Ile Seksu Potrzebujesz? Jak Długo I Ile Razy?

Wideo: Ile Seksu Potrzebujesz? Jak Długo I Ile Razy?

Wideo: Ile Seksu Potrzebujesz? Jak Długo I Ile Razy?
Wideo: Zdrowie seksualne - norma i patologia. Dr med. Maciej Klimarczyk - seksuolog 2024, Może
Ile Seksu Potrzebujesz? Jak Długo I Ile Razy?
Ile Seksu Potrzebujesz? Jak Długo I Ile Razy?
Anonim

Dla osób, które są w długotrwałych związkach (co najmniej rok lub dłużej) lub odwrotnie, jeśli partnerzy dopiero zaczynają budować relacje, często pojawia się pytanie - jaka powinna być regularność seksu w parze?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, musisz polegać na konstytucji seksualnej partnerów.

W sumie istnieją trzy typy, z których każdy wyróżnia trzy podtypy - słaby, średni, silny. Zasadniczo konstytucja jest w 90% oparta na danych genetycznych, innymi słowy tego, co wyznacza natura, nie można zmienić.

Jak ustalić, jaki rodzaj konstytucji (słaba, średnia czy silna) masz?

Kobiety powinny zwracać uwagę na datę pierwszej miesiączki (im wcześniej zaczęła się miesiączka, tym wyższa konstytucja seksualna), w czasie ciąży (jak szybko kobieta zaszła w ciążę w związku - natychmiast, nawet przy stosowaniu antykoncepcji, w ciągu roku / 10 lat / nigdy) - odpowiednio im szybciej kobieta zachodzi w ciążę, tym wyższa konstytucja seksualna; na owłosieniu ciała i jego charakterze, na stosunku wzrostu do długości nóg; do orgazmu dla samozadowolenia i w związkach.

U mężczyzn o typie konstytucji seksualnej decyduje wiek przebudzenia libido, wiek pierwszego wytrysku, stosunek wzrostu do długości nóg, charakter wzrostu włosów, maksymalna możliwa liczba wytrysków na dzień (niezależnie jak to było - masturbacja lub stosunek seksualny, odpowiednio im wyższy poziom konstytucji, wiek wejścia w UVR (uwarunkowany rytm fizjologiczny). Co oznacza ostatni parametr? W pewnym momencie życia mężczyzna już wyraźnie rozumie, że jego rytm stosunków seksualnych to np. dwa razy w tygodniu, a dzieje się to od dłuższego czasu (im wcześniej wchodzi do UFR, tym niższy (słabszy).) jego konstytucję seksualną).

Oczywiście każdy chce mieć silną konstytucję seksualną, ale tutaj ważne jest, aby zrozumieć - w rzeczywistości nie jest tak ważne, jaka jest twoja konstytucja (silna czy słaba), ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że twoje ciało jest dane ty z natury.

Osoba o słabej konstytucji seksualnej będzie fizjologicznie chciała seksu raz w tygodniu lub rzadziej (raz w miesiącu, sześć miesięcy lub całkowicie zapomni o seksie), średnio - dwa do trzech razy w tygodniu, a z silny - codziennie lub kilka razy dziennie. Chcę podać przykład z własnego doświadczenia - seksuolog, który mnie uczył, opowiadał o mężczyźnie, który chciał stosunków seksualnych więcej niż 25 razy dziennie! I to wcale nie jest jego kaprys – czuł się naprawdę niekomfortowo, jeśli ta fizjologiczna potrzeba nie została zaspokojona dokładnie co najmniej 25 razy.

Niestety, fizycznie nic nie da się zrobić z takim problemem, można tylko emocjonalnie wesprzeć impotencję mężczyzny. Czasami zdarzają się sytuacje, gdy harmonogram stosunków seksualnych się psuje, czyli zmienia się rytm / częstotliwość pragnień. Kiedy to może się stać? Kiedy osoba jest bardzo zajęta pracą i emocjonalnie wyparta, może znacznie rzadziej chcieć intymności seksualnej (do tego stopnia, że nawet przy przeciętnej konstytucji seksualnej wystarczy mu jeden kontakt seksualny w ciągu kilku miesięcy, zwłaszcza jeśli jest brak stałego partnera). W tym przypadku seksualność danej osoby to „chodzenie” w innym obszarze (na przykład możesz zaspokoić swoje potrzeby seksualne, piecząc piękne ciasta lub ciasta w kuchni, przygotowując zwykłe jedzenie, pisząc artykuły, piosenki lub kręcąc filmy na YouTube). Wszystko to jest tylko energią, która staje się fizjologiczna i albo „przechodzi” w seksualność, albo jest wykorzystywana przez osobę w innej dziedzinie życia.

Może też zajść sytuacja odwrotna – wzrost chęci na ilość kontaktów seksualnych z partnerem. Kiedy to się dzieje? Na początku związku partnerzy chcą przeprowadzać maratony seksualne prawie w każdy weekend (kontakt seksualny 5-10-20 razy, aż zasną, wyczerpani zmęczeniem). Ta sytuacja jest całkowicie akceptowalna i normalna. Na tym etapie związku ważne jest, aby zrozumieć, że na początku cykle partnerów mogą się nie pokrywać, to znaczy mają inną konstytucję seksualną i należy to wziąć pod uwagę. Na przykład para może składać się z partnerów o odpowiednio silnej i słabej konstytucji, partner o słabej konstytucji przejdzie nad sobą, próbując zadowolić drugiego („Dobra, zrobię to za ciebie!”), I z silna konstytucja, nie dostanie tego, czego chce od stosunku płciowego. W rezultacie obie osoby bardzo ucierpią w związku.

W rzeczywistości jest to problem fizjologiczny i jest tylko jedno wyjście z tej sytuacji - partnerzy muszą się ze sobą zgadzać („Macie taką fizjologię, a moja jest taka. Zdecydujmy razem, co robić”). Czasami kobiety o słabej konstytucji seksualnej, które są w długim związku małżeńskim ze swoim partnerem, nie mają nic przeciwko temu, że ich małżonek ma kochankę. Mogą o tym porozmawiać lub tylko podpowiedzieć. Jeśli w parze seks jest postrzegany wyłącznie jako satysfakcja fizjologiczna, ta opcja jest całkowicie akceptowalnym wyjściem.

W odniesieniu do czasu trwania stosunku płciowego przeprowadzono wielokrotne badania, a seksuolodzy podają średnie dane statystyczne - dwie i pół minuty. Również naukowcy amerykańscy i kanadyjscy przeprowadzili sondaż socjologiczny (Ile czasu na akt seksualny uważasz za normę?). W rezultacie odkryli, że dla większości ludzi 1-2 minuty to za mało, 3-7 minut to normalne, 7-15 minut to dużo, ale ogólnie akceptowalne (jeśli partnerzy są wypoczęci i chcą cieszyć się procesem).

Kogo najczęściej martwi czas trwania stosunku? Przeważnie mężczyźni - w sytuacjach, gdy wytryskują zbyt szybko (dużo wcześniej, niż by sobie tego życzyli). W takich przypadkach technika „Stop, start” będzie bardzo skuteczna. Krótko mówiąc, jej pomysł jest taki, aby przed kontaktem z partnerem przedtreningować (czując stan przed orgazmem, trzeba się zatrzymać i poczekać, aż podniecenie trochę opadnie, ale erekcja pozostaje, a następnie kontynuować proces, zatrzymując kolejną falę pobudzenia, jeśli to konieczne).

Zdarza się też sytuacja odwrotna, ale niewiele osób o tym mówi – mężczyzna odbywa bardzo długi stosunek seksualny (20-30-40 minut). Relatywnie mówiąc, po prostu nie może osiągnąć orgazmu, a wynika to z trudności psycho-emocjonalnych (zmęczenie fizyczne, nowe relacje i uczucie niewytłumaczalnego niepokoju przed kobietą). W takim przypadku warto skorzystać z praktyki terapii seksualnej, gdy wszystko dzieje się stopniowo. Często takie przypadki zdarzają się, gdy mężczyzna nie miał partnerki przez długi czas, odpowiednio, jest przyzwyczajony do masturbacji, więc jest przyzwyczajony do jasnej wiedzy, jak wpłynąć na swojego penisa, aby doszło do orgazmu (czyli pewnego nerwu sieć już utworzyła w mózgu sekwencyjne działania). Odbierając inne bodźce od partnera, potrzebuje czasu na odbudowę, przyzwyczajenie się i utworzenie nowej sieci neuronowej. U kobiet sytuacja jest podobna, a podobny problem może pojawić się, gdy pojawi się nowy partner i przedłużona samodzielna masturbacja – pojawią się inne czynniki stymulujące, które ostatecznie doprowadzą do orgazmu. Aby stworzyć solidną nową sieć neuronową, potrzeba co najmniej trzydziestu powtórzeń. Dlatego w nowym związku nigdy nie należy się torturować, skarcić i obwiniać siebie, uważając, że wypełnianie „obowiązku” wobec partnera jest niewykonalne, wystarczy stopniowo przyzwyczaić się do partnera.

Jakie praktyki stosują mężczyźni w terapii seksualnej, jeśli przez długi czas nie mogą osiągnąć orgazmu? Najpierw musisz masturbować się bezpośrednio ze swoim partnerem, potem ręką, potem ją zdjąć, a ona masturbuje się sama, a dopiero potem stosunek seksualny.

W ten sposób mężczyzna przyzwyczaja się do stopniowego relaksu z nowym partnerem, pomagając sobie trochę bardziej znanym bodźcem, ale za każdym razem dodając więcej bodźców od kobiety. I na pewno ci się uda!

Zalecana: