Ucieczka Od Intymności. Kontrzależność

Wideo: Ucieczka Od Intymności. Kontrzależność

Wideo: Ucieczka Od Intymności. Kontrzależność
Wideo: Rewitalizacja okolic intymnych dla każdej kobiety 2024, Może
Ucieczka Od Intymności. Kontrzależność
Ucieczka Od Intymności. Kontrzależność
Anonim

Poprzedni artykuł zakończyłem opisem stanu wewnętrznego i emocjonalnego zdewastowania klienta. Ten klient doświadcza poczucia niepewności, niepokoju i strachu w utraconym związku, który był wcześniej dla niego zrozumiały i przewidywalny.

Często przychodzi do biura do pracy ze skargą, że „zostałem porzucony”. I opisuje całą historię relacji z partnerem, który „zniknął” lub „unika relacji”, opisuje z ciepłem i wrażliwością głębię przeżywania tych relacji. I wszystko wydaje się idealne, wszystko jest „jak w bajce”: pełne wzajemne zrozumienie i emocjonalna bliskość. I… następuje gwałtowna zmiana postaw i nastrojów.

Czasami zdarza się to jako destrukcyjny sposób „manipulowania” innymi („cierpisz i robisz, co chcę”). Czasami - jako sposób na zwiększenie swojej wartości i poczucie potrzeby innego. W każdym razie nieuczciwy i bardzo okrutny sposób interakcji z drugą osobą.

A czasem, wraz z powyższymi względami, wszystko tłumaczy się przeciwzależnością, jako formą ucieczki od emocjonalnej bliskości z partnerem.

Tak więc kontr-uzależnienie to sposób, w jaki osoba wchodzi w interakcję z drugą osobą, kiedy intymność jest tak głęboka i wzruszająca, że ten drugi partner nie jest w stanie przenieść całej odpowiedzialności i siły uczuć w związku. Na tym etapie łatwiej mu „uciec, zniknąć, zamrozić się” przed innym, na którego był otwarty.

Jaki jest powód takiego zachowania? A wszystko to dzieje się z powodu poczucia bezbronności i wrażliwości przed kimś innym. Ponieważ istnieje obawa, że druga osoba będzie wiedziała i będzie mogła „mnie skrzywdzić. Jest dla mnie niebezpieczny. Lepiej ucieknę, zniknę”. W końcu trzeba dużo odwagi i odwagi, by osobiście powiedzieć prawdę.

Istnieje opinia, że tacy ludzie są po prostu „niezależni” i „niezależni” n.p. Jedyną różnicą jest to, że „niezależni” ludzie robią wszystko z punktu widzenia „mogę prosić o pomoc, akceptować ją, ale też jestem w stanie zrobić wszystko sam (sam).” Ale „zależni” ludzie robią to lub tamto z punktu widzenia „zrobię wszystko sam, ponieważ nie chcę polegać na innym, otrzymawszy jego pomoc. Wtedy jestem słaby i bezbronny. To dla mnie niebezpieczne”.

Jeśli interesuje Cię ten temat lub masz jakieś pytania, możesz je zadać na PW.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tej funkcji, proponuję przeczytać książkę autorstwa Janey i Barry'ego Wineholda „Counterdependency. Ucieczka od intymności”.

Następny post będzie dotyczył załącznika.

Część 3. „Przywiązanie. Co to jest? Czym jest dla nas? A co się stanie, jeśli nie będzie?”

Zalecana: