Korzyści Z Marudzenia

Wideo: Korzyści Z Marudzenia

Wideo: Korzyści Z Marudzenia
Wideo: "MU SIĘ WYDAJE ŻE JEST LUBIANY" - WARDĘGA ODPOWIADA NA INSTASTORY MAJEWSKIEGO 2024, Może
Korzyści Z Marudzenia
Korzyści Z Marudzenia
Anonim

Niedawno rozmawiałem z dwoma moimi przyjaciółmi i o dziwo obaj poruszyli temat zakazu marudzenia. Wydaje się, że proste i naturalne rzeczy nie są łatwe dla każdego: narzekać, dzielić się trudnościami, gdy czujesz się źle lub czymś się martwisz.

Jęk jest oznaką zaufania.

Nie powierzchowne „dziękuję, wszystko w porządku”, podczas gdy w rzeczywistości tak nie jest. A kiedy możesz szczerze podzielić się swoimi problemami, zdarzają się one każdemu. Ale gdy tylko zaczniesz mówić o sobie bardziej szczegółowo, pojawia się strach:

- Po prostu nie myślisz, że jęczę!

Bo jeśli nagle jęczę, mogą mnie uciszyć, wyzywać, a nawet odrzucić.

Czym jest marudzenie i dlaczego się go teraz boimy?

Dziecko jęczy, gdy matka ignoruje je i jego ważne potrzeby:

- Mamo, cóż, mamo …

Kiedy nie słyszy jego próśb, nie odczytuje sygnałów.

Jęk jest pośrednią formą wyrażania nieprzyjemnych doświadczeń.

Jeśli nie wolno było się denerwować, płakać, narzekać - pozostało tylko jęczeć.

A jeśli tłumili gniew, to narzekaj, narzekaj i narzekaj.

Dziecko zaczyna bać się jęczeć, jeśli w dzieciństwie jego rodzice wstydzili się i skarcili za jego naturalne przejawy. Kiedy płakał, upadł lub był zdenerwowany, coś zgubił. Zabronione jest smutek, płacz lub narzekanie. Nie wymieniali i nie dzielili uczuć.

Ale pomaga radzić sobie z każdym doświadczeniem, gdy jest ono akceptowane i udostępniane:

- To naprawdę boli i jest smutne.

- To naprawdę bardzo trudne.

- Rozumiem, jak bardzo jesteś zdenerwowany.

- Byłbym też bardzo zmartwiony, gdyby mi się to przydarzyło.

- Jak to jest dla ciebie trudne.

- Moja biedna dziewczyna.

Częściej dziecko, w odpowiedzi na swój smutek, słyszy:

- Nie płacz!

- Nie narzekaj!

To znaczy przesłanie: zignoruj swój ból, potrzeby, pragnienia.

- Nic ci nie jest złe!

„I wcale nie jesteś zmęczony!

- I wcale nie boli!

- I nie ma się czego bać.

Wiadomość: Odrzuć wszystkie swoje uczucia i sygnały, nie ufaj im.

- Nie rozpraszaj mnie, jestem zajęty ważnymi sprawami, nie widzisz?

Wiadomość: wcale nie jesteś ważny, moje sprawy są o wiele ważniejsze niż ty i twoje uczucia.

- Bądź cierpliwy, milcz i nie rób tak ponurego i nieszczęśliwego spojrzenia!

Przesłanie: nie tylko przetrawij swoją frustrację w niezrozumiały sposób, ale także udawaj zadowolenie, abyśmy czuli się jak dobrzy rodzice.

Koleżanka podzieliła się swoimi wspomnieniami i uczuciami:

„Kiedy on sam nie wydaje się wierzyć, że naprawdę potrzebuje pomocy, wsparcia. Jakbyś nie mógł prosić o pomoc, nie wiem jak, nie mam prawa. Nie zasługuję na pomoc”.

Ponieważ jako dziecko usłyszała w odpowiedzi na swoje smutki i smutki:

„- Twój ból jest niczym w porównaniu z moim.

- Jak w ogóle możesz być zły w takich warunkach? Inni tego nie mają! Nie wstydzisz się?

- Nie możesz chcieć najlepszego, nie możesz mieć potrzeb innych niż inni!

- Jak możesz potrzebować czegoś, czego inni nie potrzebują, wszyscy i tak żyją dobrze.

- Jesteś dziwny, nie jesteś taki jak my, jesteś dziwakiem.

- Musisz kochać to, co wszyscy kochają. Jak ciężko jest z tobą, jesteś szalony”.

Wiadomości, które dzieci czytają z tych słów:

- Jesteś obcy, nie nasz, nie taki, jaki powinien być.

- Jesteś obrzydliwy, wyjdź już, patrzę na ciebie obrzydliwie.

W efekcie dziecko traci zdolność rozpoznawania sygnałów ze swojego ciała.

Jedna z dziewczynek wielokrotnie mdlała w transporcie, bo ignorowała objawy, że było duszno, gorąco, jej oczy ciemniały, nogi się ugięły, czuła się chora. A kiedy stała się bardziej uważna na swoje ciało, od razu zaczęła o siebie dbać. Gorący - zdejmij płaszcz, duszny - wyjdź z pokoju. I nigdy więcej omdlenia.

Uczą się także samodzielnie ignorować swoje uczucia. Ukrywać je przed innymi, którzy czasami nawet nie zdają sobie sprawy, jak to jest dla nich trudne. I oczywiście bardzo trudno jest takiej osobie uważać się za wartościowej i godnej miłości, troski, uwagi.

Dlatego uroczyście oświadczam:

- Jęki są święte!

- Jęk jest przyjemny i pożyteczny.

- Wiele osób lubi to robić, po prostu się do tego nie przyznają, to nie jest modne.

- jęcz - możesz!

- A nawet konieczne.

Jęk jest tak samo dobroczynny jak płacz, pomaga rozładować napięcie, uwolnić negatywność, wyciszyć się i na nowo cieszyć się życiem.

Ci, którym zabroniono płakać później oduczyli się, a potem już nie mogą, chociaż chcieliby. W końcu łzy pomagają wyrazić ból i żal, pozbyć się ich. Ale nie możesz płakać na rozkaz, ale łatwiej jest jęczeć, mamroczesz pod nosem.

Skargi pomagają stopniowo dotrzeć do wewnętrznego bólu. Z takiego wychowania powstaje wiele zamkniętych, obolałych ognisk bólu, otoczonych przez mechanizmy obronne. Nie wpuszczają tego bólu do świadomości. A jeśli zaczniesz marudzić, stopniowo do nich dotrzesz.

Oczywiście nie powinieneś iść za daleko. Istnieje pewna granica między narzekaniem na życie a ciągłym marudzeniem.

Choćby tylko marudzenie i nicnierobienie - takie jest stanowisko Ofiary. Niezmiennie wywołuje u osób wokół niej pewne uczucia. Ci, w których odpowie Tyran, będą źli. Ci, w których Wybawca ma najpierw współczuć, a potem też się złościć.

Jeśli więc często się na ciebie złoszczą i mówią, że cały czas marudzisz, powinieneś o tym pomyśleć.

Ale normalne jest szukanie wsparcia w trudnych czasach, a następnie wstawanie na nogi i samodzielne rozwiązywanie problemów.

Tak więc, jeśli chcesz jęczeć, powinieneś znaleźć sympatyczną osobę, która jest gotowa słuchać.

A także zastanów się, na co nie możesz płakać, smucić się, narzekać?

Albo złościć się na kogoś?

Jeśli takiej osoby nie ma pod ręką, możesz współczuć sobie.

Posłuchaj siebie, a następnie powiedz sobie:

„Moja droga, to nie jest dla ciebie łatwe. Bardzo ci współczuję, moja droga.

Jesteś mądry, że tak dobrze sobie z tym poradzisz. Ale możesz teraz płakać lub być zły, jeśli chcesz.

Jestem z tobą. Jestem blisko. Zawsze będę z Tobą."

Pomaga mi.

Ananyeva Naomi Aleksandrowna

Zalecana: