"Zrobiłem Cię Mniejszym, Kochanie." Niszczycielska Moc Dewaluacji

Spisu treści:

Wideo: "Zrobiłem Cię Mniejszym, Kochanie." Niszczycielska Moc Dewaluacji

Wideo:
Wideo: Kartky - "Kochałem Cię" feat. Kina, Igrekzet (BraKe Blend) 2024, Kwiecień
"Zrobiłem Cię Mniejszym, Kochanie." Niszczycielska Moc Dewaluacji
"Zrobiłem Cię Mniejszym, Kochanie." Niszczycielska Moc Dewaluacji
Anonim

"Zrobiłem cię mniejszym, kochanie." Destrukcyjna siła deprecjacji

Niedawno napisałem artykuł o niszczycielskiej sile wyrzutu. Ale oprócz wyrzutów w związkach ludzie stosują inną formę przemocy emocjonalnej, która, podobnie jak wyrzut, nie jest łatwa do rozpoznania, ale która, wbudowana wraz z wyrzutami w system wartości danej osoby, niszczy kochanka, aby zdewaluować siebie i tych, którzy znajdują się w najbliższym promieniu działania takiej osoby.

Tym razem będzie około dewaluacja, która różni się od wyrzutu tylko tym, że wykorzystuje poczucie wstydu. Zarzut skierowany jest w kierunku poczucia winy. Kiedy jesteśmy wyrzucani, czujemy naszą własną „złość”, a wyrzut zawsze brzmi z ukrytym przesłaniem: „Jesteś zły. Coś jest z tobą nie tak”.

Jeśli chodzi o deprecjację, zawsze zawiera jakiś osąd wartościujący lub porównanie z kimś lepszym, a w amortyzacji zawsze pojawia się poczucie, że stajesz się gorszy niż jesteś. Czasami czujesz się bardzo zawstydzony, że jesteś dokładnie tym, kim jesteś i chcesz cały czas otrzymywać pochwały, ale niestety, w związku raz za razem dostajesz złą ocenę od znaczącej osoby. Cały czas mówi się ci, że nie spełniasz oczekiwań ewaluatora. Krytyka to dewaluacja. Krytyka jest dość powszechną formą deprecjacji, z której korzysta wielu rodziców, zarówno jako forma rodzicielstwa dla swoich dzieci, jak i do komunikowania się z partnerem małżeńskim. Po krytycznym komentarzu nadal możesz otrzymać porady i zalecenia dotyczące tego, jak najlepiej działać w twoim imieniu, chociaż nikogo o radę nie prosiłeś.

Zatem, deprecjacja ma na celu sprawić, że poczujesz się zupełnie nieistotny, niewypłacalny, zależny, infantylny, głupi i absolutnie nieprzydatny do życia.

Dlaczego jeden partner dewaluuje drugiego?

Jeśli wyrzut pozwala ci manipulować osobą, prowadząc ją do poczucia winy, to dewaluacja jest manipulacją ze wstydem. Deprecjonujący mówi ci, że nie nadajesz się do samodzielnego życia. To nie jest celowa manipulacja. Najprawdopodobniej dewaluujący partner robi to, abyś nie zniknął z niego i coraz bardziej polegał na nim i jego opinii. „Zmniejszając” cię przez dewaluację, zwiększa swoje znaczenie w twoich oczach i rośnie w swoim własnym statusie na twoim nieistotnym tle. Takiemu partnerowi trudno jest zaakceptować, że jeśli wierzysz w siebie i wyrwiesz się z jego deprecjacyjnej pułapki, to możesz rozwinąć skrzydła i wzbić się w niebo. Bardzo się tego boi. Robi wszystko, aby tobą manipulować, trzymać cię blisko siebie na krótkiej smyczy. W końcu logika dyktuje: jeśli jestem taki nieistotny i zły, to dlaczego nadal ze mną jesteś? Co Ty tutaj robisz?

Jest to narcystyczny mechanizm, w którym deprecjonująca osoba, oprócz trzymania cię blisko siebie w pozycji kompletnej infantylności, ma jeszcze jedną korzyść. W rzeczywistości takiemu partnerowi, który często się deprecjonuje, brakuje pewności siebie, ma bardzo niską samoocenę i tym samym stale ją zwiększa Twoim kosztem. Taka osoba nie tyle potrzebuje związku, ile poczucia własnej wielkości na tle innych ludzi. A jeśli w którymś momencie zakręcisz kurek pochwał i pochwał skierowanych do niego, od razu poczujesz wzrost deprecjacji w swoim adresie. Ten, kto deprecjonuje, jest zawsze głodny pochwał i wdzięczności, a jeśli nie otrzyma ich od ciebie otwarcie, i tak otrzyma pochwałę, dewaluując cię. To znaczy, on, dewaluując cię, chwali siebie w ten sposób. Zyskuje poczucie własnej wartości.

Z mojej praktyki zauważam, że kobiety nadal częściej stosują wyrzuty, manipulując męskim poczuciem winy, ale deprecjacja jest bardziej ulubioną techniką mężczyzn, którzy „mnożą przez zero” swoją bratnią duszę, pozbawiając ją wiary we własne siły. Co prawda zarówno wyrzuty, jak i deprecjonowanie, od dawna używane w rodzinie jako forma komunikacji, można słusznie nazwać emocjonalnym nadużyciem jednej osoby wobec drugiej, ale częściej dzieje się to w obie strony, a potem rodzina staje się związkiem dwóch (lub jednego) niewolników i dwóch (lub jednego) dżentelmenów. I to jest miejsce, w którym cierpią wszyscy, w tym dzieci, które znajdują się na polu tej niezauważalnej przemocy domowej.

Musisz pracować z tym zjawiskiem relacji w taki sam sposób, jak z wyrzutami.

  1. Dewaluację zawsze można zastąpić prośbą lub pytaniem.
  2. Dewaluacja brzmi tam, gdzie potrzeba uznania nie jest zaspokojona. A jeśli twój partner lub ty komunikujesz się w tym formacie, poproś się nawzajem, aby częściej wyrażali sobie wzajemną pochwałę i wdzięczność.
  3. A także zalegalizować strach przed stratą w parze. Porozmawiaj ze sobą o tym, jak boisz się utraty związku i jak wykorzystujesz strach przed utratą partnera, aby zaspokoić własne potrzeby.
  4. Przedyskutuj fakt, że twoja para doświadcza przemocy emocjonalnej ze wstydu.
  5. Naucz się komunikować w formie „ja-wiadomości” i eliminuj „wiadomości ty”. Jak tylko usłyszysz deprecjację, zatrzymaj ją natychmiast zdaniem: „Nienawidzę twoich słów. Jeśli potrzebujesz czegoś teraz, po prostu zapytaj mnie.”
  6. Rozpocznij swoją pracę od amortyzacji od uświadomienia sobie, że jest to zjawisko, z którym Ty i Twój partner mieliście do czynienia już w dzieciństwie. I że to Twoi rodzice zastosowali wobec Ciebie te metody wychowania. Nie wiedzieli wtedy, że to cię boli i zrobili dla ciebie wszystko, co w ich mocy. Teraz od was zależy, czy przestaniecie to robić sobie nawzajem.
  7. Jeśli praca na własną rękę z wyrzutami i deprecjacją jest dla Ciebie bardzo trudna, skontaktuj się z psychologiem rodzinnym, który może „wyszkolić” Cię w zakresie zdrowszych form komunikacji w Twojej rodzinie.

Zalecana: