Syndrom Dobrej Dziewczyny W Związkach

Wideo: Syndrom Dobrej Dziewczyny W Związkach

Wideo: Syndrom Dobrej Dziewczyny W Związkach
Wideo: Niebezpieczny typ kobiety, który zniszczy Ci życie 2024, Może
Syndrom Dobrej Dziewczyny W Związkach
Syndrom Dobrej Dziewczyny W Związkach
Anonim

W przeciwieństwie do klasycznych „Dobrych dziewczyn” nie wszędzie była dobra)))

To ją uratowało. Wciąż miała szablon do przestrzegania granic i życia dla własnego dobra.

Kilka miesięcy temu podeszła do mnie młoda i odnosząca sukcesy dziewczyna, która nie mogła rozstać się ze swoim chłopakiem. Żyła już prawie w depresji z powodu przedłużającego się, destrukcyjnego związku, którego nie mogła powstrzymać przez około rok.

Nie, nie, nikt jej nie pobił, mężczyzna jest zewnętrznie pozytywny i całkiem udany ze wszystkich stron. Po prostu manipulował i tłumił dziewczynę, depcząc poczucie własnej wartości eleganckim obcasem.

To z tym mężczyzną klientka, nazwijmy ją Olga, dostała Syndromu Dobrej Dziewczyny. Kiedy musisz zadowolić się wszystkim, nawet siłą.

Absolutnie niewyraźne granice. Nie możesz nalegać na własną rękę, on będzie temu przeciwny.

I nie chodzi o to, że nie powinna być temu przeciwna…

Bardzo umiejętnie przesunął jej granice hasłem „Cóż, nie masz nic przeciwko?”

Nie przeszkadzało jej to zbytnio, ale też nie była za. I cały czas żyła w niezrównoważonym kompromisie. Wszystko, co chce, a ona wydaje się nie sprzeciwiać.

W trzecim roku związku stała się już tak bardzo Nie można być zła i być przeciw - że całkowicie straciła dla siebie wsparcie.

Żyłem według jego wartości i cierpiałem z tego powodu.

Odpoczywała tam, gdzie chciał, kiedy chciał i nie broniła swoich interesów.

Próby bycia dla niego „Dobrym” skutkowały samoprześladowaniem.

W tym samym czasie Olga miała własną firmę, całkowicie udaną karierę i wszystko jest w idealnym porządku z jej wyglądem.

Jej wartościami były wolność, samorozwój, kariera i samorealizacja. Ale był temu przeciwny.

Zostań w domu i komunikuj się tylko z kobietami. Nie możesz nawet rozmawiać z mężczyznami w pracy.

Ukryła przed nim swoje drugie życie, gdzie mogła być sobą. Gdzie sama uczyła dziewczęta obrony swoich interesów i budowania kariery. Wszystko to pochłonęło tak ogromną część jej wewnętrznych zasobów, że naprawdę zaczęła się wypalać i pogrążać w otchłani depresji.

Pytanie brzmi, no cóż, dlaczego znosisz taki stosunek do siebie, nie doświadczając przez długi czas żadnych romantycznych uczuć do chłopa?

Tylko strach. Strach przed byciem złym. Strach przed opuszczeniem go jako pierwszego. Rzuć to na nowy rok. Albo przed rocznicą… Zawsze był powód, żeby nie rezygnować.

Zrani go …

Nie mogła być wystarczająco zła, żeby mu to zrobić. Ale potrafiła być dla siebie okrutna i bolesna.

Nie możesz być zły…

Pewność siebie to złożone uczucie. Wszędzie i zawsze pewna siebie, była całkowicie przygnębiona i niepewna w domu z nim. Nie mogła wyznaczać i bronić swoich granic w związku. Ale też nie mogła ich powstrzymać.

Wzorowaliśmy się na tym, jak rozwinęłoby się jej życie, gdyby była dobra dla wszystkich oprócz niej samej – i taka perspektywa na serio mnie przestraszyła.

Wręcz przeciwnie, inspirujący był model idealnego rozwoju życia i relacji.

Pozostało tylko podjąć ostateczną decyzję i działać.

I po poważnej nauce na sesji ten blok, który uniemożliwiał mi wybór siebie, swojego życia, został złamany.

Olga przeniosła swoją wiarę w biznes na tę trudną sytuację i …

W ciągu zaledwie kilku godzin zrobiła to, na co nie mogła się zdecydować przez rok. Rok!

Opierał się, manipulował. Naciskał nawet na litość. Użyłem wszystkich technik, które kiedyś działały.

Ale przycisk się zepsuł. Wytrzymała.

Nie bała się być dla niego zła.

Wyprowadził się ze swoją walizką, robiąc jej miejsce.

W ciągu jednego dnia Olga była już wolną kobietą!

Możesz być sobą. Nawet zdobądź psa. Albo idź do baru. Możesz rozmawiać ze znajomymi bez ukrywania się. Możesz iść gdzie chcesz i kiedy chcesz.

Nie musisz udawać i zgadzać się. Nie zadowalaj osoby, której od dawna nie kochałeś. Wreszcie sama Olga i jej wartości zajęły pierwsze miejsce w jej życiu.

Energię uwolnioną od bolesnych relacji zręcznie skierowała na biznes i na siebie. Teraz Olga jest bezkompromisowo pewna siebie i nie pozwoli się manipulować w obawie przed byciem złą.

Minęło kilka miesięcy.

Nauczyła się budować zdrowe granice z mężczyznami. Zdrowe granice z samym sobą.

A teraz Olga ma nowy, zdrowy związek. Z osobą, z którą nie musisz odgrywać ról i udawać kogoś.

Cóż, oczywiście gry fabularne się nie liczą)))

Zmieniwszy pewne ustawienia w sobie, zbudowała relację na zupełnie innym poziomie z prawdziwym szlachetnym mężczyzną, „bogiem seksu”, jak sama o nim mówi))).

A dla ukochanej jest Boginią)

Bogini, która umie odmawiać i negocjować.

Kiedy nie musisz nosić masek i uśmiechać się tam, gdzie chcesz płakać, kiedy jest dla Ciebie miejsce w Twoim świecie, kiedy możesz jasno określić swoje granice – wtedy całe Twoje życie i relacje wkraczają na nowy poziom)

Zalecana: