Podkreślanie Mrocznych Emocji

Wideo: Podkreślanie Mrocznych Emocji

Wideo: Podkreślanie Mrocznych Emocji
Wideo: JAK ZAPANOWAĆ NAD EMOCJAMI? Racjonalna Terapia Zachowań 2024, Może
Podkreślanie Mrocznych Emocji
Podkreślanie Mrocznych Emocji
Anonim

We współczesnym życiu często znajdujemy się na skraju własnych ciemnych miejsc. Ciemne miejsca w nas przerażają nas faktem ich istnienia. Czasami w tych miejscach żyją demony, czasami - kilka małych duchów w rogach. Nieważne, co to jest: poważne kontuzje czy drobne komplikacje – to wszystko trzyma nas w ryzach.

Nasze ukryte demony to echa zwyczajnej i niemal powszechnej niepewności, zwątpienia w siebie i strachu przed porażką. Chociaż nie są to wątki na poważny dramat, może wystarczyć, aby kogoś wciągnąć.

Jak każda podróż bohatera, dążenie do satysfakcjonującego życia zaczyna się od nacisku. Ale to nie znaczy, że musimy natychmiast niszczyć korzenie wszystkich demonów, dzieci i małych duchów, które nas dręczą. Oznacza to, że nie wolno nam konfrontować się z nimi, ale pogodzić się, znaleźć uczciwy i otwarty sposób na życie z nimi. Kiedy już wszystko wiemy i akceptujemy, wyróżniamy się, odnajdujemy siebie, demony odejdą. Po prostu nie odwracając się plecami do przerażających rzeczy i nazywając je, pozbawiamy ich mocy. Kończymy przeciąganie liny i rzucamy.

Przydział nie jest heroicznym przejawem woli, ale pragnieniem spojrzenia swoim wewnętrznym dręczycielom w oczy i powiedzenia: „W porządku. Ty tu jesteś i ja tu jestem. Porozmawiajmy. Jestem wystarczająco silna, aby wytrzymać moje uczucia i moją przeszłość i zaakceptować je bez poczucia zagubienia”.

Ucząc się widzieć i akceptować nasze „ja” ze wszystkimi jego wadami, będziemy mogli przypomnieć sobie te, które są wspólne dla naszych ulubionych postaci: dalekie są one od ideału. Perfekcja jest jednowymiarowa, nierealistyczna, nudna. Dlatego wszyscy ukochani bohaterowie mają wady lub ciemną stronę. I tak wszyscy naprawdę interesujący złoczyńcy mają wystarczająco dużo człowieczeństwa, aby częściowo utożsamiać się z nami.

W filmie ze szczęśliwym zakończeniem złożone pozytywy i negatywy bohatera i złoczyńcy muszą zostać rozwiązane. W prawdziwym życiu nasz sukces zależy od tego, jak bardzo jesteśmy w stanie przeżyć i poradzić sobie z naszymi niedociągnięciami i ciemną stroną. A drogą do podejmowania decyzji i uczenia się jest nasza zdolność do oddzielania się i trzeźwego spojrzenia na wszystko.

Po przeprowadzeniu wywiadów z tysiącami respondentów angielscy naukowcy (K. Ping, „Samoakceptacja może być kluczem do szczęśliwszego życia”, University of Hertfordshire, 2014) odkryli, że spośród wszystkich „szczęśliwych nawyków” nauka zidentyfikowała klucz do większego spełnienie życia i samoakceptacja – wiąże się to ze wspólną satysfakcją. W tym samym badaniu ujawniono, że ludzie najmniej zwracają się do tego nawyku. Respondenci twierdzili, że lubią pomagać i dawać innym. Jednak na pytanie, jak często są dla siebie uprzejmi, połowa przyznała ocenę 5 lub mniej na 10. Tylko 5% ankietowanych podało 10 w kolumnie „samoakceptacja”.

Nasza zdolność radzenia sobie z trudnościami życiowymi zależy przede wszystkim nie od liczby i intensywności tych epizodów, ale od tego, jak sobie z nimi radzimy. Czy pozwolimy im kontrolować nasze myśli, uczucia i zachowanie. Albo wyróżnijmy się i zaakceptujmy, nie odrzucając niepowodzeń i obaw.

Ciąg dalszy nastąpi…

Artykuł ukazał się dzięki książce „Emotional Agility” Susan David

Zalecana: