Cmentarz Psychologów: Kiedy Dziesiąty Psycholog Nie Pomaga

Spisu treści:

Wideo: Cmentarz Psychologów: Kiedy Dziesiąty Psycholog Nie Pomaga

Wideo: Cmentarz Psychologów: Kiedy Dziesiąty Psycholog Nie Pomaga
Wideo: U kogo i kiedy szukać pomocy? Psycholog, psychoterapeuta, psychiatra - FAKTY I MITY 2024, Może
Cmentarz Psychologów: Kiedy Dziesiąty Psycholog Nie Pomaga
Cmentarz Psychologów: Kiedy Dziesiąty Psycholog Nie Pomaga
Anonim

– Miałem przed tobą dziesięciu psychologów. Nikt mi nie pomógł. I mi też nie pomożesz.

Są klienci z własnym cmentarzyskiem psychologów. Ktoś celowo próbuje zrujnować reputację „najbardziej ukochanego” z „niepomocnych”, ktoś gryzmoli niekończące się skargi na forach, że psychologia i psychologowie są do bani, nic nie pomaga i wszyscy szarlatani, ktoś po cichu i skupieniem wbija igły w lalkę voodoo.

Kim są Ci ludzie? Dlaczego specjaliści nie mogą im pomóc?

Osoby, które ze względu na stan zdrowia psychicznego potrzebują pomocy psychiatry, a nie psychologa

Może o tym nie wiedzą. Żaden z dziesięciu psychologów im o tym nie powiedział? Mało prawdopodobne, ale nie wykluczę.

Mogą nie chcieć tego zaakceptować. Każdy lub co najmniej jeden z dziesięciu specjalistów powiedział im o tym, ale „Czym jesteś, doktorze? Nic mi nie jest! Po prostu nie wiesz, jak pracować, dlatego dobrze jest myśleć, że jestem szalony”.

Być może zdają sobie sprawę i akceptują sytuację, ale z jakiegokolwiek powodu nie chcą iść do psychiatry. I wciąż mają nadzieję, że psychologowie mogą im pomóc. Ale czy nawet najlepszy okulista może pomóc w przypadku złamania nogi?

Być może poszli też do dziesięciu psychiatrów. Ale im nie pomogło. Czemu? To jest na końcu artykułu.

Osoby, które według stanu ich zdrowia psychicznego „nie ma jeszcze psychiatry”, „nie ma już psychologa”, „przeciętny psychoterapeuta nie jest faktem”, ale raczej silny i stabilny psychoterapeuta

To jest pewien stopień granicy. I pewien stopień uszkodzeń w traumatykach.

Traumatyka ma tendencję do odtwarzania traumy: albo wybiera specjalistę, który sam ją odtworzy, albo sumiennie (oczywiście nieświadomie) sprowokuje specjalistę, albo, jeśli specjalista nadal zachowuje stabilność, nadal zanurza się w polu traumy, projekcji na sytuację, w której obiektywnie nic się nie wydarzyło.

Pogranicze ma skłonność do takiego formatu zmian, które stają się zauważalne nie od razu, nie szybko, a ich wewnętrzna rozpacz jest tak wielka, że wydaje się, że nic nie pomaga.

Oboje potrzebują psychoterapeuty, który zgodnie ze swoimi cechami osobistymi (jest to nie tylko poziom własnego opracowania, ale także pewnych cech psychicznych) jest w stanie wytrzymać ich materiał psychiczny, a także na poziomie technicznym potrafi budować pracę.

Jak wybrać takiego specjalistę? Nie wiem. Także nie wiem dlaczego ktoś takie znajduje, a ktoś nie. Co to jest: przypadek, wola Boga, wola samego człowieka? Nie wiem.

Ludzi, którzy przyjeżdżają właśnie po to, by udowodnić, że nic im nie pomoże

I z powodzeniem osiągają ten cel. W tym sensie odnoszą duże sukcesy.

Ludzi, którzy chcą magicznej pigułki i oczekują, że wszystko wydarzy się samo, że całą pracę wykona za nich specjalista

Ale to nie działa w ten sposób. Proces zmian psychicznych nie nastąpi bez udziału samej osoby.

Tak, dziesięciu psychologów mu nie pomogło, ponieważ on sam nie chce uczestniczyć w procesie pracy.

Ludzi, którzy nie są gotowi stawić czoła rzeczywistości

Tak, są uczucia, z którymi trzeba sobie radzić nieprzyjemnie. I trzeba sobie z nimi radzić nie tylko przez 20 minut w gabinecie psychologa, ale także w życiu. Są inni ludzie, którzy nie muszą spełniać oczekiwań. Itp. A dziesięciu psychologów nie pomoże „zbudować” innych ludzi ani „usunąć negatywnych uczuć z życia”.

