Zwinność Emocjonalna 7. Zafascynowany Szczęściem

Wideo: Zwinność Emocjonalna 7. Zafascynowany Szczęściem

Wideo: Zwinność Emocjonalna 7. Zafascynowany Szczęściem
Wideo: 7 kroków, by rozwiązać każdy problem | Sylwia Zabielska 2024, Może
Zwinność Emocjonalna 7. Zafascynowany Szczęściem
Zwinność Emocjonalna 7. Zafascynowany Szczęściem
Anonim

W jednym z badań (The Dark Side of Happiness, Gruber) udowodniono, że można nie tylko być szczęśliwym ponad miarę, ale także cieszyć się pseudo-szczęściem, próbować znaleźć swoje szczęście w niewłaściwym czasie i w niewłaściwy sposób. Nie oznacza to, że musisz stale żyć w strachu i niepokoju. Oznacza to spojrzenie na szczęście z odpowiedniej perspektywy i postrzeganie swoich „negatywnych emocji” w bardziej akceptowalnym świetle. W rzeczywistości określenie ich jako „negatywnych” tylko wzmacnia mit, że te korzystne uczucia są, że tak powiem, negatywne.

Kiedy jesteśmy zachwyceni, zaniedbujemy ważne zagrożenia i niebezpieczeństwa. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że nadmierne szczęście może cię zabić. Możesz uciekać się do bardziej ryzykownych zachowań, takich jak upijanie się, przejadanie się, zaniedbywanie antykoncepcji i zażywanie narkotyków.

Kiedy dana osoba ma nastrój „Wszystko jest w porządku!”, Wyciąga pochopne wnioski i znacznie szybciej ucieka się do stereotypów. Happy częściej kładzie nieproporcjonalny nacisk na wychodzące informacje i zaniedbuje późne szczegóły.

Nasze tak zwane negatywne emocje prowadzą do wolniejszego, bardziej systematycznego przetwarzania informacji. Mniej polegamy na pochopnych wnioskach i zwracamy większą uwagę na ważne szczegóły. Czy to nie ciekawe, że najsłynniejsi detektywi w literaturze są szczególnie zrzędliwi.

„Negatywny” nastrój zachęca do bardziej rozważnego i kompromisowego sposobu myślenia, gdy fakty są poznawane w kreatywny i nowy sposób. Z przerażeniem skupiamy się i kopiemy głębiej. Ludzie w negatywnym nastroju są mniej frywolni i bardziej sceptyczni, a szczęściarze zadowalają się prostymi odpowiedziami i ufają fałszywym uśmiechom. Kto by kwestionował powierzchowną prawdę, gdyby wszystko było tak dobre? Dlatego szczęśliwy człowiek idzie dalej i składa swój podpis na dokumencie.

Paradoks szczęścia polega na tym, że świadoma walka o nie jest absolutnie niezgodna z naturą samego szczęścia. Prawdziwe szczęście jest wynikiem samowystarczalności, a nie przyczyny zewnętrznej, nawet jeśli ta ostatnia wydaje się być tak miłosierna jak pragnienie szczęścia.

Impulsy do szczęścia ciągną oczekiwania, a oczekiwania są uczuciem urazy, która czeka na swój czas. W jednym badaniu (paradoksalny efekt oczekiwania na szczęście, Mysz) uczestnicy otrzymali fałszywy artykuł w gazecie, w którym chwalono szczęście, a grupa kontrolna przeczytała artykuł, w którym nie wspomniano o szczęściu. Dwie grupy oglądały losowo wybrane klipy – zarówno wesołe, jak i smutne. Uczestnicy, których poproszono o ocenę swojego szczęścia po przeczytaniu artykułu, wyszli po obejrzeniu „wesołego filmu” czując się mniej szczęśliwi niż grupa kontrolna, która oglądała ten sam film. Kojarzenie bardzo wysokich wartości ze szczęściem podniosło ich oczekiwania co do tego, jak „powinno być”, co przygotowało ich na rozczarowanie.

Można wnioskować, że pogoń za szczęściem może być tak samo szkodliwa jak działania botlera czy brundera, o których pisałem w poprzednich artykułach. Wszystkie te mechanizmy są spowodowane dyskomfortem „negatywnych emocji” i niechęcią do znoszenia czegoś, co jest zdalnie związane z ciemną stroną emocji.

Ciąg dalszy nastąpi…

Artykuł ukazał się dzięki książce „Emotional Agility” Susan David

Zalecana: