Niezwykła Wolność

Wideo: Niezwykła Wolność

Wideo: Niezwykła Wolność
Wideo: Szczecin - „Wolność we krwi” – niezwykłe widowisko i piknik rodzinny 2024, Może
Niezwykła Wolność
Niezwykła Wolność
Anonim

Dzień dobry, drodzy przyjaciele!

Dziś chciałbym z Wami porozmawiać na temat wolności. Czym jest dla ciebie wolność? Jak to rozumiesz? Pomyśl proszę!

Być może skończyłeś z czymś takim: wolność jest wtedy, gdy chcę tego, co robię: chcę tego, ale chcę tego! Więc? Prawdopodobnie tak w większości przypadków.

Ale wolność, jak mówimy w naszej gestaltistycznej (i zapewne nie tylko w niej) wspólnocie psychologicznej, może objawiać się także w innym, nieco nieoczekiwanym momencie. Dawno, dawno temu ta chwila była dla mnie zdecydowanie nieoczekiwana.

Wolność to nie robić tego, czego nie chcesz robić!

W jakim stopniu nasze życie, w ujęciu procentowym, polega na robieniu tego, czego chcemy, a czego nie. Jeśli to, czego nie chcemy, jest czymś więcej lub po prostu tak istotną częścią, że nie zawsze jest to wygodne, to możemy się zastanowić, czy warto coś zmienić w życiu.

Tutaj mogą mi się sprzeciwić, że istnieje takie słowo „musi”. Oczywiście jest i bez „konieczności” często – nigdzie. Dopiero teraz myślę, że jeśli większość życia kręci się wokół „konieczności” i to musi mieć niewiele wspólnego z chęcią i satysfakcją, to okazuje się jakieś dziwne życie.

Rzeczywiście, osiągnięcie takiego samego sukcesu, np. z korzyścią dla społeczeństwa, jest najskuteczniejsze, jeśli to, co dla niego robimy iw samym procesie robienia tego, przynosi nam satysfakcję. A jeśli tylko w naszym życiu są tylko „obowiązki” i „konieczne” i nie przewiduje się nic pozytywnego? To jakoś smutne wyobrazić sobie takie istnienie …

A jaki przykład dajemy innym, jeśli żyjemy tylko „koniecznością”? Jeśli wszyscy za nią pójdą, powstanie takie społeczeństwo ludzi, którzy nie są szczególnie zadowoleni z życia ludzi. Jeśli każdy robi to, co lubi, życie jako całość się poprawia. Tutaj, jak ja to widzę, ważna jest równowaga między „musi” i „chcieć”, ponieważ nie można obejść się bez wolicjonalnych wysiłków, aby uczynić swoje życie lepszym i żyć w ogóle. Najważniejsze, że jedno nie przeszkadza drugiemu, nie psuje, ale stale popycha do przodu, daje siłę na nowe osiągnięcia.

I wcale nie chodzi o egoizm. Wydaje mi się, że egoizm jest kosztem innych. A jeśli dla siebie, a może i dla innych, to ogólnie dobrze! Nie jest też łatwo być taktownym, tolerancyjnym wobec innych, jeśli stosunek do siebie nie jest zbyt dobry. Dbanie o siebie wzmacnia więc relacje z innymi!

Tak, to duży temat. Oczywiście nakreśliłem tutaj tylko kilka podstawowych wskazówek. Oczywiście mogą być wyjaśnienia, wyjątki, zastrzeżenia!

Dlatego prosimy o dzielenie się komentarzami!

Możesz także podzielić się tym, w czym chciałbyś poczuć się swobodniej! Podziel się tym, czego nie chciałbyś robić w życiu i aby życie było tylko lepsze z tego obiektywnie!

Zalecana: