Przebaczenie Przemoc Lub Dlaczego Nie Szybko Wybaczyć

Wideo: Przebaczenie Przemoc Lub Dlaczego Nie Szybko Wybaczyć

Wideo: Przebaczenie Przemoc Lub Dlaczego Nie Szybko Wybaczyć
Wideo: W jak wybaczenie - Ajahn Brahm [NAPISY PL] 2024, Kwiecień
Przebaczenie Przemoc Lub Dlaczego Nie Szybko Wybaczyć
Przebaczenie Przemoc Lub Dlaczego Nie Szybko Wybaczyć
Anonim

Kiedyś w latach studenckich ciekawość zaprowadziła mnie na sesję ezoteryczną. To było pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Była sala z aksamitnymi, szkarłatnymi zasłonami, mnóstwem świec pod ścianami, dymem z niedopasowanych kadzidełek. Szary dywan pokrywał parkiet. Ludzie siedzieli na parkiecie po turecku. Miała to być pozycja lotosu i medytacja. Ommm! To kosztowało trochę pieniędzy.

W aśramie (nie pamiętam dokładnie, jak to się nazywało) był pewien guru. Widziała przeszłość i na jej podstawie modelowała przyszłość. Zaprzeczyła czasowi „tu i teraz” i nalegała, aby zastąpić go medytacją. Ommm!

Za pieniądze na moje miesięczne stypendium wpadła w trans, od razu i nie wychodząc z transu, sączyła kawę, że tak powiem, odczytywała przeszłość. Rodzina następnie usilnie usunęła ze mnie „koronę celibatu” i „nieodpowiednich panów”, guru zobowiązał się do pomocy i podwoił cenę. Pani przewróciła oczami i wyjaśniła, że cała moja udręka pochodzi z przeszłego życia. Studentka drugiego roku psychologii we mnie domagała się szczegółów. Szczegóły były rozczarowujące: byłam córką ziemianina pod Kijowem i zakochałam się w kwaterze niedaleko chaty mojego ojca. Kazano mi wybaczyć mojemu okrutnemu ojcu, który nie pozwolił kobiecie (mnie) na legalne małżeństwo z kowalem. Filolog we mnie sarkastycznie zapytał, dlaczego guru zmieszał prace Gogola w kupę i co mam z tym wspólnego. Madame zakrztusiła się kawą, ohm się nie stało. Zamiast tego ponownie zajrzała w głąb siebie i powiedziała, że wcześniej byłem właścicielem ziemskim, torturowałem wielu chłopów i musiałem przebaczyć i żałować. Więc dotarliśmy do Nero. (Co bardzo mi pochlebiało).

Było też coś, co mnie wtedy zraniło. Wyciągnięto mi listę osób (z tego i z poprzednich wcieleń), którym trzeba było wybaczyć. Po przebaczeniu raj powinien zaistnieć w mojej duszy, a nowi odpowiedni ludzie przybiegliby do mnie tłumnie… Było mi wtedy bardzo smutno, że nie mogłem o tym zapomnieć. "Oommm i wszystkie złe rzeczy zniknęły."

Przez całe życie od czasu do czasu spotykałem się z tematem takiego gwałtownego przebaczenia. Dla mnie to wtedy, gdy żądają „odpuścić i zapomnieć teraz”, „uśmiechnij się i zapomnij o złych”, „nie trzymaj zła”, „pij whisky i nie myśl o tym”. Wymagane jest przebaczenie, przemocą i arogancją. Podane są przykłady, jak szczęśliwi są ci, którzy przebaczyli i jak źle żyją ci, którzy nie osiągnęli zen przebaczenia. Za żądaniem doradcy kryją się jego osobiste motywy, od pragnienia „ratowania siłą” po narcystyczne „oświeciłem się, a ty nie” i wiele więcej, w tym chęć sprzedania ci medytacji.

Nie można wybaczyć takim wymaganiom dotyczącym naruszania granic nakazem. Bardzo łatwo też wpaść w poczucie winy i wstydu – „wszyscy już przebaczyli i oświecili, ja sam przyciągam złą karmę do muchomora”.

Trudno wybaczyć komuś, kto zranił się z innego powodu. To delikatna sprawa, a nakaz „natychmiast wybaczyć” raczej boli niż pomaga.

Wybaczenie, zamieniłbym słowo „świadomość”. Bliższe mi jest zrozumienie przyczyn czynów danej osoby i uświadomienie sobie, dlaczego to zrobił, jakie są motywy obrażonej osoby. Ten proces nie jest szybki: żyć i realizować, czekać na ból i zacząć ustępować. Kiedy nieufność maleje, aw duszy jest wystarczająco dużo zasobów, by iść dalej i zrozumieć cierpiącego. Każdy ma swoją własną prędkość tego procesu, nie można oderwać od człowieka świadomości i przyspieszyć jego myśli. Zrozumienie dojrzeje jak jabłko we własnym, wyjątkowym czasie i nie warto ponaglać człowieka. Ktoś dzień, ktoś lata.

Zalecana: