Nie Wszyscy Psychopaci Są Potworami

Wideo: Nie Wszyscy Psychopaci Są Potworami

Wideo: Nie Wszyscy Psychopaci Są Potworami
Wideo: Tester Gier - Psychopatyczne Tendencje (Official Music Video) 2024, Może
Nie Wszyscy Psychopaci Są Potworami
Nie Wszyscy Psychopaci Są Potworami
Anonim

Sting zaśpiewał na naszym weselu i pomimo mojego prawie ojczystego angielskiego, pełne znaczenie tego, co usłyszałem, dotarło do mnie dopiero rok później.

Każdy oddech który bierzesz

Każdy Twój ruch

Każdy krok, który podejmujesz

Będę cię obserwować

Och, czy nie widzisz?

Należysz do mnie"

(przetłumaczone przez autora: każdy Twój oddech, każdy Twój ruch, każdy Twój krok – pójdę za Tobą. Nie rozumiesz, że należysz do mnie?)

W relacjach z psychopatami byłam kilkakrotnie w różnych statusach - żona, przyjaciel, klient, partner biznesowy i współautor w projekcie twórczym. Muszę od razu powiedzieć, że w większości przypadków na początku związku nawet nie podejrzewałem o te „cechy”. Tylko dwa razy znajomość zaczynała się od słów „cześć, jestem psychopatą”, i nawet wtedy miała miejsce w środowisku zawodowym. Doświadczenia i konsekwencje komunikacji były różne.

Mężczyzna, którego diagnozy nie znałem, dał mi na własnej skórze odczuć wszystkie „rozkosze” życia z psychopatą – od dysforii po psychopatyczną wściekłość. Uciekłem od niego, ratując życie i umysł. Historia zakończyła się prześladowaniem i otrzymaniem zakazu zbliżania się. Piosenka Stinga okazała się prorocza. Wkładając obrączkę na mój palec, ten mężczyzna dyskretnie zarzucił mi na szyję uścisk, który co jakiś czas zaciskał, sprawdzając, jak silny jest nasz związek. Uważał mnie, każdy mój krok, westchnienie, a nawet myśli za swoje własne, i był naprawdę zakłopotany, gdy nagle odkryłam własne zdanie i chęć walki o prawo do mojego życia. Przeżyłem - to najważniejsze.

Inny mąż natychmiast szczerze mówił o „trudnościach tłumaczenia” i szczerze próbował się kontrolować. Jest wspaniałym człowiekiem, wysoko wykwalifikowanym specjalistą i do tej pory nigdy nie zawiódł mnie ani słowem, ani czynem. Tak, metodą prób i błędów nauczyłem się, jak prawidłowo się z nim obchodzić, a on nauczył się tworzyć dla mnie wygodne i bezpieczne środowisko. Jak możesz sobie wyobrazić, nie mówimy o miłości w ogólnie przyjętym znaczeniu tego słowa. Jednak nawiązaliśmy całkiem udaną interakcję, rozwiedliśmy się z powodów, które nie miały nic wspólnego z jego diagnozą i nadal jesteśmy przyjaciółmi.

Miałem doświadczenie odnoszącego sukcesy biznesu i równie udanego tandemu kreatywnego. I nie, nie wybieram psychopatów celowo. Dużo rozmawialiśmy o tym z moim przyjacielem psychologiem (tak, psychopatą). Zgodziliśmy się, że pociąga ich do mnie wysoko rozwinięta empatia, a mnie – ich zawodowa wyjątkowość i zwyczaj nazywania rzeczy po imieniu.

Psychopaci to przede wszystkim ludzie i jak wszyscy ludzie są różni. Nie każdy staje się mordercą, nie każdy czerpie przyjemność z cudzego bólu i cierpienia, nie każdy zakłada kostium potwora i grasuje po ciemnych zaułkach w poszukiwaniu ofiary. Większość z nich rano zakłada garnitury i idzie do prestiżowych zawodów - do urzędu, administracji miejskiej, na uczelnię, do przytulnego gabinetu psychoanalityka.

Będą komunikować się z klientami i partnerami, uśmiechać się, żartować, dawać klapsy zakochanej sekretarce i przenosić starszą panią przez ulicę. Na spotkaniu zachwyci Cię ich profesjonalizm, erudycja i poczucie humoru. I nigdy nie przyjdzie ci do głowy, że masz do czynienia z osobą z zaburzeniem osobowości, pozbawioną podstawowego zestawu uczuć, z definicji bez sumienia lub innych hamulców wymyślonych przez społeczeństwo, co oznacza, że odnosi sukcesy, jest bezwzględna i nie gardzi cokolwiek, aby osiągnąć swój cel. Nie bez powodu władze nazywają psychopatów „wężami w garniturach”.

Psychopaci są świetni w naśladowaniu „właściwych” uczuć. Ich zdolności kompensacyjne są niesamowite. Psychopaci przystosowani społecznie mogą być zarówno wspaniałymi przyjaciółmi, jak i wspaniałymi mężami. Nawiasem mówiąc, niektórzy z seryjnych morderców, wylewając swoją agresję „na boku”, w kręgu rodzinnym również wyglądali na czułych i kochających. Ci ludzie są świetnymi naśladowcami. Z łatwością zmieniają maski w zależności od sytuacji. Umiejętność logicznego myślenia i brak mętnych emocji pozwalają osobom z ASD oferować innym obraz gwarantujący pożądany rezultat. To nie jest sprytny plan przejęcia władzy nad światem. To jest niezbędna konieczność. Bez takich umiejętności i zdolności po prostu nie mogą przetrwać w społeczeństwie, w którym każdy przejaw „odmienności” jest karany.

Nie będę tu pisał ani o cechach rozwoju umysłowego, ani o fizjologii psychopatów. Napisano na ten temat tomy literatury naukowej. W otwartym dostępie opublikowano wiele badań, które analizują organiczne cechy budowy mózgu psychopatów (układ lędźwiowy), które w dużej mierze determinują ich dalsze zachowanie i odpowiadające im ograniczenia w sferze emocjonalnej. Błagam tylko, jeśli jesteś naprawdę zainteresowany, przeczytaj prawdziwe badania i nie bekaj „guru z psychologii”, co nie ma nic wspólnego z prawdą i jest przeznaczone wyłącznie do wysokiej oceny tagu #psychopath.

Ściśle mówiąc, psychopatia nie jest chorobą. Jest to naruszenie integralności osobowości (rodzaj upośledzenia umysłowego) - najczęściej wrodzone i bezpośrednio związane z naruszeniem wyższej aktywności nerwowej. Klasyfikacja typów psychopatii jest bardzo obszerna. Lista i interpretacja ulegają ciągłym zmianom i uzupełnieniom. Gannuszkin odchodzi w przeszłość, ustępując miejsca nowoczesnym badaniom – na przykład Haer, na którego pracy lubię polegać.

W zależności od rodzaju psychopatii zachowanie osoby również jest różne. Obraz psychopaty-potwora powielany w thrillerach jest raczej zbiorowy. Na przykład psychopata asteniczny cierpi na lęk, nieśmiałość, niepewność i zwiększoną wrażliwość. Ci ludzie mają skłonność do refleksji i rozmyślania nad jakimś pomysłem.

Pobudliwi (wybuchowi) psychopaci są stale w stanie napięcia i irytacji. Doświadczają napadów wściekłości, dysforii, nadmiernego egoizmu i uporu. Ci ludzie są niegrzeczni i agresywni. Takie zachowanie nie jest typowe dla dobrze funkcjonującego psychopaty przystosowanego społecznie. Są bliższe cechom prawdziwej psychopatii. Ci ludzie to wspaniali aktorzy szukający uznania i pokazania własnej wyjątkowości i ekskluzywności. Są skłonni do kłamstwa i ostentacyjnej brawury. Ich przemówienia są pełne powagi - zapewniają ci wieczną przyjaźń, ale ogłaszają zaprzysiężonymi wrogami. Jednak taka huśtawka emocjonalna jest charakterystyczna dla niedojrzałej psychiki i jest oznaką naruszenia logicznego myślenia.

Są też psychopaci paranoidalni (psychopatia paranoidalna) – skrajnie skonfliktowani, nieustępliwi, podejrzliwi i skłonni do przesadnych pomysłów. Ale psychopaci schizoidalni, choć emocjonalnie ograniczeni, są wrażliwi i wrażliwi. To prawda, na zewnątrz sprawiają wrażenie zimnych i zdystansowanych - rodzaj kinowego obrazu niezrozumianego wampira obciążonego odwieczną mądrością. Takie osobowości nie odnoszą sukcesów w społeczeństwie, ponieważ są raczej bezceremonialne wobec innych, nie ukrywają pogardy i ostentacyjnego okrucieństwa. Chociaż dla wielu wzniosłych młodych kobiet ten aspekt staje się szczególnie atrakcyjny.

Sednem mojego przytłaczającego dzieła jest to, że nie powinieneś demonizować psychopatów, a już na pewno nie powinieneś łączyć wszystkiego razem z socjopatami, narcyzami i innymi zaburzeniami osobowości, pomimo powszechnego spektrum (B). Sherlock Holmes i profesor Moriarty wywołują w nas różne uczucia, choć są to stylizowane obrazy zaburzeń o podobnym charakterze. Tak więc psychopata niekoniecznie jest potworem. Podobnie jak słowo „osoba” nie jest gwarancją życzliwości i rozwagi.

Na świecie jest wielu stosunkowo zdrowych ludzi, którzy mają właściwości tkwiące w psychopatach - oszustwo, manipulację i okrucieństwo. A jeśli masz do czynienia z takimi objawami, nie trać czasu na diagnostykę. To nie etykieta ma znaczenie, ale twoje uczucia i twoje bezpieczeństwo. Oceniaj sytuację z punktu widzenia własnego samopoczucia, nie wchodź w wątpliwe relacje, nie zwiększaj własnej samooceny i nie spiesz się, aby ratować kogoś, kto tego nie potrzebuje. Uwierz mi, możesz przeżyć całe życie obok psychopaty, nie zauważając tej smutnej okoliczności. Bądź bezpieczny!

Zastrzeżenie:

- autor nie promuje relacji z psychopatami

- autor nie toleruje przestępstw popełnianych przez osoby z jakąkolwiek diagnozą, w tym psychopatii

- autor nie wzywa do niczego i nie odradza niczego, a jedynie dzieli się własną wiedzą i doświadczeniem, próbując rzucić światło na problem demonizowania osób z zaburzeniami osobowości

- tu i w kolejnych artykułach na ten temat autorka mówi głównie o zdiagnozowanych psychopatach wysokofunkcjonujących wg klasyfikacji Haera

- autor zaleca zbieranie informacji na ten temat w książkach o wartości naukowej, a nie w licznych artykułach popularyzatorskich w Internecie (w tym w tym)

Zalecana: