Gdzie Idą Pieniądze (są Też Energią życiową)

Wideo: Gdzie Idą Pieniądze (są Też Energią życiową)

Wideo: Gdzie Idą Pieniądze (są Też Energią życiową)
Wideo: Jak poczuć pełnię, miłość i dostatek? Medytacja Magia Oceanu. 2024, Kwiecień
Gdzie Idą Pieniądze (są Też Energią życiową)
Gdzie Idą Pieniądze (są Też Energią życiową)
Anonim

Towarzysz Marks widział na świecie taką niesprawiedliwość, jak nierówny podział towarów. W szczególności - materiał. W szczególności pieniądze. Ale świat nie może być niesprawiedliwy, wszystko jest w nim zaskakująco harmonijne. Na tym świecie jest wystarczająco dużo pieniędzy zarówno na wszystkie moje cele, jak i na potrzeby wszystkich urodzonych na tej planecie. Jest ich tyle, ile potrzeba, aby każdy mógł żyć szczęśliwie i w dostatku. Ale oczywiście bogactwo dziecka urodzonego w rodzinie Rockefellerów będzie inne niż dziecka urodzonego w rodzinie zwykłego pracownika. Najważniejsze jest to, że na życie i szczęście, z racji naszego urodzenia, jest tyle pieniędzy, ile potrzeba.

Nagle? A jednak im bardziej zajmuję się systemowymi konstelacjami, tym bardziej jestem przekonany, że często my sami nie bierzemy pieniędzy w nasze życie, albo trafiają one w niewłaściwe miejsce…

Powstaje najważniejsze pytanie, czym są pieniądze i co należy zrobić, aby istniały. Jednocześnie, kiedy mówię „pieniądze”, mam na myśli nie tylko banknoty, monety i konta, ale wszystkie inne zasoby, które pomagają żyć i osiągać cele. Tyle, że pieniądze są najwygodniejszym zasobem, więc o tym opowiem.

W chwili narodzin każdy z nas wpada w strumień energii naszego pola rodzinnego, w którym życie z przeszłości płynie w przyszłość. W strumieniu tym znajdują się wszystkie zasoby do wzrostu, rozwoju i szczęśliwego życia każdego mieszkańca planety (pamiętacie powiedzenie „Bóg dał dziecko – da dziecku?” oznacza, że ta rodzina ma wystarczające środki na to, żeby „postawić go na nogi”). Ten potężny przepływ określiłbym terminem „energia życiowa”. To energia, która napędza nas w rozwoju, stawaniu się, dorastaniu i dalszym życiu. Pieniądze można zdefiniować jako solidną energię życiową, której możemy dotykać, wkładać do kieszeni, wymieniać na wszystkie potrzebne nam dobra – żywność, odzież, podróże, mieszkanie. Rodzi to pytanie, dlaczego niektórzy mają wystarczająco dużo pieniędzy bez znaczących wysiłków; inni, nawet przy ogromnej ilości zainwestowanej siły roboczej i wykonanej pracy, nie mają tych samych pieniędzy? Tutaj włamujesz się do ciasta, morze się marnuje, ale nie ma pieniędzy! Nie, to wszystko, nawet krzycz !!!

Pytasz, jak to jest, ponieważ z prawa pierworodztwa powinno być: wyjąć i odłożyć? Jednocześnie śmiem twierdzić, że przepływa do ciebie przepisana ilość energii życiowej. Powstaje pytanie, gdzie je wydajesz? Żyj i raduj się i zamień pewną ilość tej energii w energię stałą – pieniądze czy… w coś innego? Tu pojawia się kolejne pytanie: gdzie płynie energia, co z nią zrobić?

Odpowiedź jest dość prosta i dość skomplikowana. Proste, jeśli chcesz zrozumieć i zacząć żyć zgodnie z prawami Wszechświata, a trudne, jeśli próbujesz zmienić te prawa. Jednak praw nie można zmienić, ale bardzo łatwo jest zmarnować na to energię. Powiedziałbym nawet - jak dwa palce ……….., ale o tak, artykuł jest poważny, a dwa palce nie są w temacie:)) No dobrze, to świetny przykład próbuje przebić się ogromna betonowa ściana z czołem …

Każdy z nas, przychodząc na ten świat, przestrzega pewnych praw. W społeczeństwie od wczesnego dzieciństwa wbijają nam je do głowy w formie reguł: „to jest możliwe, ale to nie jest możliwe”, „idź tam, nie jedź tam”. Ale nie znamy ogromnej liczby praw wszechświata, a czasami tak naprawdę nie chcemy wiedzieć!

A co ma zrobić wszechświat? Istnieją prawa i, jak w przypadku innych praw, ich nieznajomość nie zwalnia nas z odpowiedzialności. Jeśli ktoś żyje z nimi w harmonii, ma zdrowie, szczęście i pieniądze. Jeśli nie będzie żył zgodnie z prawami, Wszechświat nauczy pieniędzy, a zwłaszcza nudnych – zarówno zdrowia, jak i samego życia.

Jednym z podstawowych praw jest prawo przynależności: każdy, kto urodził się i wszedł do systemu rodzinnego, należy do tego systemu i jako dar życia otrzymuje pewną liczbę ogólnych zadań i obowiązków.

Każdy z nas służy swego rodzaju służbie i przeżywa te historie i uczucia naszych przodków, które pozostały nie przeżyte. Można to porównać do „weksli”, które są przekazywane z pokolenia na pokolenie, dopóki jeden z potomków nie spłaci długów. I podczas gdy naszą wewnętrzną uwagę przykuwają te „weksle”, nasza energia życiowa jest wydawana nie na szczęście, zdrowie i budowanie takiego życia, jakiego pragniemy, ale na utrzymywanie tych „wkupów” w naszej wewnętrznej uwadze i budowanie takich sytuacji w prawdziwym życiu gdzie te odkryte i nie odrodzone historie naszych przodków zostaną ożywione, a długi spłacone. Takich paragonów w naszej przestrzeni wewnętrznej może być bardzo, bardzo wiele, a wymagają one ogromnej ilości naszej energii życiowej. W życiu każdego z nas, podobnie jak w życiu naszych przodków, była ogromna ilość stresujących historii, kiedy pojawiała się kwestia życia i śmierci, gdzie wydarzenia były znacznie większe niż sam Człowiek, gdzie, aby przeżyć, musieliśmy z czegoś zrezygnować - iw tym momencie było dobrze. Ale był silniejszy od człowieka i miał bardzo silny wpływ na postrzeganie świata, jego praw i sprawiedliwości. W takich momentach rodzą się nieodkupione „weksle”, których wykup przechodzi na potomków. Wraz z samym życiem otrzymujemy wiele życiowych zadań i dopóki nie rozwiążemy ich świadomie lub nieświadomie, nasza energia będzie na nie wydatkowana.

Jeśli w sytuacjach stresowych głównym bohaterem były pieniądze, to tutaj rodzą się zniekształcone programy życiowe: pieniądze są złe, nie można uczciwie zarobić dużo pieniędzy, nieprzyzwoite jest mieć dużo pieniędzy, uczciwy człowiek nie może mieć dużo pieniędzy itp.

Stosując systemową metodę konstelacji można łatwo zobaczyć, w jakich sytuacjach narodziły się takie negatywne programy. Jeśli również zauważyłeś, że boisz się sukcesu i myślisz, że duże pieniądze = duże problemy, to pamiętaj: czy w Twojej rodzinie nie było osób wywłaszczonych lub tych, którzy cierpieli z powodu swojego majątku? A jeśli żyjesz zgodnie z zasadą „ostatnią koszulę oddam innym” – czy nie byli tacy w rodzinie, którzy jakoś odebrali komuś dobro? (Nasza nieświadoma wina za działania innych ludzi zwykle działa w ten sposób).

Czy to jest nasza karma na całe życie? Oczywiście nie.

Nasza nieświadomość działa jak projektor filmowy – wszystkie nieożywione i niedokończone historie naszych przodków są wyświetlane w świecie zewnętrznym, a my tworzymy i przyciągamy sytuacje i ludzi do odgrywania tych sytuacji. Na przykład, jeśli w historii naszej rodziny dochodziło do wywłaszczeń i odebrano pieniądze, to całkiem możliwe, że w naszym dzisiejszym życiu one również zostaną wywłaszczone i „wywłaszczone”. W tym przypadku nasza energia nie służy nam osobiście, ale naszej rodzinie. Ale człowiek jest obdarzony świadomością i umiejętnością uczenia się i rozwoju. I wszystkie te „weksle” wymagają, aby zostały dostrzeżone, rozpoznane i zrealizowane, czyli wyciągnięte z odpowiednich wniosków.

Dlatego pracując nad sobą, możesz z powodzeniem usunąć bloki, które narodziły się przed Tobą (czasami przez wiele pokoleń), które uniemożliwiają Ci otrzymanie należnej kwoty pieniędzy.

Osobiście znam na to bardzo skuteczny sposób - konstelacje systemowe, ale tutaj każdy wybiera to, co lubi najbardziej. Medytacja, dobroczynność – cokolwiek, choćby dla dobra. Ale pierwszym krokiem do przepracowania jest świadomość. Najpierw spróbuj przypomnieć sobie, jakie historie związane z własnością i pieniędzmi opowiadane są w twojej rodzinie… A zrozumiesz wiele z tego, dlaczego twój dobrobyt finansowy rozwija się teraz w ten, a nie inny sposób.

Zalecana: