Fantastyczna Fenomenologia. Część 1

Wideo: Fantastyczna Fenomenologia. Część 1

Wideo: Fantastyczna Fenomenologia. Część 1
Wideo: Po co fenomenologia? Wykład dr. hab. Witolda Płotki, cz. 1. 2024, Może
Fantastyczna Fenomenologia. Część 1
Fantastyczna Fenomenologia. Część 1
Anonim

Często jestem pytany, czy lubię podróżować. Cóż, kto nie kocha? Oczywiście kocham. Ale o wiele bardziej lubię podróżować w głąb lądu. Głęboko w świadomości, głęboko w duszy, głęboko w wewnętrznym świecie. W tym świecie, podobnie jak w świecie wokół nas, jest wiele nieznanego i ekscytującego materiału. Można tam znaleźć od dawna zakurzone na półkach książki, których nie czytano od dzieciństwa. Które są interesujące do odkrycia i przeczytania tego, co zostało tam napisane wiele lat temu. Czasami możesz przepisać te książki. Czasami możesz po prostu wyrazić swój stosunek do tego, co jest napisane. A potem są różni ludzie. Cudowne krajobrazy. Cudowne obrazki. Są przedmioty, które niczym w „Alicji…” Lewisa Carrolla, gdy są dotykane, ożywają i są gotowe do rozmowy z dotkniętą osobą. Leżą tam od dawna i nikt się nimi nie interesował. Jak bardzo czują podziw, gdy ktoś uważny podchodzi, bada ich i jest gotowy do słuchania. Niektóre z tych cudownych duchowych artefaktów po prostu w milczeniu patrzą na mnie jako na terapeutkę, z całkowitym zdumieniem, że ktoś je zauważył, nie wierząc, że ten dzień nadszedł, że stały się dla kogoś potrzebne i interesujące. Pewnego dnia zaczynają wierzyć, że są naprawdę zainteresowani, i to nie jest kłamstwo, i zaczynają mówić. Przede wszystkim uwielbiam słuchać tych artefaktów, które przez długi czas milczały. Brzmią magicznie. Zwykle jest albo bardzo bolesna, albo bardzo smutna, albo bardzo smutna. Ale nigdy nie brzmią blado. Zawsze zostawiają niezatarty ślad na mojej duszy, wywołując silną reakcję.

A potem w mojej duszy pozostaje psychologiczna obsada tego artefaktu. Myślę o tym od dawna, uważam to zdjęcie za projekcję 3D. I prawdopodobnie część tego artefaktu staje się czymś ważnym i cennym również dla mojej duszy. Niektóre artefakty klientów stają się również częścią mojej duszy.

Aha, i jeszcze kilka artefaktów duszy klienta, kiedy ich dotkniesz, emitują cudowne światło. Jak w filmie science fiction, po usłyszeniu emitują silny blask i wypalają się, pozostawiając duszę klienta na zawsze. I pozostaje tylko drobny cień tego artefaktu, a my wraz z klientem obserwujemy, jak zajmuje w duszy klienta odpowiedni dział zwany „Wspomnieniami”.

Myślę, że fantazja, jeśli istnieje, to jej prawdziwa esencja żyje w naszych duszach.

Ciąg dalszy nastąpi …

Zalecana: