Nie Daj Się Zastraszyć: Zapobieganie Psychozom Masowym

Spisu treści:

Wideo: Nie Daj Się Zastraszyć: Zapobieganie Psychozom Masowym

Wideo: Nie Daj Się Zastraszyć: Zapobieganie Psychozom Masowym
Wideo: to była NAJGORSZA SYTUACJA w MOIM ŻYCIU... #shorts 2024, Kwiecień
Nie Daj Się Zastraszyć: Zapobieganie Psychozom Masowym
Nie Daj Się Zastraszyć: Zapobieganie Psychozom Masowym
Anonim

Funkcją mediów, jak każdego biznesu w nieświadomym społeczeństwie, jest skupienie się na wzbogacaniu się za wszelką cenę.

Przyjrzyjmy się jednostkom: przeżywając dzień po dniu, wędrujemy do pracy z zamiarem zapewnienia minimalnego poziomu komfortu fizycznego. Rzadkie ptaki mają w głowie pomysł na rozwinięcie potrzeb serca. Dopóki każdy obywatel nie jest afirmowany w poziomie bezpieczeństwa fizycznego, rozmawiając o psychoterapii, ćwicząc w samorozwoju i inspirując się własną wielkością – wszystkie te działania są poza codzienną rzeczywistością większości ludzi.

Mimo szybkiego rozwoju krytycznego myślenia, przeważająca liczba ludzi nadal postrzega świat czarno na białym. Na poziomie, na którym większość z nas znajduje się dzisiaj w przestrzeni słowiańskiej, wynika to głównie z pozycji: "To jest dla mnie niebezpieczne - jest dla mnie bezpieczne".

Brak stosunkowo świadomego, inteligentnego środowiska w życiu codziennym jest przyczyną percepcji czarno-białej. Nie wszyscy mieszkają w Moskwie czy Kijowie. Niewielu, w porównaniu z ogólną masą ludzi, może sobie pozwolić na poszerzenie horyzontów percepcji poprzez wyjazdy za granicę lub ćwiczenie asan w czasie wolnym.

Myślenie czarno-białe jest główną przyczyną skrajności. Aby w spektrum myślenia pojawiły się inne kolory, konieczna jest wysokiej jakości edukacja. Nie chodzi tylko o wszechstronnie opowiedzianą historię, fizykę praktycznie odnoszącą się do życia i możliwość opłacenia rachunku za gorącą wodę. Jeśli każda szkoła wprowadza kursy z alfabetyzacji emocjonalnej, rozumienia siebie i mechanizmów ego; jeśli chętnie weźmiemy na siebie odpowiedzialność za myślenie własnymi głowami, to „mają szczytu” nie będą już mogły na nas wpływać, naciskając dźwignię prostego ludzkiego strachu.

Im wyższy poziom świadomości osoby, tym trudniej jest wpłynąć na nią z zewnątrz

Spójrz: jakie emocje odczuwasz, gdy oglądasz wiadomości? Dlaczego celowo poddajesz się tej torturze? Aby dowiedzieć się, co się dzieje na świecie? Nieważne jak to jest! Głównym powodem jest chęć przewidywania i ochrony przed negatywnymi wpływami. Potrzeba ochrony przed potencjalnymi zagrożeniami jest „wyrażona” w programie każdego z nas. Strach jest ważnym mechanizmem obronnym: tylko przycisk do aktywacji tego mechanizmu jest już praktycznie zużyty i od czasu do czasu zacina się od obciążenia!

Ładunek ciała jest wydawany ze zwiększoną siłą, jeśli osoba bez przerwy jest w ciągłej gotowości do samoobrony. Zamiast odpoczywać, jak nam się wydaje, oglądając telewizję, tylko dodatkowo obciążamy i podsycamy ten stan stresu.

Przyjrzyjmy się, jak działa biznes telewizyjny, aby zrozumieć, dlaczego wpływ na psychikę jest tak niszczycielski.

Jak dobrze ujął to amerykański działacz publiczny Noam Chomsky, głównym zadaniem każdego kanału telewizyjnego jest przyciągnięcie jak największej liczby wyświetleń.

Kiedy byłem mały, nie mogłem zrozumieć: jak kanał telewizyjny lub program może zarabiać na tym, że włączam telewizor o określonej godzinie? Noam Chomsky wyjaśnia: kanały rosną dzięki reklamom. Kiedy „trzymamy się” telewizji, kanał telewizyjny otrzymuje dochody nie z samego faktu, że oglądamy program, ale od tych reklamodawców, którzy wciskają reklamy (oczywiście lub nieoczywiste) w tym programie i odstępach między nimi.

Znikoma kwota przychodów mediowych pochodzi ze sprzedaży gazet i czasopism. Przytłaczająca ilość pieniędzy pochodzi od reklamodawców. Buduje się łańcuch: reklamodawcy starają się pokazywać nam swoje reklamy, kierując je do jak największej liczby „oczu” i „uszu”. Ponieważ „klasyczne” media, takie jak radio i telewizja, wciąż wypełniają życie większości z nas na co dzień, reklamodawcy chętnie inwestują w stacje telewizyjne i radiowe. Teraz sieci społecznościowe, w tym YouTube, dołączyły do takich sposobów przekazywania informacji.

Powstaje pytanie: czy system jest zdrowy, którego celem jest podpięcie jak największej liczby osób, aby skuteczniej sprzedawać im usługę? A co najważniejsze: czy można zaufać źródłu informacji, którego celem jest dostarczenie nie tej informacji, która podnosi poziom świadomości i pomaga człowiekowi stać się szczęśliwszym, ale tej, która pociąga za naszą dźwignię strachu, odwołując się do strachu zwierzęcia człowieka za jego życie i skłaniające nas do szukania ochrony w celu wchłonięcia informacji, która oczywiście jest zbudowana na potrzebie nas zaczepienia?

W próbie wyrażenia złości opartej na bezradności wobec systemu popularne jest obwinianie dziennikarzy. Mówią, że to oni – reporterzy i korespondenci – w ramach swojej pracy tworzą historie, które rozpalają masową psychozę. Moim zdaniem takie podejście nie jest bardziej uzasadnione niż próba obwiniania kasjera McDonald's za rosnący odsetek otyłości wśród ludzi. Dziennikarze to ludzie tacy jak ty i ja. Kieruje nimi przetrwanie. Im bardziej dźwięczne materiały tworzone przez dziennikarza, tym bardziej prestiżowe jest jego miejsce na drabinie kariery. Prestiż to pieniądze. Oznacza przetrwanie.

Nie należy brać broni przeciwko dziennikarzom, oskarżając ich o próbę zarabiania pieniędzy na reklamie. Jak zauważył Neil Donald Walsh w Rozmowach z Bogiem. Księga 2”, omawiająca zaburzenie w systemie medycznym: „Żaden lekarz nie może być obwiniany indywidualnie, ale jest to korzystne dla wszystkich lekarzy”.

Skuteczniej będzie, jeśli zwrócisz uwagę na to, jak w Twoim życiu obecny jest dysfunkcyjny sposób przetrwania kosztem komfortu innych. Gdzie tupiesz na swoich głowach? A gdzie szczerze chodzisz po trupach? W jakim obszarze Twojego życia rządzą podwójne standardy?

Może to być coś małego, niezauważalnego na pierwszy rzut oka. Na przykład, gdy złapiesz przyjaciela, który nie zwraca na ciebie wystarczającej uwagi, odkryj, że podczas rozmowy z tym właśnie przyjacielem ciągle sprawdzasz telefon. Ale możesz, na pewno. W pracy przecież potrafią pisać! A odpowiedzialny specjalista powinien być zawsze w kontakcie! Dlaczego nie podałeś takiej wymówki swojemu przyjacielowi?

Aby zachować higienę informacji, trzeba pracować nad własną świadomością. Niewiele można osiągnąć, wskazując palcem na sąsiada. Co Cię powstrzymuje? sam lub sam wziąć odpowiedzialność za kształtowanie własnego życia? To prawda, że żyjemy w pewnym środowisku, które kształtuje nasze wartości i preferencje. Pamiętaj tylko, jak zostało powiedziane w słynnym powiedzeniu: jeśli nie podoba ci się sytuacja, w której się znajdujesz, nie jesteś drzewem – zawsze możesz wstać i wyjść!

Przywrócenie sobie wolności wyboru, zaakceptowanie tej wolności i działanie w oparciu o nią, ze świadomością i akceptacją wszelkich wytworzonych przez nas konsekwencji, to największy dar, jaki możemy sobie zrobić w dobie manipulacji informacją. Nie daj się jej dobrowolnie odebrać!

Zalecana: