2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Wiele osób wie, że jestem „w temacie”, bo żyję już pięć lat po ogłoszeniu werdyktu: „Nieoperacyjny etap onkologii”
Teraz jestem w remisji, a ta osoba, która rozpoczęła leczenie w tym samym czasie co ja, nie miała remisji ani razu na 5 lat, a mimo to żyje, bo tego chce!
Przeczytaj o nim:
Z pewnością istnieją szczególnie agresywne formy raka, które odbierają ludziom życie w ciągu kilku tygodni. Tak było w przypadku mojego brata.
Dowiedziałem się, że miał czerniaka w lutym 2017 roku. Wołodia mieszkał w Moskwie i poprosiłem go telefonicznie, żeby pojechał do Matrony Moskiewskiej, ale czułem pewną niepewność w głosie mojego brata i własną bezsilność. Gdy rozmowa się skończyła długo płakałem, bo zdałem sobie sprawę, że to chyba wszystko…
Wołodia zmarł 9 marca. Okazało się, że o chorobie wiedział od lata, rosyjscy lekarze nie spieszą się z naszym losem. Bratowi wyjaśniono, że w przypadku cukrzycy typu 2 i niegodności kardiologicznej, które miał, nie pokazano mu radioterapii i chemioterapii iz jakichś powodów odmówił walki. Myślę, że gdyby Władimir wykazał aktywność i walczył, jak ja kiedyś, gdy mnie też odmówiono leczenia, nie widząc we mnie perspektyw jak u pacjenta, żyłby dłużej.
Znałem wielu ludzi, którzy byli dopiero drugim etapem mojego typu onkologii, ale przyjęli to z pokorą i odeszli.
Jedna kobieta, którą spotkałam w kolejce do onkologa rejonowego i dosłownie „pojechałam” do innych lekarzy, również szybko zniosła chorobę.
„Mój mąż nie każe mi się kołysać w tę iz powrotem i nie będzie miał szczęścia we wsi Pesochny” – odpowiedziała kobieta.
Kobieta sceptycznie odrzuciła moją propozycję przejazdu taksówką (wtedy jeszcze zwyczajną, nie towarzyską).
Kilka dni temu koleżanka z klasy zwróciła się do mnie z paradoksalną prośbą: pomóc jej znajomości z pacjentem onkologicznym, który nie chce przyjąć niczyjej pomocy.
Pomimo napiętego harmonogramu, zgodziłam się wspierać przyjaciela mojej koleżanki z klasy bez spłaty i wskazałam najbliższe okna na lunch i kolację między moją konsultacją a moim numerem telefonu.
Kobieta nie dzwoniła ani nie pisała, ale koleżance z klasy łaskawie odpowiedziała:
„Niech twoja psycholog sama do mnie zadzwoni!”
Uważaj mnie za tak okrutnego, jak chcesz, ale nie nazwałem siebie.
Kiedyś pomagałem chorym na raka za darmo, ale potem przestałem to robić
Z powodów podanych w publikacji:
W końcu zdałem sobie sprawę, że człowiek albo bierze odpowiedzialność za zmiany w swoim życiu i wtedy Wszechświat pomaga mu z pomocą ludzi, albo nikt tego nie zrobi.
Chciałbym wrócić do magicznego myślenia Wewnętrznego Dziecka, a właściwie do wiary w Cud
To jest prawdziwe, działa tylko wtedy, gdy masz wiarę w siebie.
Kiedy przyjechałem do Matronuszki w maju 2014 roku, Moskwę okryła burza śnieżna i rozproszyła prawie wszystkich pielgrzymów, więc dotarłem tam w zaledwie 15 minut. Wiele godzin stania w kolejce, wtedy moje plecy by tego nie wytrzymały.
Kiedy podszedłem do pokojówki, żeby kupić świece, spojrzała na mnie niemal pogardliwie i powiedziała, że wychodzi na obiad. Musiałem dostać się do nowej linii, która po gwałtownej burzy rozrosła się wykładniczo.
Przyzwyczaiłam się do tego, że nawet w klinice nikt nie rozpoznaje we mnie chorego na raka, kiedy dwie starsze kobiety ogłosiły mnie kochanką naczelnika oddziału w cywilnym ubraniu, z lekkim makijażem i szpilkami:
„Osiadłem w zdrowej kobiecie”.
Do dziś nikt nie ustępuje mi w transporcie, nie jeździ na żadne odpusty, w niczym! Dlatego zabieram ze sobą dokumenty. kiedy rozumiem, że inaczej nie znoszę. Kobieta z kościoła spojrzała na moje oświadczenie z niedowierzaniem i wpuściła mnie.
P. S … Czym jest wiara w cuda i kiedy działa? Myślę, że już sam się domyśliłeś i dotyczy to nie tylko choroby, ale także każdej trudnej sytuacji życiowej.
Zalecana:
To, Jak Siebie Traktujemy, Decyduje O Jakości Naszych Relacji Z Innymi
Jakość naszych relacji z innymi zależy od tego, jak siebie traktujemy. Jakość naszych relacji z innymi zależy od tego, jak siebie traktujemy. Dlatego ważne jest, aby uświadomić sobie stosunek do siebie, to może być najlepszy prezent dla bliskich.
Zmieniamy Się Tylko Wtedy, Gdy Zostawiamy Kontakt Z Innymi. Nie Ma Doświadczenia W Samym Kontakcie
Kontakt obecności jest bardzo cenny z tego powodu, że człowiek zyskuje w nim dostęp do doświadczeń i jest otwarty na swobodny przepływ nowych zjawisk i wrażeń. Jednak asymilacja w nim nie występuje. Jak już zauważyłem we wcześniejszej pracy], analizując poglądy filozoficzne Martina Bubera, człowiek nabywa nowe doświadczenie dopiero wtedy, gdy opuszcza obecność kontaktu.
Jak Powstrzymać Destrukcyjne Porównywanie Siebie Z Innymi?
Jak często czujesz się zestresowany lub niespokojny i porównujesz się z innymi? Jak często besztasz się i krytykujesz za to, że nie jesteś „wystarczająco dobry”? Nieustanne strumienie informacji wokół nas nieustannie przekazują różne style życia, szczęśliwe rodziny, idealne figury, sukces różnych ludzi i wiele więcej, co prowadzi do tego, że czujesz się jak kompletna porażka.
TYRANIA W PARTNERSKIEJ RELACJI: NISZCZENIE RELACJI Z INNYMI LUDZIAMI
Wśród dość szerokiego arsenału metod służących osiągnięciu całkowitej dominacji nad ofiarą jest niszczenie komunikacji z innymi ludźmi. Dopóki ofiara utrzymuje kontakty z innymi ludźmi, władza tyrana nie jest pełna. Dlatego każdy tyran zawsze stara się odizolować swoją ofiarę od innych ludzi.
Oszukiwanie Samego Siebie Pomaga Nam Przetrwać
Przeczytałam dziś post, w którym czytamy, że „Miłość i troska o innych ludzi jest naszym naturalnym i bardzo potężnym mechanizmem przystosowania się do warunków stresu i niepewności!” i „Jeśli jesteś samotny lub przestraszony, możesz poczekać, aż ktoś dobry cię znajdzie, przyjdzie i ogrzeje.