Poświęcenie. Nagroda Za Cierpienie. Kto Jest Ostatni W Kolejce?

Spisu treści:

Wideo: Poświęcenie. Nagroda Za Cierpienie. Kto Jest Ostatni W Kolejce?

Wideo: Poświęcenie. Nagroda Za Cierpienie. Kto Jest Ostatni W Kolejce?
Wideo: Jak cierpienie podnosi Twoją wartość 2024, Kwiecień
Poświęcenie. Nagroda Za Cierpienie. Kto Jest Ostatni W Kolejce?
Poświęcenie. Nagroda Za Cierpienie. Kto Jest Ostatni W Kolejce?
Anonim

Jeśli robię coś, co kosztuje mnie wiele wysiłku, jeśli praktycznie odrywam się od siebie, coś poświęcam, to oczekuję czegoś w zamian. Jeśli nie wdzięczność od osoby, o którą tak bardzo się staram, to uznanie ze strony świata, Boga i wszechmocnego wszechświata. Czy zdaję sobie z tego sprawę, czy nie, czekam na nagrodę

Co więcej, nagrody można oczekiwać nie tylko za „dobre uczynki”, ale także po prostu za cierpienie.

„Czy jesteś ciepła, dziewczyno? Czy jest ci ciepło na czerwono? „Ciepło, mroźno, ciepło!” Zdobądź nagrodę, dziewczyno!

Cierpiałeś mękę? - Cierpiał!

Cierpiałeś? - Cierpiałem!

Zdobyć! Naszyjniki, diamenty, klejnoty. I wspaniałe życie z dobrym facetem.

„Cierpienie jest cnotą” – postulat ten wszyty jest w kulturę wielu krajów i jest podstawą wiodących religii i wierzeń świata. Za cierpienie są kanonizowani.

Im gorsze warunki życia, im trudniej obywatelom, tym bardziej cierpienie zostaje wyniesione do rangi cnoty. „Bóg wytrzymał i kazał nam” – powiedziała moja babcia, która przeżyła wywłaszczenie, głód i wojnę. „Cierp, wytrzymaj, a nagroda czeka na ciebie za twoje męki”. Ale po mocnym ustaleniu tego postulatu ludzki umysł uznał, że prawdą jest również coś przeciwnego: „Jeśli chcesz coś otrzymać, musisz cierpieć swoje szczęście”. „Cierpienie to pewny sposób na lepszą przyszłość”.

O ile pamiętamy, nasza świetlana przyszłość nigdy nie nadeszła, a bezinteresowna praca milionów ludzi nie opłaciła się.

Za cierpienie oczywiście kanonizowane, ale dopiero później. Po zakończeniu życia. Nagroda znajdzie bohatera, ale nie za jego życia.

Dopiero w bajkach Nastenka cierpiała i otrzymała pudełko z klejnotami.

O nie! Nie tylko w bajkach.

Przypomniałem sobie przypadki, kiedy mężowie dawali bransoletki i pierścionki za złamane ręce i wybite zęby. Obdarzony cierpieniem. Prosty mróz w miąższu. Kto wali, kto marznie - kto bardziej lubi.

I żeby za cierpliwość i cierpienie podarowano w prezencie worki klejnotów, nie trzeba było się spotykać.

Ale to przekonanie jest bardzo silne. Do tego stopnia, że jeśli przez długi czas cierpisz i boli, to potem musi się wydarzyć coś dobrego. Ktoś musi dać dziewczynie dar cierpienia.

Kiedy byłem szefem organizacji charytatywnej, usłyszałem kiedyś zdanie, którym potem długo się bawiłem. Pewna wolontariuszka powiedziała mi całkiem poważnie i szczerze: „Zrobiłaś tyle dobrego, tyle przeszłaś, tyle wycierpiałaś, powinnaś to wszystko zwrócić stokrotnie! Musisz mieć dużo pieniędzy.” Byłem zaskoczony. Ale pomyślałem o tym. Praktycznie w to wierzyłem. Ale co gdyby? Nagle to naprawdę tak działa. Jestem tutaj Matka Teresa i mam dom z kominkiem, basenem i diamentami.

Nie działa. Żeby mieć pieniądze, trzeba je skądś wziąć. Kto to bierze skąd.

Worki z pieniędzmi za cierpienie i dobre uczynki nie materializują się. Szkoda)).

Samo cierpienie nie ma żadnej wartości. To jest wybór osoby - cierpieć lub nie cierpieć. A jeśli cierpisz, to po co. Dobrze, gdy to „ze względu na co” jest jasne i pod kontrolą

Zdarza się, że ludzie wybierają heroiczną śmierć, aby chronić swoich rodaków. Albo poświęcić się dla życia dzieci. Ale wszystkie te skrajne przypadki mają bardzo niewiele wspólnego z naszym codziennym życiem.

Tym bardziej zdumiewające jest, jak w zwykłym czasie pokoju, który nie wymaga dodatkowego wysiłku, by po prostu żyć, udaje się ludziom urządzić dla siebie tor przeszkód, pełen bezinteresowności i cierpienia. Gdzieś głęboko, mając nadzieję na nagrodę.

Ale bez względu na to, jak smutne jest to przyznać, wszystkie „dziewczyny z zapałkami” są nagradzane tylko w niebie.

A w tym prawdziwym życiu cierpienie nie jest doceniane. Co więcej, wpędzają w długi tych, dla których to wszystko się dzieje, i nie wywołują wdzięczności, ale gniew. Jak pożyczka, która została na ciebie nałożona.

Doceniana jest wytrwałość, determinacja, wrażliwość na siebie i umiejętność dbania o siebie.

I umiejętność kochania, nawiązywania przyjaźni i po prostu komunikowania się bez próby ratowania nikogo.

Zalecana: