Zło Nie Toleruje Dobra, Ale Dobro Może Tolerować Zło

Wideo: Zło Nie Toleruje Dobra, Ale Dobro Może Tolerować Zło

Wideo: Zło Nie Toleruje Dobra, Ale Dobro Może Tolerować Zło
Wideo: Jaka myjnia najmniej uszkodzi nam lakier, jak wybrać mniejsze zło | 40latki o motoryzacji 2024, Może
Zło Nie Toleruje Dobra, Ale Dobro Może Tolerować Zło
Zło Nie Toleruje Dobra, Ale Dobro Może Tolerować Zło
Anonim

Rosyjski ksiądz Jakow Krotow mówi: „Zło nie toleruje dobra, ale dobro może tolerować zło”. Dobrze powiedziane. W swoim własnym imieniu dodam, że może tolerować dobro, ale dobro musi mieć granicę cierpliwości, w przeciwnym razie dobro zamienia się w to samo zło, jeśli trwa w nieskończoność i sprawia, że zło rozumie, że WSZYSTKO jest MOŻLIWE.

Dobrze mówi o tym w swoim wierszu poeta Stanisław Kuniajew:

Dobrze musi być z pięściami.

Dobro musi być surowe

tak, że wełna fruwała w kępach

od wszystkich, którzy wspinają się na dobre.

Dobro nie jest litością ani słabością.

Dobrze zmiażdż zamki kajdan.

Dobro nie jest błotem ani świętością, nie rozgrzeszenie.

Bycie miłym nie zawsze jest wygodne

zaakceptuj nie tylko wniosek

co jest ułamkowe, dobre-dobre

umiała obsługiwać karabin maszynowy, że znaczenie tej historii jest ostatecznie

w jednym dobrym działaniu -

znokautuj spokojnie

ci, którzy nie poddali się dobru!

Często słyszymy od psychologów i duchowych nauczycieli stwierdzenie: „Nie zmieniaj świata, nie przerabiaj go. Zmień siebie, a otoczenie zareaguje na twoje zmiany. Staniesz się milszy, a twoi bliscy staną się milsi dla ciebie”. Lub „Świat jest twoim lustrem. To, co jest w tobie, jest na zewnątrz”. Z jednej strony wszystko się zgadza. Ale są też wyjątki od tej reguły.

Wielokrotnie poruszałem na swojej stronie temat psychopatii i narcyzmu. A jako psycholog przekonana w praktyce i jako kobieta, która zetknęła się z takim zjawiskiem w swoim życiu osobistym, potwierdzam, że psychopatia i narcyzm to najprawdziwsze zło, z jakim każdy człowiek może zetknąć się w swoim życiu. I bez względu na to, jak bardzo starasz się zmienić siebie, nie możesz niczego zmienić. Bez względu na to, jak będziesz starał się zrobić dobro psychopatowi, wszystko mu nie wystarczy i w końcu otrze ci nogi i pójdzie szukać następnej ofiary. Albo nie wytrzymasz ciągłej przemocy psychicznej lub fizycznej i, zbierając wolę w pięść, będziesz nosić stopy, zdając sobie sprawę, że następnym krokiem obok tej osoby jest twoja śmierć.

Cała literatura medyczna i psychologiczna zgadza się co do jednego, że to prawda, że nie jest tak łatwo zdiagnozować psychopatię, nie ma konkretnych testów, które dałyby nam podobny obraz zaburzeń osobowości. Taką diagnozę może postawić tylko psychoterapeuta, który przez długi czas obserwuje pacjenta i opiera się na opowieściach swoich bliskich o przejawach tej osoby w bliskim kontakcie. Również lekarze i psycholodzy są zgodni, że jest to nieuleczalne zaburzenie spowodowane wczesną traumą i genetyką (najczęściej alkoholizm i narkomania u przodków lub/i samego pacjenta) i NIE MOŻNA WYLECZYĆ, a jedynie minimalną psychokorekcję, podlegającą długo- psychoterapia termin …

Więc. powrót do tematu dobra i zła. Czy możesz zmienić siebie, aby zmienić narcyza i psychopatę? Czy można, czyniąc nieustannie dobro osobie cierpiącej na psychopatię i zaburzenia narcystyczne, zmienić tę osobowość na lepsze i „zwabić” ją na stronę dobra? Odpowiedź jest oczywista: „Nie!” Ponieważ psychopata i narcyz na zawsze pozostanie psychopatą i narcyzem!

Nawet kroczysz przed nim na uszach, nic się nie zmieni. O jakiej więc zmianie mówią psychologowie, w wyniku której Twoje życie zmieni się na lepsze? Głównym błędem jest to, że niektórzy z nich twierdzą, że możesz zmienić ukochaną osobę, zmieniając siebie, stając się dla niego milszym. Wszystko to prawda, ale nie działa z narcyzem i psychopatą. I to nigdy nie zadziała. Dlatego najważniejszą zmianą, którą musisz odkryć w sobie, jest znalezienie w sobie siły i wyjście z toksycznych związków. Nie znoś zła w nieskończoność. Wszystko na tym świecie ma swoją granicę. A my jesteśmy żywymi ludźmi, a nie Jezusem w ciele. Kiedy znosisz nieskończone zło i nadal czynisz dobro, to już zaczynasz czynić zło w stosunku do siebie tak dokładnie, a wobec psychopaty, narcyza, pokazujesz, że zło jest bezkarne. Dlatego oczywiście Dobro może znieść zło, ale pytanie brzmi, jak długo to trwa? Od ciebie zależy, jak bardzo chcesz dokonać samozniszczenia w tym dzikim procesie: „On jest dla ciebie zły, a ty jesteś dla niego dobry”. Zakończę słowami, od których zacząłem: „Dobrze musi być z pięściami!”

Czy kiedykolwiek miałeś toksyczny związek? Podziel się komentarzami, jeśli musiałeś mieszkać z żonkilem pod tym samym dachem. Czy udało ci się przezwyciężyć to zło?

c) Julia Latunenko

Zalecana: