List Matki

Wideo: List Matki

Wideo: List Matki
Wideo: Violetta Villas- Do Ciebie Mamo List do matki (1965 nagranie radiowe) 2024, Kwiecień
List Matki
List Matki
Anonim

Od roku jest stabilna, cicha, dobra i lekka w mojej duszy.. nawet pomimo wszystkich „niekłopotów” prawdziwego życia, ogólnie jest stabilna, dobra, wygodna.. a moja spokojna codzienna radość jest ze mną …)) bądź ze mną, moja radość.)

To nawet jakoś dziwne… Przecież „życie to ból” powiedziała moja mama, a „udział kobiety to udział”… a „mężczyźni to bydło”… skłamała… jak poważnie się myliłaś i okłamałeś mnie i twoją siostrę… Tylko dzięki twoim decyzjom i wyborom tworzymy ból i kobiecy udział.

Ech, mamo… przez pół życia wierzyłem w twoje punkty orientacyjne, ponieważ bałem się bez twoich punktów orientacyjnych, ponieważ powiedziałeś mi, że moje punkty orientacyjne są bezużyteczne, bezużyteczne i ja też w to wierzyłem… powiedziałeś mi, że „matka jest święte "i uwierzyłam, kładąc swoje życie na ołtarzu Twej świętości… a wszystko co powiedziałaś wchłonęłam jak gąbka… i straciłam ze sobą kontakt… Stałaś na mojej drodze do mojego Wyższego "ja" dla mnie szczera i szczera, a ty wciąż wbijasz gwoździe w mój mózg, ale mój mózg, moje serce nauczyło się innej życiowej prawdy - Mojej.

Zestarzałeś się i twoje ręce, uścisk osłabł, a moje doświadczenie i mądrość wzmocniły się… Ale wciąż próbujesz ściskać mi gardło swoimi i tak już słabymi dłońmi.. i czasami przestaję oddychać, jak wtedy.. niekończące się zapalenie oskrzeli, zapalenie krtani, zapalenie gardła… Nadal mam blizny na płucach, ślady po twoich silnych palcach - rozstrzenie oskrzeli. Na zawsze pozostanie we mnie jako wspomnienie Twojej władzy nade mną. Jak to zrobiłeś?

Połowa mojego życia została przeżyta.. ponad połowa mojego życia jest za mną… i od roku jest cicho i lekko w mojej duszy, bo tym razem, rok temu dokonałam wyboru, dokonałam Decyzja, by nie podobać się Tobie i nie w proteście, jak to zawsze było, ale dla siebie i z siebie… A Twoje manipulacje na śmierci i stracie, na poczuciu winy mnie nie dotknęły… I.. Okazało się, że życie to radość…Dla kobiet jest cudownie, a mężczyźni to nie wrogowie, ale przyjaciele, ci sami przyjaciele tak samo jak kobiety..tak są inni, ale teraz to nie ja, ze względu na udział kobiety, zniosę upokorzenie i uzależnienie, teraz nie jestem tym, który z pewnością chce wyjść za mąż, upiec rodzinę i upiec ciasta. Nie jestem tym, który będzie milczeć, jeśli moje granice zostaną naruszone, nie jestem tym, który się poświęci.. Bo teraz żyję z miłości do siebie i do świata, a nie z miłości do Ciebie, moja swieta matka.

Jestem wolny … od Ciebie Mamo … i Twoje dziedzictwo … od szaleństwa kobiet mojego rodzaju … i jestem wolny od spotkań z mężczyznami, którzy mogą mi pomóc ponownie uwierzyć w Twoją słuszność, moja droga Matko …

Wydaje się, że po tym zwyczajem jest dziękować za życie, które mi dałeś.. Ale nie prosiłem cię o darowanie mi tego prezentu.. Co więcej, wydaje mi się, że moje życie było twoim darem dla siebie … Dlatego obejdziemy się bez formalności…Nie mam ochoty zmieniać swojego świata.. Mam ochotę dalej zmieniać swój świat.. Czuję, że może być jeszcze wspanialszy niż teraz…

Zalecana: