2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Ten artykuł jest moją próbą zbadania wspólnego i prawdopodobnie już wielokrotnie opisywanego typu relacji ja-inny. Wraz z rozwojem sieci społecznościowych, które stymulują budowanie osobistego znaczenia danej osoby poprzez gromadzenie obserwujących, szczególnie łatwo jest „odizolować się” od ich wyższości
Któregoś dnia byłem w taksówce. Rozpoczęliśmy rozmowę z kierowcą. Kierowca okazał się zrelaksowanym, pewnym siebie człowiekiem. Czasem jego wypowiedzi brzmiały protekcjonalnie: w jego obecności musiałem podjąć wysiłek komunikowania się na równych prawach, nie wpadając w rolę dziecka. W trakcie komunikacji mężczyzna wyznał, że spędził dobre dziesięć lat pracując jako trener korporacyjny. Mówił o tym jako wstęp do głównego punktu, który wyraził w przybliżeniu tak:
„Wszyscy ludzie są owcami. To są stereotypowe bioroboty, które nie są w stanie myśleć twórczo i w oryginalny sposób”.
Uogólnienie „wszystkich ludzi” na szarą biomasę, stado, zombie i bioroboty oraz pozycję bezstronnego obserwatora w stosunku do innych jest popierane i kultywowane wśród naszych współczesnych. W wiadomościach przedstawiciel państwa zwykle odgrywa rolę osoby obiektywnej, racjonalnie myślącej, podczas gdy protestujący są przedstawiani jako niekontrolowane dziki, które swoimi niestabilnymi emocjonalnie wybrykami podważają spokój ludności cywilnej. Amerykański psychiatra Arthur Dijkman opisał to zjawisko w swojej książce „The Wrong Way Home”. Zauważył, że w wiadomościach dojrzałe zrozumienie i protekcjonalna postawa urzędników państwowych często sprzeciwia się „irracjonalnemu” zachowaniu ludzi z ludu. Badacz zauważył, że opinia o większości i mniejszości, klasach ludności, działaniach i motywach innych ludzi kształtuje się w naszych umysłach dzięki metodom sprzeciwu, jakimi posługują się źródła informacji.
Opozycja to próba rekompensaty.
We współczesnym wyścigu o sukces większość z nas czuje się niewidzialna, nieistotna i niekochana. Dręczy nas nie zawsze wyrażane poczucie, że nasze życie jest bezwartościowe. Manipulacje rządzących skłaniają nas do podążania jednym z dwóch rozwidleń: zgodzić się, że nasz głos jest płytki i przestać „kołysać łodzią”, albo przeciwstawić się naszym prześladowcom, próbując przełamać system. Podczas gdy niektórym udaje się przeciwstawić istniejącemu porządkowi coś kategorycznie wyższego od niego, większość podróżników na tej ścieżce zostaje wciągnięta w wyścig po szczęście.
Czując się głęboko nieistotnym, staramy się zrekompensować to nieprzyjemne uczucie. Wymyśla się samochód i mały wagonik mechanizmów ochronnych, które odwracają uwagę od poczucia własnej banalności i przeciętności. Obejmuje to popularne wśród nastolatków subkultury i egzystencjalne klisze, oszukujące „lajki” i przyciągające naśladowców, oparte nie na wierze w oryginalność pomysłu lub użytecznego, niepowtarzalnego produktu, ale na samej atrakcyjności. Staramy się w ten sposób unieważnić poczucie przeciętności, znajdując akceptację w świecie zewnętrznym.
Według najnowszych badań poszukiwanie sensu życia ma fundamentalne znaczenie dla człowieka. Poszukiwanie sensu, które intensywniej przewyższa poszukiwanie przyjemności czy przyjemności seksualnej, odróżnia człowieka od innych istot. Niezadowolenie, które kipi na tle bycia po zaspokojeniu potrzeb przetrwania, jest dowodem tego przewodniego pragnienia. Poszukujemy dowodów na związek z Wszechświatem w świecie zewnętrznym i sensu w snach (i mamy rację: w pracy „Człowiek i jego symbole” Carl Jung rzucił światło na wartość interpretacji snów). Chcemy coś znaczyć - dla bliskich i przyjaciół, cywilizacji, a małe znaczenie, jakie filozofia materializmu przypisuje ludzkiemu życiu, przeczy tej głębokiej potrzebie, która jest w pełnym rozkwicie u źródła każdego człowieka.
Właśnie dlatego, że w taki czy inny sposób jesteśmy utwierdzani w naszej nieistotności, musimy zrekompensować to nieprzyjemne uczucie. Zwykle wpychamy go do podświadomości, skąd nadal daje wskazówki w najbardziej nieodpowiednim momencie. Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się, że kiedy znalazłeś się na pozycji eksperta w swojej dziedzinie, wewnętrzny głos zaczął wynajdywać w tobie wady i dewaluować cię: co podobno myślisz o sobie? Co ty w ogóle wiesz?
Znalezienie zdrowego sposobu na samodzielne podążanie za poszukiwaniem sensu może być trudne. Syndrom pasterza – wywyższanie się kosztem umniejszania znaczenia innych ludzi – bierze się ze strachu, jest energochłonny (musi wszak co sekundę podtrzymywać wizerunek „nauczyciela”) i nieuchronnie prowadzi do nerwicy. Na pewno nie należy lekceważyć relacji opartych na zaufaniu z ludźmi, którzy są w stanie przekazać informację zwrotną z pozycji miłości i troski. Różne punkty widzenia wnoszą świeżość percepcji niedostępną dla jednej osoby. Burza mózgów, przyjacielska rozmowa z ukochaną osobą, prowadzenie dziennika refleksji czy praca z terapeutą mogą być istotne dla osoby, która wybrała podążanie ścieżką uważności i miłości.
Lilia Cardenas, psycholog transpersonalny, terapia niedwoistości
Zalecana:
ZESPÓŁ ABULICZNY
ZESPÓŁ ABULICZNY Pokolenie rodziców nie wiedziało, jak chcieć a pokolenie dzieci nie umie czekać. Nie lubię przewidywać… To niewdzięczne zadanie. Wyrażę tylko niektóre moje spostrzeżenia terapeutyczne w żaden sposób nie udając uogólnień, a raczej wskazując na pewne tendencje.
NIEMOWLĘTNOŚĆ: ZESPÓŁ WIECZNEJ DZIEWCZYNY
„Współczesne społeczeństwo jest infantylne”. Oklepane zdanie, które już nie rani ucha. Jest to rzeczywistość, która jest stopniowo akceptowana zarówno przez tych, którzy taką cechę nadają, jak i tych, do których ta cecha jest kierowana. "
ZESPÓŁ DIOGENA LUB PRZECHOWYWANIE PATOLOGICZNE
Za pomocą tego tekstu postaramy się zbadać fenomenologię osoby obciążonej zespołem Diogenesa i podejmiemy próbę spojrzenia na świat jej oczami. Zespół starczej nędzy Na początek oddzielmy diagnozę psychiatryczną od całkowicie zdrowej, ale nieco przesadzonej potrzeby gromadzenia wokół nas ogromnej ilości rzeczy, z których nie możemy korzystać.
Zespół Hachiko
Ale jak nie czekać? Jak można zabić pamięć, zapomnieć o tym, co stało się sensem twojego życia? Nie można tak szybko wyrzec się tego, co było, zamienić to, co najcenniejsze na pustkę. Poczekaj, nawet gdy wiesz, że nic się nigdy nie spełni, nie dojdzie do spotkania, nikt i nic nie wróci.
Zespół Ukrytego Aspergera
Liczba przypadków zaburzeń ze spektrum autyzmu rośnie w ostatnich dziesięcioleciach. Jedni kojarzą to z doskonaleniem metod diagnostycznych, innym z pogorszeniem sytuacji ekologicznej. Istnieją badania, które wykazały, że kobiety narażone na działanie niektórych chemikaliów w czasie ciąży mają większe ryzyko urodzenia dziecka z autyzmem.