2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Nie stałam się doskonale zdrowa, idealnie piękna, bogata i odnosząca sukcesy, nie poślubiłam idealnego księcia, moi rodzice nie stali się idealni. Moje życie pozostało normalne. Ale czy stałem się szczęśliwy w tym zwyczajnym życiu? TAk!
To sierpień 6 lat terapii. Różni terapeuci. Pracuj w różnych kierunkach. Indywidualnie oraz w grupach edukacyjno-terapeutycznych. Wiele się zmieniło. Nie do końca tak, jak sobie to wyobrażałem w trakcie pracy. Ale jestem szczęśliwy.
Zdrowie
Spodziewałam się, że całkowicie przestanę chorować i będę całkowicie, całkowicie zdrowa. Nie, jestem zwykłą osobą i choruję jak zwykli ludzie, coś w stylu „4 przeziębienia rocznie i czasami PMS”. Jednak choroba, z którą dostałem się na terapię, nie dała o sobie znać od kilku lat. I to jest zwycięstwo. A także wiele małych, ale wcześniej częstych i denerwujących „owrzodzeń” przestało przeszkadzać.
Pojawił się problem z nogą - zmiany, które zaczęły się wiele lat temu, teraz stały się widoczne. Czy zdarzy się „cud” – nie wiem. Ale wiem na pewno, że poradzę sobie z tą sytuacją, a nie „rozsypie się” z tego, że „gówno się dzieje”.
Te. zdrowie poprawia się, ale nie staje się idealne. To, co zostało uszkodzone przed terapią, może się nie zagoić, ale możesz nauczyć się sobie z tym radzić. Nie zlikwidowano również potrzeby wspierania ciała fizycznego – zdrowego snu, zdrowego stylu życia itp. psychoterapia nie jest substytutem.
Mówiąc o śnie. Spodziewałem się, że „stanę się oświecony” i będę spał 3-4 godziny. Również nie. Ale naprawdę zacząłem spać trochę mniej i znacznie łatwiej było mi znieść brak snu (umierałam prosto, jeśli nie miałam wystarczająco dużo snu).
Piękno
Spodziewałam się, że moja sylwetka się wyprostuje, a twarz stanie się jak z okładki, a moje ubrania, fryzura, makijaż będą super głupsze. Od brzydkiego kaczątka do pięknego łabędzia w ogóle. Ale nie zostałam fotomodelką.
Zmienił się wyraz jego twarzy. Silnie. Ale na szczęście nie tak jak na okładce. Twarz, która zaczęła się podobać.
Zmieniła się też nieznacznie figura. Wzrost wzrósł o kilka centymetrów, plecy nieco się wyrównały. Zacząłem akceptować to, co mam.
A w trakcie poszukiwania ubrań, fryzur i innych detali wyglądu, które wyrażałyby na zewnątrz to, co jest w środku.
Relacja
Spodziewałem się idealnego księcia, idealnej rodziny itp. Nie. To wcale nie jest proste. Ale przestałam szukać ideału i jestem bardzo zadowolona z tego, co dzieje się teraz w dziedzinie relacji.
Łatwiej było zaakceptować siebie. Łatwiej było zaakceptować partnera. Mniej jest oczekiwań i idealizacji, a co za tym idzie mniej bólu i urazy. Wybór partnera i sam proces relacji stał się bardziej świadomy. Łatwiej jest być samotnym. Łatwiej jest być w związku. Łatwiej jest nawiązywać i kończyć relacje. Łatwiej było zobaczyć, co odzwierciedla partner i uzdrowić to w sobie.
Nadal jest wiele kontuzji i punktów bólu. Każdy nowy związek ujawnia nowy wewnętrzny ból. Nadal istnieją obawy. Że zostaną odrzuceni, że zdradzą, że będzie strata. Tak jak poprzednio, popadając w traumę, zachowuję się impulsywnie i nieadekwatnie. Ale wszystkim łatwiej było sobie radzić i iść dalej pomimo tych trudności.
Każdy partner, każde spotkanie – coś daje. Była za to wdzięczność. Nawet jeśli związek nie trwał długo, jest wdzięczność i poczucie poprawności procesu.
Relacje z rodzicami
Stało się znacznie łatwiejsze, ale nadal trudne.
Miałem nadzieję, że moja mama zacznie mnie kochać. Kochać tak, jak tego chcę. Ale nie. Kocha najlepiej jak potrafi. I zacząłem to widzieć. I stopniowo uczę się oddzielać miłość od manipulacji, brać miłość i odwzajemniać manipulacje.
Stanowisko
Spodziewałem się jakiegoś oszałamiającego sukcesu. Cóż, jak poprzednio. Tylko więcej. Ale proces poszedł w drugą stronę. Łatwiej było być zwyczajnym i cieszyć się tym.
W nowym obszarze jest wiele nowego. To może być przerażające. Bardzo, bardzo przerażające. Jest więcej odporności, aby przejść przez strach. I większa akceptacja tempa, w jakim idę.
Szczęście
Zaczęłam odczuwać radość i przyjemność każdego dnia. Nie zmienia to złości i smutku, gdy dzieje się coś nieprzyjemnego. Możesz odczuwać zarówno ból z powodu czegoś nieprzyjemnego, jak i radość z czegoś przyjemnego. W życiu jest dużo przyjemniejszych rzeczy niż bolesnych.
Przestałem się martwić o sens życia. Najwyraźniej wciąż odnajdywała swoje indywidualne znaczenie.
Przestałem gonić za ideałem i nauczyłem się cieszyć prostotą i zwyczajnością.
Łatwiej jest być w kontakcie ze światem. Kontakt ze światem stał się przyjemny, zaczął przynosić radość. Pojawili się przyjaciele. Łatwiej i ciekawiej poznawać nowych ludzi.
Przestałam czekać, aż całkowicie wyleczę się ze wszystkiego i wreszcie wszystko będzie dobrze. Zdałem sobie sprawę, że „wszystko jest w porządku” w jakimś absolucie – nigdy nie będzie. Będą trudności, będą przeziębienia, będą kłótnie. Musisz nauczyć się sobie z tym radzić i być szczęśliwym właśnie w tym procesie.
I chcę nad tym popracować – nad tym, by ludzie czuli się szczęśliwi teraz, a nie wtedy, gdy „wszystko jest absolutnie dobre”.
Ivanova Elena (Saida) Wiaczesławowna
Zalecana:
Sześć Strun Duszy Granych Przez Manipulatora
Istnieje wiele sposobów i rodzajów manipulacji, ale w oparciu o to, czym manipulator gra nasze zmysły, można je podzielić na sześć głównych typów. 1. Manipulacja miłością. Jako dziecko powiedziano ci: „Jeśli tak się bawisz, nie będę cię kochać”.
Wystarczająco Dobre Dzieciństwo: Sześć Podstawowych Potrzeb
Dzieciństwo nie musi być idealne, abyśmy mogli dorastać w dostatku. Jak ujął to D. Winnicott, „wystarczająco dobre” jest tym, czego potrzebujesz. Dziecko ma pewne podstawowe potrzeby bezpieczeństwa, uczucia, autonomii, kompetencji, swobody wypowiedzi i granic.
SZEŚĆ TYPÓW ĆWICZEŃ NA NIEBEZPIECZEŃSTWO I INTENSYWNE EMOCJE
Techniki uziemienia to świetne narzędzie w sytuacjach, w których jesteśmy niespokojni lub przestraszeni. Można ich używać gdziekolwiek jesteśmy. Sprowadzając nasz umysł i ciało z powrotem do chwili obecnej, możemy zaaranżować przestrzeń dla naszego mózgu, aby się uspokoił i poczuł się trochę bardziej skoncentrowany.
RODZAJE RELACJI W TERAPII, RODZAJE KLIENTÓW, OCZEKIWANIA KLIENTÓW
Typ dziecko-rodzic. Klient oczekuje sympatii, pochwały, opieki i wsparcia. Terapeuta opiekuje się nieszczęśliwymi, zdezorientowanymi, straumatyzowanymi itp. klient. Ten model relacji jest niebezpieczny, ponieważ sam klient postrzega siebie jako biednego męczennika, co zwiększa ryzyko nieprzystosowania.
Osoba Chodząca (do Terapii). Oczekiwanie I Rzeczywistość
Kiedy byłem na pierwszych latach studiów, wydawało mi się, że ludzie, którzy chodzą na terapię, to prawie odrębna klasa, a nawet gatunek. Bo to kosztuje szalone pieniądze. Ponieważ nie zadziała szybko i wymaga dużego wysiłku. Był to rodzaj idealnego obrazu, jak z filmu, gdzie pewna siebie osoba wchodzi do ogromnego, lekkiego gabinetu, wypełnionego książkami i cichym, wyważonym głosem mówi na tematy niemal filozoficzne, przelewając się od pustego do pustego rozumowania o sensie