2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Niesamowity efekt, który zauważyłam podczas długotrwałej terapii.
Klienci zwykle zaczynają się zmieniać już od pierwszego spotkania – stopniowo, czasem niezauważalnie, ale pewnie i celowo. Ale dzieje się też inaczej. Człowiek chodzi z tygodnia na tydzień, miesiąc po miesiącu i wydaje się, że chodzi na próżno. Nie widzę żadnych zmian, nie widzę żadnych postępów, nie widzę efektu swojej pracy. Pytam go o jego osobiste wrażenia z naszej pracy. Mówi, że jest zadowolony ze wszystkiego, ale nie rozwija. Czasami mówi, że ważniejsze jest, aby zabrał głos, ale tak naprawdę nie potrzebuje moich interpretacji i ogólnie całego mojego rozumowania. Narzekam przełożonemu na poczucie beznadziejności, na to, że robię coś źle, na dewaluację. Ostrożnie pytam klienta, co tak naprawdę dostaje z terapii, i znowu – żadnych konkretów lub po prostu dewaluacja całej pracy. Wydaje się, że ta osoba mnie nie słyszy, po prostu kiwa głową w odpowiedzi na moje słowa lub słucha ich znudzonym spojrzeniem. Myślę o przerwaniu terapii lub skierowaniu klienta do innego specjalisty, ponieważ konfrontuję się z własnym poczuciem bezsilności.
A potem mamy przerwę w pracy. Krótkotrwały. Wszelkie trudne okoliczności - wakacje, choroba, podróże służbowe. Klient przychodzi po przerwie - i nie od razu go rozpoznaję. Zaczyna opowiadać o swoim życiu, a ja nawet się gubię. Bo dużo sobie uświadomił, zmienił, przedefiniował, przecenił. Okazuje się, że przez cały ten czas mnie słyszał. Okazuje się, że przez cały ten czas nasiona, które wrzuciłem do ziemi, która wydawała mi się jałowa, powoli kiełkowały. Okazuje się, że tej przerwy potrzebował, aby zintegrować nowe informacje, wysłuchać własnej odpowiedzi, odbudować. I te zmiany, na które z niecierpliwością czekałem przez te wszystkie tygodnie, nagle następują jedna po drugiej. "Pamiętasz, powiedziałeś wtedy…" - mówi klient. „I wiesz, naprawdę zrozumiałem…” albo „A potem przypomniałem sobie twoje słowa i myśli…” Cały czas trwała niesamowita, delikatna, trudna praca wewnętrzna, niedostrzegalna z zewnątrz i tajemna, pod ziemią, ukryta nawet przede mną.
Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z tym na początku mojej praktyki, byłem w szoku. Myślałem, że to po prostu niemożliwe. Bałem się, że robię wszystko źle. Wtedy zdałem sobie sprawę, że jest to dość typowy przebieg wydarzeń dla psychoterapii długoterminowej (psychoterapia krótkoterminowa ma swoje prawa, ale nawet tam potrzeba czasu na zintegrowanie otrzymanych informacji i odbudowanie realnego życia na zmiany psychiczne klienta). Prawie wszyscy długoterminowi psychoterapeuci niemedyczni od czasów Freuda pisali obszernie o znaczeniu stabilnego otoczenia z częstymi spotkaniami, stałym harmonogramem i im częściej, tym lepiej. Ale niektórzy klienci są przydatni, aby odejść na chwilę, aby dać im czas na wprowadzenie tego, co otrzymali, na przetrawienie, na bycie z tym. Usłysz swój głos, a nie głos terapeuty, pomyśl o tym, co się dzieje, a nie od razu „odrzucaj” wypracowane informacje, zastąp formalne mówienie poważną refleksją.
Zalecana:
Wyjdź Zza Listwy Przypodłogowej. Mamo, Nie Czytaj
Trudna relacja z matką niekoniecznie powstaje, gdy matka zachowuje się jak agresywna macocha. Często kojarzy się z matką-ofiarą, bladym cieniem, z matką-koleżanką, która na nic nie nalegała, z nadopiekuńczą matką „oddałem ci całe życie” iz matką-rywalką.
"Chcieć!" - "Nie Mogę!" Lub „Nie Chcę!”? Czy Wybrać Słabość Czy Odpowiedzialność?
Wiele osób mówi o tym, jak chcą żyć, jakiego rodzaju związku chcą, dokąd chcą iść i jak się zrelaksować, a to jest minimum wyrażanych pragnień. Każdy ma swoje „chcę” i „nie chcę”. Ale do realizacji tych pragnień przez cały czas coś nie wystarcza:
Mogę Zrobić Wszystko, Mogę Zrobić Wszystko
Każdy może kontynuować swoją pracę i czuć się usatysfakcjonowany, a wystarczy znać klucze do zwiększenia własnej produktywności. Na pewno znasz kilka zaleceń. Jestem pewien, że przestudiowałeś wiele materiałów na temat efektywności osobistej, a nawet czegoś używasz.
Chcę, Ale Nie Mogę Co Zrobić, Gdy Nie Masz Siły Robić Tego, Na Co Masz Ochotę?
Rozważ sytuację, kiedy chcesz coś zrobić, naprawdę chcesz, ale nie masz na to siły. Nie ma siły fizycznej, kładziesz się i leżysz płasko. I naprawdę chcę zrobić dla ciebie coś niezwykle, ale nie możesz. Cóż, nie możesz, to wszystko. Jeśli ci się to przydarzy, teraz powiem ci, jak możesz się z tego wydostać.
Komu I Gdzie Mogę Towarzyszyć Lub Co Specjalnego Mogę Zrobić?
Jako zawodowy psycholog nie jestem dla każdego klienta. A dla jakich zatem? A dlaczego nie dla wszystkich? Nie wiem, jak pracować ze wszystkimi, nie jestem multi-stacjonerem. Jest we mnie kamerton, który jest dostrojony tylko do tych, których dusze poszukują wiedzy, starają się zrealizować swoje przeznaczenie.