Kto Wychowuje Twoje Dziecko?

Spisu treści:

Wideo: Kto Wychowuje Twoje Dziecko?

Wideo: Kto Wychowuje Twoje Dziecko?
Wideo: „Kto wychowa twoje dziecko?” - o. Adam Wyszyński OP 2024, Może
Kto Wychowuje Twoje Dziecko?
Kto Wychowuje Twoje Dziecko?
Anonim

Często zadajemy sobie pytanie – czy wychowuję dziecko we właściwy sposób? Parafrazowałbym - kto wychowuje moje dziecko? Często tym „ktoś” są nasi rodzice, którzy wciąż w nas żyją, ze wszystkimi swoimi wypowiedziami i zasadami życia

O czym mówię? Weźmy na przykład neutralną frazę „Załóż kapelusz, na zewnątrz jest 18 stopni!”. Dlaczego to mówimy? Sądząc po absurdzie tego, co się dzieje, a nie na podstawie intuicji czy osobistego doświadczenia. Tak powiedzieli nam nasi rodzice, co stało się ostateczną prawdą. Nie dlatego, że nie myślimy, ale dlatego, że jest to dla nas aksjomat. Z drugiej strony nie możemy dać dziecku wyboru noszenia czapki -5 stopni. Z dużym prawdopodobieństwem ją zaniedba. Ale często nie myślimy o dziecku, kiedy zmuszamy je do założenia czapki, ale o sobie. Aby się nie martwić, a potem nie leczyć.

Na przykład mówię do mojego Fedora - musisz słuchać swojej mamy! Natychmiast się zrywam. Parafrazuję w głowie - "Lepiej będzie mnie teraz posłuchać, bo życzę dobrze". Nikomu nic nie jest winien. Oczywiście musisz prowadzić i uczyć dziecko. Ale nie z takimi frazami. W przeciwnym razie nie da się uniknąć w przyszłości natury niewolniczej.

Skąd pochodzi to „musi”, „zawsze”? Wszystko z tego samego miejsca, z moich korzeni. Wszystkie problemy, które mieliśmy z tatą i mamą, rzutujemy na nasze dzieci. W dzisiejszych czasach bardzo modne jest zabieranie dzieci do psychoterapeutów. Wygląda na to, że sam rodzic boi się iść i wysyła dziecko, aby wzięło rap na własne ościeżnice. Tak więc w większości przypadków musisz pracować z rodzicem, zmieniając jego zachowanie. Wtedy zmieni się atmosfera w rodzinie. A dziecko koniecznie „odbije” to.

A także nasza wszechogarniająca miłość! Chciałabym dobrze się uczyć i dorastać jako „ktoś”, a moja żona jest kochanką i mądrą dziewczyną. Dlaczego urodziłaś? Najwyraźniej żyć dla niego życiem. Ale stereotypy uparcie obstają przy sobie.

Gdzie zatem jest złoty środek? Czym należy się kierować? Zdrowy rozsądek? Nasi rodzice też wcale nie wydają się głupi. Albo potem wychowany, jak mówiła babcia babci… Intuicja mamy? Nie każdy to ma, a to jest kontrowersyjny punkt – nasza intuicja. Wydaje nam się, że to ona, ale nie! Mogą to być te same postawy, które przedstawiano nam w dzieciństwie. Jest jeszcze jedna opcja - ponownie przeczytać wiele książek, przeanalizować, wybrać najlepszą dla siebie strategię. Wszyscy ci ludzie są już dla nas jak krewni: Gippenreiters, Sears, Ibuki, Druckermans. Wiem, że znalezienie samego rdzenia i zastosowanie go do dziecka może być trudne. Eksperyment! Błędów nie da się uniknąć. I to jest w porządku.

Miłość nie powinna pochłaniać wszystkiego (jak wspomniano powyżej), ale dlatego powinna być obsesyjna i destrukcyjna. Kochać to odpuścić w czasie, dać człowiekowi (to ja o twoim dziecku) możliwość swobodnego rozwoju i wybrania własnej drogi. Andrey Metelsky, pediatra i nastoletni psychoterapeuta, mówi, że rodzice zawsze myślą, że wiedzą o swoich potrzebach lepiej niż ich dziecko. Każde dziecko rodzi się jako osobna osoba z własną misją i celem, ale wciąż wytrwale je „edukujemy”.

Zalecana: