PMS - Nabieranie Wrażliwości

Wideo: PMS - Nabieranie Wrażliwości

Wideo: PMS - Nabieranie Wrażliwości
Wideo: Sposoby na PMS 😫 2024, Kwiecień
PMS - Nabieranie Wrażliwości
PMS - Nabieranie Wrażliwości
Anonim

Niedawno przeczytałam między innymi artykuł, w którym autorka opisała swoje doświadczenia w okresie zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Doszła do „niesamowitego” odkrycia – o swojej nieadekwatności w tym czasie i zgodziła się z podejściem męża, wyrażonym w zdaniu: „Uuuu…. Porozmawiajmy o tym za trzy dni”. Artykuł wywołał kilka chichotów i zniknął w codziennym zgiełku. I zaledwie kilka dni później sama powiedziałam mężowi: „Tak ostro reaguję, prawdopodobnie dlatego, że mam PMS”. I byłem oszołomiony. Z jaką łatwością, mimochodem, niemal zdewaluowałam wszystkie moje doświadczenia.

PMS jako stan podatności, drażliwości, wrażliwości, znam bardzo dobrze. Przydarzało mi się to nierzadko, ale nigdy w okresach spokoju i szczęścia. W dzisiejszych czasach nigdy nie cierpiałem z powodu czegoś, co tak naprawdę mi nie przeszkadza. Tyle, że innym razem nie czułem tego niepokoju lub po prostu nie czułem go tak dotkliwie.

Okazuje się, że PMS to czas nabierania wrażliwości. Mówiąc wprost, zaczynam odczuwać ból w miarę ustępowania znieczulenia.

PMS
PMS

W rzeczywistości kobiety mają niesamowitą okazję raz w miesiącu, aby stać się bardziej wrażliwym na swoje psychologiczne granice, aby lepiej zrozumieć miejsca, w których nie czują się komfortowo. A gdyby nie znaleziono takich bolesnych punktów, przeżyj ten czas spokojnie, nie strasząc siebie i innych niezwykłą ostrością przeżyć. A jeśli pojawi się bolące miejsce, zacznij pracować z problemem, poszukaj rozwiązań.

Takie nagłe nabycie wrażliwości wiąże się zwykle z kryzysem egzystencjalnym, częstym towarzyszem urodzin, świąt noworocznych, wszelkich wydarzeń o charakterze cyklicznym. W tych okresach człowiek przecenia jakość swojego życia. Miesiączka, ze względu na swój cykliczny charakter i zmiany w hormonalnym tle kobiety, jest w stanie wywołać mały (a czasem niemały) kryzys egzystencjalny, na który przynajmniej przyzwolenie społeczeństwa. Być może tylko w tym okresie niektóre kobiety pozwalają sobie mówić, czuć to, czego wcześniej im nie pozwalano. Ale równie dobrze pozwalają sobie i swoim bliskim zapomnieć/zapomnieć o tym doświadczeniu aż do następnego cyklu. Porzucić ten zasób ponownego odnalezienia się na rzecz „akceptowalności społecznej”, zwykłego biegu rzeczy.

Niektóre kobiety skarżą się, że w tym okresie czują się rozdarte i połamane na kawałki. Chcę płakać i śmiać się, ale nie jest jasne dlaczego. Kuszące jest, aby powiedzieć sobie, że to tylko PMS i spróbować się uspokoić. Powód (zdarzenie, doświadczenie) jest zawsze obecny. Po prostu nie zawsze chcemy / jesteśmy gotowi to wszystko zrealizować, chociaż zmienione tło hormonalne stara się dać nam taką możliwość.

Mówią, że PMS to płacz naszego ciała o nieudanej ciąży… Myślę, że ostry PMS jest wynikiem świadomości czasu i doczesności, bo kolejne ziarenko piasku spadło na dno zegara i nie było mowy być i żyć zgodnie z Twoimi potrzebami…

Zalecana: