Kiedy Wszystko Się Zmieni Na Pewno

Wideo: Kiedy Wszystko Się Zmieni Na Pewno

Wideo: Kiedy Wszystko Się Zmieni Na Pewno
Wideo: BEATA KOZIDRAK - Bliżej (prod. Duit) // Miasto Muzyka 2024, Kwiecień
Kiedy Wszystko Się Zmieni Na Pewno
Kiedy Wszystko Się Zmieni Na Pewno
Anonim

Kiedyś, pracując jako trener z zakresu zarządzania personelem, natknąłem się na ciekawy model akceptacji zmian (nie pamiętam autora niestety). Składa się z 4 etapów postaw wobec zmian w życiu kolektywu pracy: zaprzeczenie, opór, inteligencja i zaangażowanie.

Zawsze uważałem ten model za doskonałą ilustrację procesu każdej zmiany zewnętrznej, ale dopiero niedawno zdałem sobie sprawę, jak ściśle wiąże się ze zmianami inicjowanymi od wewnątrz:

1. Negacja … Wewnętrzna potrzeba zmiany nie dojrzewa od razu, dojrzewa jak jabłko na drzewie poznania, stopniowo napełnia się sokiem, ale jednocześnie często pozostaje niezawodnie ukryta w zgiełku codzienności, w górach informacji i ścisłych harmonogramów dnia roboczego. Gdzieś w głębi duszy już wiemy na pewno, że ta potrzeba istnieje, ale gdy tylko ją dotkniemy, poczujemy ją mimochodem… staje się to niewygodne i wpadamy w przyjemniejsze lub znajome sprawy i refleksje.

Jak to? Tyle tu chodziłem, aspirowałem i wszystko jest nie tak? Albo - wszyscy tak żyją: mama, babcia, sąsiadka, a ja jestem? Nie podoba mi się to, widzisz!? Bądź cierpliwy, po prostu nie spałeś wystarczająco dużo, okres jest teraz taki, itp.

Ale potrzeba już istnieje. A potem, w pewnym momencie, to wylane jaskrawoczerwone jabłko staje się niemożliwe do niezauważenia.

W teorii zarządzania personelem na tym etapie wprowadzania zmian wskazane jest jak największe informowanie ludzi. Więc tutaj im więcej człowiek odnajdzie wiedzę o sobie na różne sposoby (psychoterapia, różnorodna literatura aktywizująca samopoznanie, szkolenia, filmy, intymne rozmowy z przyjaciółmi…), tym więcej jabłek-potrzeb stanie się oczywisty.

Najważniejszą rzeczą na tym etapie jest dostrzeżenie swojej potrzeby i nie odwracanie się od niej.

2. Opór … Jabłka są widoczne. Więc co?! „Kto zmienia zawód w wieku 35 lat ??”, „Po prostu nie da się tego zrobić!”, „Wszyscy tolerują, a ja będę tolerować!”.

To okres zderzenia z wielką różnorodnością naszych wewnętrznych zasad, różnymi możliwymi i niemożliwymi, obrazami „normalnych” ludzi, wymaganiami rodziców, społeczeństwa i cioci Vali od drugiego wejścia… Zasady są przydatne, ale czasami niektóre z nich stają się przestarzałe lub początkowo kłócą się z rzeczywistością i nie pozwalają nam podążać w pożądanym kierunku. Jedyną opcją jest wyłapanie wszystkich tych powstrzymujących przekonań (introjektów) i uważne zbadanie ich pod kątem wiarygodności. Czy naprawdę tylko ci, którzy pracują do późna, mogą wspinać się po szczeblach kariery? Czy to prawda, że mamy 2-latków nie mają prawa do manicure w salonie? … Znajdź i przejrzyj. Znowu i znowu. Należy zauważyć, że ta czynność może wydawać się łatwa. W rzeczywistości wiele introjektów było z nami od tak dawna, że stały się zupełnie niewidoczne i stałe, jak oddychanie.

Najważniejszą rzeczą na etapie oporu jest wysłuchanie wewnętrznych obiekcji i ponowne ich sprawdzenie.

3. Agencja Wywiadowcza … Reguły (introjekty) zostały złapane, zakwestionowano ich ważność i pojawiła się determinacja, by spróbować zrobić coś, na co wcześniej sobie nie pozwalano.

W tej samej teorii zarządzania zmianą guru biznesu mówią o znaczeniu pierwszych sukcesów na tym etapie dla przejścia do następnego.

Jeśli pierwsze eksperymenty się powiodły, to wydaje się, że osoba ma prawo „chcieć” i „być” zgodnie ze swoimi potrzebami. Zdecydowanie nie został „zjedzony” i nie tylko „przeżył”, ale też się tym cieszył.

Najważniejszą rzeczą na tym etapie, jak sądzę, jest nie dewaluowanie tego doświadczenia, odnosząc się na przykład do szczęścia lub przypadku… Pomyśl „A co jeśli to już nie zadziała?” rozpoczyna nową rundę oporu.

Poprzednie trzy etapy mogą przechodzić jeden w drugi przez bardzo długi czas … Ale pewność w tym lub innym wyborze będzie za każdym razem coraz większa.

4. Przyjęcie (zaangażowanie). Kiedy wyniki stają się stabilne, prostujemy ramiona, znajdujemy większą stabilność w nogach i lepiej rozumiemy, co należy zrobić dalej. Rozumiemy również, że mogą pojawić się trudności i przeszkody, ale już istnieje pewność, że nasza własna ścieżka jest słuszna.

Bardzo podoba mi się ten model, ponieważ znajdując się na etapie oporu lub rekonesansu rozumiem, że zbliżyłem się trochę do upragnionych zmian. Nawet negacja nie jest już zerem, ale plus jeden na cztery!

Zalecana: