Co Mówisz światu? Jak Znaleźć I Zmienić Napierśnik?

Spisu treści:

Wideo: Co Mówisz światu? Jak Znaleźć I Zmienić Napierśnik?

Wideo: Co Mówisz światu? Jak Znaleźć I Zmienić Napierśnik?
Wideo: Jak opowiadać Polskę światu? | Jan DZIEDZICZAK dla Wszystko Co Najważniejsze 2024, Może
Co Mówisz światu? Jak Znaleźć I Zmienić Napierśnik?
Co Mówisz światu? Jak Znaleźć I Zmienić Napierśnik?
Anonim

Tak, co tak naprawdę jest napisane na twojej klatce piersiowej? Na czole? Na całym Twoim ciele? Mimikra, pantomima? Co nadajesz?

A my wszyscy naprawdę i bezbłędnie nadajemy się. Twoje myśli, uczucia - w świat. Wraz z nimi transmitujemy nasze lęki, lęki, zmartwienia, oczekiwania

Oto prosty przykład: nie trzeba być psychologiem, fizjonomem, żeby określić charakter osoby, która weszła na widownię, na której siedzisz.

Obcy, ale od razu dowiadujemy się o nim wszystkiego. Inna sprawa, czy jesteśmy świadomi tego uznania? Czy bierzemy pod uwagę to, co zeskanowaliśmy? Czy to, co „uznaliśmy” od osoby, wznosi się na poziom świadomości?

Nie, najczęściej nic takiego się nie podnosi, a informacje przepływają. A tak przy okazji, na próżno. Mając świadomość tego, co „czytamy” od innych, możemy zaakceptować ograniczenia i niższe od nich oczekiwania.

Nawiasem mówiąc, w codziennej mądrości ludowej są informacje o intuicji: „pierwsze wrażenie jest najbardziej poprawne”.

Ta właśnie intuicja „żyje” w tych częściach i strukturach mózgu, które człowiek rozwinął i używał w okresie przedewolucyjnym. Mówiąc najprościej, intuicja jest dziedzictwem instynktownej natury zwierząt. To jest uspołeczniony instynkt. Instynkt, który można zrozumieć, zinterpretować. Uświadomić sobie i wykorzystać ją świadomie, dla własnego dobra.

Wracając więc do osoby, która weszła na widownię…

Przy okazji, - przeczytać w kilka chwil dokładnie przesłanie osoby i

- powiesić własne projekcje na innym

istota jest inna.

„Liczenie” jest bardzo proste. Postawą, sposobem, w jaki osoba weszła, gdy mówi. Dokładnie – JAK robi, a nie CO mówi. Bo, powtarzam, intuicja, odczytywanie sygnałów cielesnych jest pradawne. Naturalny.

A interpretacja, racjonalność jest inna, jest produktem cywilizacji, świadomości.

Mechanizm „odgadywania drugiego” może ci pomóc, ale może też ci przeszkadzać. Natychmiast zrozumiałeś, że osoba jest nieśmiała lub bojaźliwa, pasywna, o niskim poziomie energii. A twój mózg wyrzuca społecznie akceptowane motywy: akceptuj ludzi takimi, jakimi są… ale osoba jest dobra… a może po prostu nie wyspała się dzisiaj… ale jest taka odważna… silna i aktywna. …

Tak. Oto pułapka. Co więcej, pod wpływem własnych racjonalnych wyjaśnień, zawieszasz na osobie kilka własnych oczekiwań, ignorując prawidłowe podpowiedzi swojego mózgu. Dajesz osobie szansę, o którą nie prosił.

I Ty? Ty sam? Ty też nadajesz. Pochylone plecy (nawet jeśli już mieszkasz na siłowni), zmarszczone spojrzenie (nawet jeśli od rana do wieczora ćwiczysz wiecznie pozytywną postawę), inne fragmenty skorupy mięśniowej.

Celowo zintensyfikowałem ten dziwnie przerażający obraz pochylonej, marszczącej brwi, z zaciśniętymi ustami, cicho mówiącej i śmierdzącej))

Dla kompletności i przejrzystości.

Więc wróćmy do Ciebie osobiście. Po raz enty. Nadajesz. Jesteś przeczytany. To, co piszą, jest tym, co czytają.

A jeśli mówimy o temacie relacji między mężczyzną a kobietą, a konkretniej: o kobiecym pragnieniu spotkania się z mężczyzną, stworzenia pary, co ta kobieta przekazuje światu, co o niej jest napisane, jest tym ważniejsza i wymaga zrozumienia.

Załóżmy, że kobieta jest gotowa na związek, otwarta na kontakty, spotka się z mężczyzną. We wszystkim odpowiednim dla niej. Kobieta - chce wyjść za mąż.

A ona, ta kobieta, wychodzi w świat…

Albo po prostu czekać na piecu, bo powiedzenie mówi: „Na piecu też znajdzie szczęście”. Gorąco polecam jednak pomóc losowi i zejść z pieca. Aby znaleźć coś, co może i chce. Może być już za późno. Może do tego czasu szczęście nie będzie już potrzebne…

Kobieta już pomaga losowi: przeszła już wszystkie poprzednie etapy:

- przyznała się już do swojej samotności, której już nie przeraża

- już podjęła decyzję i powiedziała wszystkim, że chce wyjść za mąż zamiast opowiadać o tym, jak cudownie jest być "samowystarczalnym" i świadomie nie wychodzi za mąż…

- podjęła już decyzję i zarejestrowała się w SZ, a nawet zaczęła spotykać się z kandydatami.

Kobieta wyszła w świat i mówi: wychodzę za mąż, nie mogę się doczekać spotkania, szukam go, jestem gotowa. Nawet pięknie się ubiera, ubiera odpowiednio i jeździ w miejsca, gdzie gromadzą się potencjalni zalotnicy/przyszli mężowie. Jednak. Bez względu na to, jak bardzo farbuje i nieważne, jak bardzo się ubiera, wszystko jest nie tak i nie tak.

A1
A1

Czemu? Dlaczego w najbliższej przestrzeni nie ma nikogo, albo wszystkie nie są takie same, a nawet zdecydowanie nie są takie same. Jest gotowa. Ona jest skonfigurowana. Jest pewna, że zrozumiała siebie, coś w sobie przepracowała, przeczytała mnóstwo kobiecych książek, pamiętała traumy z dzieciństwa.

No… nie do końca, tak sobie przypomniałem. Albo – nie tylko zrozumiałem.

Świadomie kobieta mówi: gotowe. Chcę go poznać. I nieświadomie mówi wszystko.

Wiesz, że istnieją podświadome motywy, uczucia, które są tłumione lub odrzucane. Doświadczenia, które powodują ból, są w tym celu pomocnie wysyłane przez psychikę w kosmos wewnętrznego świata, do nieosiągalnych galaktyk. A te lęki, ból, który jest w doświadczeniu, w pamięci – są przekazywane na zewnątrz. Jest rzutowany, świeci od wewnątrz słabym światłem, rozświetla oczy, twarz, ciało.

A kobieta w rzeczywistości nie przekazuje otwartości, gotowości ani pragnienia. I znowu ten sam paskudny strach. Ten ból, czujność…

I okazuje się, co się okazuje …

To, co napisałem, jest tym, co czytam.

Może istnieć nieufność do świata wewnątrz, która ukształtowała się we wczesnym, przedświątecznym okresie życia. Może prawdziwe przeżycie zdrady, która powaliła, pozbawiona energii i siły.

Strach przed intymnością jest najczęstszy i najpoważniejszy. Poważny strach. Strach przed zaufaniem, strach przed wpadnięciem w krąg zdrady, strach przed odrzuceniem.

A2
A2

Ta wewnętrzna natura nigdzie nie znika, dopóki nie zostanie wykonana głęboka wewnętrzna praca. A praca jest oczywiście bardziej efektywna z przewodnikiem. Z kimś, kto wie „co” i wie jak „jak” – aby pomóc Ci dostać się w głębokie pokłady psychiki, gdzie dotarcie tam samemu jest prawie niemożliwe, bo psychika chroni nas przed nami samymi.

Znajdź to, co jest na ciebie napisane!

Naprawdę: spójrz w siebie, w reakcje innych. W twoich reakcjach na innych - to samo zdanie, które odzwierciedla twoje przesłanie dla świata.

Znaki mogą być różne, najczęściej: wszyscy mężczyźni to kozy (w wersjach: to samo… zmiana… picie… są agresywne…), jestem ofiarą… jestem ich godna niegodny mnie… nie ma normalnych mężczyzn (czytaj: nie wierzę, że taki jak jestem, mogę liczyć na szczęście)… nie przyjeżdżaj!… mogę wszystko, jestem niezależna…Szukam ojca dla moich dzieci …. Pilnie szukam rozwiązania moich problemów …

Szukaj swojego. To jest ważne. To niezwykle ważne! Będziesz wiedział, co tak naprawdę pokazujesz, przestaniesz popełniać błędy i oczekiwać czegoś złego, a nie tam.

Bo jeśli na tobie jest napisane „wszystkie kozy”, to kozy na pewno przyjdą na wezwanie. A ty - potwierdź swój własny obraz świata, który, nawiasem mówiąc, odciągnie cię na długi czas.

Jeśli masz masę problemów i wymyślasz ich rozwiązanie z pomocą mężczyzny, cóż… to może być w porządku. Jednak możesz się mylić.

Tak, mężczyzna w parze, jeśli jest odpowiedzialny, dojrzały i ogólnie „prawdziwy mężczyzna”, to oczywiście pomaga kobiecie, staje się plecami, ścianą, wsparciem i ochroną. Zamieszanie polega na tym, że jesteś zbyt wcześnie gotowy, aby trzymać się na nim swoich problemów i / lub roli ojca dla swoich dzieci.

A3
A3

Człowiek ma swoje własne mechanizmy. Biologiczne, psychologiczne. A z jaką taką radością powinien zostać ojcem dzieci lub rozwiązującym problemy zupełnie nieznanej kobiety? Dlaczego to do niego? Chce też szczęścia.

Być może tak. Dopiero później, kiedy zostaniesz jego kobietą. A teraz jesteś ciocią z zewnątrz, która ma problemy.

I jest napisane na tobie CIĘTYMI LITERAMI, to już nie jest znak, ale baner.

Dlatego te normalne biegną na boki. I te nienormalne, z karaluchami gotowymi do sparowania twoich karaluchów - proszę, zbliżają się.

I na koniec - handel wymienny, para ofiara-tyran.

On: zależy mi na tobie, dajesz mi posłuszeństwo, umiejętność upokarzania cię, potrzebuję tego…

Ona: dobra, zgodziła się, mimo wszystko, wszystkie kozy, nawet jak ta jest, to za więcej nie będę ciągnęła… no dalej według twojego scenariusza.

A4
A4

Szukaj swojego znaku. To jest ważne

1.

Proponuję znaleźć ten tablet. Biorąc pod uwagę to, co powiedziałem powyżej, okazuje się, że twoje prawdziwe przesłanie dla świata różni się od tego, co demonstrujesz. Kobieta nałożyła makijaż, ubrała się w dobrym nastroju i poszła na spotkanie szczęścia. Ona tak myśli. I w tym czasie na jej klatce piersiowej widnieje napis: „Jestem ofiarą… plucie na mnie… jesteś kozą, a ty jesteś kozą… pilnie wyjdź za mąż”…

Jeśli zdecydujesz, że jesteś słodka, mądra i chcesz poznać parę, ale mówi Ci: „Mogę się obrazić, jestem cierpliwa, zapewniam Cię”, to dokładnie to od Ciebie czytamy.

2.

Znaleźliśmy nasze prawdziwe przesłanie, sformułowaliśmy je, nauczyliśmy się – już wiele. Teraz zapisz to na papierze, wytnij w kształt plakietki i umieść pod ubraniem. Nie sugeruję przypinania swojego napisu szpilkami do sukienki, chociaż możesz spróbować)) proponuję schować go pod ubraniem, ale naprawdę go miej.

Chodź, żyj tym swoim przesłaniem. Rozmawiaj z ludźmi wraz z transmisją o sobie, swoich lękach i oczekiwaniach. Poczuj reakcję na siebie. Ale teraz te reakcje mogą być przez Ciebie zrozumiane, są niczym innym jak reakcją na to, co mówisz światu o sobie..

Spaceruj przez trzy dni. Idź do pracy, idź na spacer, kiedy korespondujesz i/jeśli się poznajesz. Pamiętaj, co faktycznie nadajesz. W porządku? Lubić? Nie? Uświadom sobie, bądź smutny. Płakać. Smutek, że wszystko jest tak.

3.

Zdejmij ten medal "Wszystko mogę zrobić sam", czy cokolwiek masz na sobie… Znajdź to, co chciałbyś o sobie powiedzieć. Wyrażenie. Zrozumienie, pomysł. Znajdź talerz idealny dla siebie. Co chcesz, żeby ludzie, mężczyźni o tobie czytali, wiedzieli o tobie.

Dokładnie tak: nie znajdź tego, co chcesz napisać, bo się pomylisz.

Znajdź to, o czym chcesz przeczytać!

Teraz zrób to samo, co z pierwszym talerzem, włóż go pod ubranie i idź z nim. Twoje ciało. Twoje wiadomości dla świata się zmieniają.

Nie będę podpowiadał. Szukaj. Być może będziesz musiał kilkakrotnie przepisać swoją tablicę. To jest praca. Twoja praca jest dla twojego szczęścia.

I tak. Ta metoda może być stosowana nie tylko w procesie globalnego pragnienia zmiany życia osobistego.

Pracuje w trakcie poszukiwania pracy. Na rozmowach kwalifikacyjnych.

W końcu poszukiwanie wymarzonej pracy i wymarzonego mężczyzny jest niemal identyczne. CV dla strony randkowej lub strony z wyszukiwaniem pracy to Twoja wiadomość dla świata. To jest to, co chcesz o sobie myśleć i wiedzieć. Na rozmowę kwalifikacyjną i / lub randkę przyjdziesz w swojej prawdziwej tabliczce z nazwiskiem, zawieszonej bezpośrednio na twojej klatce piersiowej.

Radzenie sobie ze starymi i nowymi ludźmi. Działa we wszystkich sferach życia, w których oczekiwany jest kontakt z Innym.

Przypomnijcie sobie na początku artykułu osobę, która wchodzi w publiczność io której w kilka sekund wiemy dużo…

Życzę powodzenia i wszystkiego najlepszego!

Zalecana: