bitwa nie o „świetną przyszłość dziecka” (ten niepokój z pewnością również istnieje), ale bardziej o własne spokojne i znajome istnienie w znajomym układzie współrzędnych. Rodzice stają przed szeregiem ważnych zadań. Globalnym zadaniem jest odbudowa systemu rodzinnego w nowych warunkach. Mianowicie konieczne jest:
Po pierwsze: zrewidować ustalone zasady i stworzyć nowe. Na przykład pozwolenie dziecku na podejmowanie własnych decyzji i odpowiedzialność za nie.
Tak, to przerażające i koszmarne. Ponieważ „Jak to jest? Dziecko nie uczy się bez kontroli rodzicielskiej, a potem po prostu pozwala mu swobodnie pływać?!” Jak inaczej mógłby nauczyć się rozumieć związki przyczynowo-skutkowe? A może planujesz za niego decydować o wszystkim i kontrolować każdy krok aż do przejścia na emeryturę? Uwierz w swoje dziecko i daj mu taką możliwość.
A po drugie, zaakceptuj nieuchronność zmiany swojej roli rodzicielskiej. Konieczne jest stanie się dorosłym dla dziecka, na którym może liczyć w trudnej sytuacji.
Pomóż, jeśli potrzebuje pomocy. Taktyka „Chciałem to sam – zdobyłem – sam zgarnij” podważy zaufanie i nie przyniesie nikomu korzyści. Tutaj sprawa jest prosta: prosi o pomoc – pomagamy, nie prosi – nie pomagamy. Teraz nie musisz „wiedzieć lepiej”, teraz jesteś przyjacielem, sojusznikiem, asystentem. Krótko mówiąc, z pozycji rodzica przechodzimy na pozycję równorzędną. A do tego trzeba zanurzyć się w jego świecie, poznać na nowo swoje dziecko. Dowiedz się, na co patrzy, jakie subskrybuje Tiktokers, jakiej muzyki słucha i kto jest jej/jego awarią.
Zdarza się też, że nastoletni kryzys dzieje się „od ręki” w przypadku problemów w związku między małżonkami. Zamiast dyskutować „co jest między nami nie tak?”, Rodzice aktywnie dyskutują na temat nastolatka. Idą na oślep w jego „zbawienie”. A to jest bardzo wygodne. W końcu nie możesz poradzić sobie z własnym dyskomfortem w relacjach z małżonkiem, ponieważ ważniejsze jest zajmowanie się dwójkami w matematyce z szóstej klasy.
Dlatego, gdy przychodzi do mnie rodzina z podobną prośbą, spotykam się najpierw z całą rodziną. Jest to konieczne, aby ocenić, czy sprawa rzeczywiście tkwi w samym dziecku. A potem pracuję tylko z rodzicami. Bo zazwyczaj nastolatek to tylko nastolatek. Rozwiązuje problemy swojego wieku i stara się w tym wszystkim przetrwać. A dorośli naprawdę potrzebują pomocy. I pracujemy nad stopniową odbudową systemu rodzinnego w nowych warunkach.
Zalecana:
Moje Dziecko Mnie Denerwuje. Co Robić?
Wielu rodziców jest zirytowanych swoim dzieckiem. Jednocześnie w miarę narastania irytacji emocje nagrzewają się, a irytacja przeradza się w gniew, a czasem we wściekłość. Coraz trudniej zapanować nad sobą, a teraz przychodzi moment, kiedy emocje jak żywioł wylewają się na dziecko.
Dlaczego Moje Dziecko Nadal Słabo Mówi Lub W Ogóle Nie Mówi?
Z jakimi prośbami rodzice najczęściej przychodzą do mnie jako neuropsycholog? Często jest to pytanie „dlaczego moje dziecko nadal słabo mówi lub w ogóle nie mówi?” Początkowo wiele matek i ojców uważa, że rozwój mowy jest trochę spóźniony, ale potem w wieku 3 lat dziecko zaczyna bić na alarm.
Skąd Bierze Się Zdolność Kochania Siebie. Moje Wewnętrzne Dziecko
Jestem tutaj. Jestem blisko. do zobaczenia usłyszę cię zauważę cię Wesoły, smutny, zły Nie bój się, jestem z tobą. Cieszę się, że cię mam. Przede wszystkim kochać siebie to być. Ja jestem ja jestem. Na poziomie doznań. Zdrowa zdolność kochania siebie kształtuje się już w dzieciństwie.
Moje Wewnętrzne Dziecko, Gdzie Jesteś?
Dzisiaj porozmawiamy o tym, jak znaleźć swoje Wewnętrzne Dziecko, gdy jest „zagubione”. Czy masz taki stan, kiedy wydaje ci się, że jesteś „zagubiony” na tym świecie? Czegoś brakuje? Czy w twojej duszy jest jakaś pustka? Czy już nie akceptujesz i nie wspierasz siebie?
Jak Nauczyć Dziecko Przedszkola. 5 Wskazówek, Jak Dostosować Dziecko Do Ogrodu
W tym artykule chciałbym poruszyć temat, który jest istotny dla wielu osób: „Jak pomóc dziecku zaadaptować się w ogrodzie”. Temat jest naprawdę ważny, ponieważ wszyscy dobrzy rodzice starają się zapewnić dziecku socjalizację, aby cieszyło się komunikacją i interakcją z innymi dziećmi i ludźmi.