Ludzi, których prośba nie dotyczy rozwoju/terapii/zmiany, ale stagnacji, podtrzymywania złudzeń

Nie są też gotowi stawić czoła rzeczywistości. „Nie chcę być niczego świadomy. Tylko ulituj się nade mną i potwierdź, że jestem dobry, a wszyscy inni są źli, że wszyscy są mi wszystko winni, a ja nikomu nic nie jestem winien, wszyscy mają obowiązek mnie kochać i nie muszę nic robić, Nie chcę dorosnąć i nie będę, a rodzina ma mnie perfekcyjnego, no i ogólnie doktorze mogę cię wysłać. Jeśli nie potwierdzisz, rozwalę cię stołkiem i napiszę złą recenzję”i tak dalej.

Osoby, które miały negatywne przeniesienie „od progu” i po cichu opuściły terapię

Czasami może nie w ciszy, ale ze skandalem, ale wciąż nie było wystarczających środków, aby przejść przez transfer.

Teraz, gdy „dziesięciu psychiatrów nie pomogło”.

Czy mechanik samochodowy może odrestaurować samochód po wypadku? To zależy od rodzaju uszkodzenia. Czy chirurg może „zbierać” osobę po wypadku? Zależy to również od rodzaju uszkodzenia. Nie każdy chirurg, który znakomicie szyje odcięte palce, będzie mógł szyć na odciętej głowie. I nie każdą odciętą głowę można przyszyć, bez względu na to, jak utalentowany jest chirurg.

Nie wszystkie urazy i choroby fizyczne są uleczalne. Są choroby nieuleczalne, nieuleczalne, rzadkie i słabo zbadane, do których na ogół nie jest jasne, jak się podejść.

Tak samo jest z psychiką. Nie wszystko jest uleczalne. Nie wszystko zostało przebadane.

Tak, lekarze popełniają błędy. Zdarza się też, że wszystko jest zrobione poprawnie, ale osoba nadal umarła. Co to jest: przypadek, wola Boża, wola człowieka? Lub odwrotnie - prognozy były rozczarowujące, ale osoba poradziła sobie, przeżyła, wyzdrowiała. Co to jest: przypadek, wola Boża, wola człowieka?

Ani lekarze, ani psychologowie nie są wszechmocni. Należy o tym pamiętać. Ludzie w zawodach pomagających to nie ci, którzy „koniecznie muszą ratować”, ale ci, którzy potrafią profesjonalnie pomóc, a wtedy jest to wola Boża, wola człowieka, wola przypadku.

Zgodnie z normalnym prawem dystrybucji większość specjalistów jest „normalna”. Jest ich znacznie więcej niż „dobrych” i „złych”. A jest bardzo mało „bardzo złych” i „bardzo dobrych”.

A „normalni” to ci, którzy są wystarczająco dobrzy w rozwiązywaniu „normalnych” problemów – to znaczy. „Typowe” zadania, z którymi przychodzą „przeciętni ludzie”.

Psychologowie / lekarze nie są magikami i niekoniecznie geniuszami. W zasadzie są to także "przeciętni ludzie" o "przeciętnych" zdolnościach osobistych, którzy "normalnie" nauczyli się rozwiązywać typowe problemy, aby pomagać "przeciętnym ludziom".

Rozwiązywanie problemów poza typowymi wymaga czegoś poza przeciętnymi zdolnościami statystycznymi przeciętnego człowieka o przeciętnym wykształceniu statystycznym. Inteligencja, intuicja, kreatywność, wytrwałość? To jest spotkanie z nieznanym, to jest badanie, to dziedzina, w której nie ma gwarancji.

Tak, statystycznie można natknąć się na „złego” lub nawet „bardzo złego” psychologa, który nie poradzi sobie z typowym zadaniem. Ile razy jedna osoba może się na to natknąć? Cóż, jeden, może dwa. W jakimś szczególnym przypadku może trzy? Ale jeśli to już piąty lub dziesiąty psycholog, który „nie pomógł”, to nie chodzi o to, że „wszyscy psychologowie są do bani”.

Ważne jest, aby zrozumieć, czego oczekujesz od pracy z psychologiem.

Ważne jest, aby omówić to na początku pracy.

Ważne jest, aby usłyszeć odpowiedź specjalisty. Nie każde sformułowanie wniosku może być wykorzystane przez specjalistę. Również specjalista może dokonać szeregu ważnych wyjaśnień, a jeśli nie zwrócisz na nie uwagi, może się okazać, że poruszasz się z nim w różnych kierunkach.

Ważne jest, aby omówić ze specjalistą momenty, w których wydaje się, że nie ma zmian.

Jeśli psycholog zaleca wizytę u psychiatry i być może odmawia dalszej pracy, nie oznacza to, że „on cię nie kocha i cię odrzuca”. Oznacza to, że podchodzi odpowiedzialnie do problemu i nie podejmuje się „bycia okulistą w celu leczenia złamania”.

Należy pamiętać, że psycholog nie jest Bogiem, nie jest magiem, nie ma wszechmocy, nie musi też być geniuszem.

Ważne jest, aby pamiętać również o swojej woli.

Zalecana: