Nie Rób Mi Krzywdy, Czyli Jak Nie Utonąć W Negatywności

Spisu treści:

Wideo: Nie Rób Mi Krzywdy, Czyli Jak Nie Utonąć W Negatywności

Wideo: Nie Rób Mi Krzywdy, Czyli Jak Nie Utonąć W Negatywności
Wideo: PRL 1987 Pływanie - jak nie utonąć? 2024, Marsz
Nie Rób Mi Krzywdy, Czyli Jak Nie Utonąć W Negatywności
Nie Rób Mi Krzywdy, Czyli Jak Nie Utonąć W Negatywności
Anonim

Konflikty rodzinne to dość paradoksalne zjawisko. Paradoks polega na tym, że uczestnicy związku czują się w nich zupełnie inaczej: jeden z małżonków uważa związek w rodzinie za udany i stabilny, a drugi czuje się głęboko nieszczęśliwy. Z dobrostanem zewnętrznym osoba zaczyna się oddalać, zamykać, doświadczając głębokiego niezadowolenia z życia rodzinnego

Niezadowolenie staje się stanem w tle. Takie postawy częściej tkwią w kobietach, choć mężczyźni też mogą ich doświadczać. Pojawia się poważna podstawa konfliktu wewnętrznego. Z jednej strony nadal jest dobrze, nie ma powodów do smutku, ale z drugiej strony wszystko jest złe, wszystko jest tak złe, że się poddaje. Trudno zrozumieć siebie, a tym bardziej partnera. W końcu wszystko było w porządku, ale od razu zaczynasz myśleć o rozwodzie.

Wewnątrz nagromadziła się masa niewypowiedzianego, ukrytego, nieprzejawionego. I próbujesz coś wytłumaczyć swojemu partnerowi, ale wychodzi to z trudem. Twoje argumenty są podobne do bezpodstawnych twierdzeń, a mężczyzna zaczyna wyrzucać, że jego mózg eksploduje od ciebie. Dlatego wśród mężczyzn panuje złudzenie, że w zasadzie nie da się zadowolić kobiet i bez względu na to, jak bardzo się starasz, zawsze są niewystarczające. A ponieważ jest to niemożliwe, nie chcesz próbować. Stąd rozmowa o niezrozumiałej kobiecej logice. Mężczyźni zauważają to nie bez ironii, kobiety są jeszcze bardziej zamknięte w sobie.

Ale pewnego dnia ta Puszka Pandory otwiera się i wypada z niej wszystko, co gromadziło się od miesięcy i lat. Wszystkie niewypowiedziane żale, wszelkie roszczenia. To może wyglądać jak tsunami. Fala destrukcyjnych uczuć spada na mężczyznę, który jak oparzony rak zaokrągla oczy ze zdumienia. Wydaje mu się, że obrażona kobieta jest gotowa na wszystko oprócz odpowiednich działań. Skąd to wszystko się bierze, skąd bierze się taka hańba? W lawinie oskarżeń wszystko przychodzi na myśl: worek śmieci, które nie zostały wyrzucone rano, „ważna” randka, Twoje „regularne” spotkania ze znajomymi i to, że nie odwiedziłeś rodziców od 3 tygodni. Człowiek nie jest w stanie przetrawić takiej porcji oskarżeń od razu i jeszcze raz sam sobie uświadomi, że nie można cię zadowolić. W zasadzie nie jest gotowy do ponownego powrotu do dyskusji o tych wydarzeniach, których przedawnienie już upłynął. Dla niego są to problemy wyssane z palca, powstałe od podstaw i wymyślone przez Ciebie. Z wielu z nich nie miał ani słuchu, ani ducha, nie miał pojęcia, że jego czyny skrzywdziły kobietę. Rzeczywiście, w chwili obecnej nie ma powodu do kłótni, a jeśli tak, to twoje zachowanie jest z pewnością nieadekwatne do przyczyny.

Co tak naprawdę dzieje się z kobietą?

Natura kobiety faluje. Następnie balansuje na wzroście, po czym wpada w depresję i depresję. Dobrą wiadomością jest to, że potrafi wznieść się na szczyt fali. Zła wiadomość jest taka, że kiedy dotrze do sedna swoich emocji, do swoich obecnych trudności doda dawne rozczarowania i urazy. Poza tym kobiety mają szczególny związek z czasem. Mężczyźni kierują się w czasie pojęciami „dawno temu”, „niedawno” i „teraz”. Ta gradacja czasu rozciąga się na sferę relacji osobistych, gdyż w biznesie i biznesie ludzie doskonale opanowują różne techniki zarządzania czasem i działają z mistrzowską zręcznością. Kobiety natomiast zawsze dokładnie wiedzą, kiedy dziecko ostatnio odwiedziło dentystę, kiedy miało pierwszy ząb, kiedy miałaś pierwszą randkę i co miała na sobie. Jeśli coś powtarza się więcej niż dwa razy, automatycznie staje się „trwałe”. Oznacza to, że jeśli człowiek w niedalekiej przeszłości kilkakrotnie był spóźniany z pracy lub spotykał się z przyjaciółmi, usłyszy zarzut, że robi to cały czas. Nawiasem mówiąc, wyjaśnia to również chęć regularnego aktualizowania garderoby - nie chcesz „ciągle” nosić tej samej.

Falowe zachowanie kobiety tłumaczy się również tym, że Księżyc wpływa na kobiecą naturę i jej energię. A, jak wiadomo, położenie Księżyca względem Ziemi tworzy takie naturalne zjawiska, jak przypływy i odpływy mórz i oceanów. Są więc całkiem naturalne powody zachowania kobiet.

Wróćmy do związku. Nieznaczna kłótnia, która przerodziła się w wielki skandal, wskazuje, że jeden lub oboje partnerzy mają wewnętrzny konflikt. Jest to spowodowane niedopasowaniem oczekiwań do obecnej rzeczywistości. Oczekiwania te mogą kumulować się w środku przez długi czas, wywołując samo niezadowolenie na tle dobrostanu zewnętrznego, o którym mówiłem na początku artykułu. Jak uśpiony wulkan: do pewnego czasu jest całkowicie bezpieczny, ale gdy tylko się obudzi, katastrofa jest nieunikniona. Nie daj Boże, jeśli nie ma ofiar. Negatywne emocje mogą kumulować się latami, ale nieuchronnie i często niespodziewanie dają o sobie znać.

Możesz zrozumieć głębię ich działania, stosując zasadę 90/10. Co nam mówi ta zasada?

Kiedy czujemy urazę, jesteśmy czymś zdenerwowani, ciągle przewijamy w głowie oklepany talerz negatywnych myśli, to 90% tych doświadczeń jest związanych z przeszłymi doświadczeniami, a tylko 10% - z obecną sytuacją. Innymi słowy: 10% to to, co ma miejsce obiektywnie, a 90% to nasze myśli o tym, co się dzieje. Ta zasada jest uniwersalna zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Jeśli weźmiemy pod uwagę falowość zachowań kobiet i zasadę 90/10, to możemy zgodzić się z francuskim przysłowiem – prawdziwa kobieta potrafi z niczego zrobić trzy rzeczy: sałatkę, kapelusz i skandal. To oczywiście jest humor, ale w każdym dowcipie jest tylko ułamek humoru, wszystko inne jest prawdą.

Dlaczego tak szczegółowo zajęłam się tematem niewypowiedzianych skarg? Jak już zauważyłem, zasada wywoływania konfliktów jest uniwersalna zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Fakt, że kobiety robią to częściej, wskazuje tylko na to, że kobiety są kreatywne. Zawsze wie, jaką tapetę najlepiej przykleić do przedpokoju, salonu itp. Umiejętnie łączy różne elementy garderoby w nowy wygląd. Spójrz na kobiecą toaletkę: jest biżuteria do różnych sukienek, wszelkiego rodzaju odcienie lakieru dla różnych stylizacji. Tylko w świecie kobiet mogą pojawić się takie kolory jak ciemna mleczna lub ciemna biel. Dla mężczyzn jest po prostu szary. Ciągle eksperymentuje. I jak każdy twórca stara się wszystko ulepszać i modyfikować. Wyrażając swoje uczucia, nie chce urazić mężczyzny, stara się zrozumieć związek, wypowiadać swoje uczucia i lęki, osiągnąć nowy poziom wzajemnego zrozumienia. W tej chwili bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje męskiego wsparcia i opieki. Z drugiej strony mężczyźni traktują to jako twierdzenia i krytykę.

Wcale nie ma znaczenia, kto pierwszy eksploduje i zaczyna porządkować sprawy. To ważne, żeby tak się stało. Niewypowiedziane żale są jak ropiejące rany na ciele twojej rodziny. Każdy lekarz powie ci: jeśli wypłynie ropa, to dobrze; jeśli w środku jest infekcja. Konflikt z definicji nie powinien być postrzegany jako zły. Spójrz na nie przez pryzmat rozwoju i ratowania twojego związku.

Oczywiście zdarzają się trudne przypadki, gdy konflikty są sposobem na emocjonalną rozrywkę, ale teraz nie o tych parach. Mówię o dojrzałych związkach i konfliktach jako sposobie na ujawnienie wewnętrznego bólu.

Z reguły ludzie wchodzą w relacje rodzinne z pewnym bagażem emocjonalnym. Wydaje nam się, że nasz nowy związek zaczynamy od zera. Ale w rzeczywistości tylko dzisiejsza strona jest pusta. Przed tą stroną są już zapisy poprzednich związków, doświadczeń życiowych. A pierwsze strony naszej księgi życia wcale nie są nami wypełnione. Są napisane pismem naszych rodziców, wychowawców, przyjaciół, nauczycieli, którzy przyczynili się do naszej emocjonalnej pamięci. Co tam jest tylko: zakazy, oskarżenia, postawy, proroctwa, szablony ograniczające. A najmniejszy spór rodzinny może być potężnym wyzwalaczem wielkiego konfliktu, którego korzenie sięgają daleko w przeszłość.

Prosty przykład: dziewczyna od dzieciństwa słyszy o swojej szczupłości i nierównych kształtach. Przyjaciele jej rodziców śmiali się z niej, była obiektem kpin chłopców z klasy. W czasach, gdy jej rówieśnicy zaczynali już przymierzać staniki, pod bluzką nosiła koszulkę, ponieważ na płaskich piersiach nie wszyto staników. Ta sytuacja pozostała traumatycznym przeżyciem w okresie dojrzewania i zapadła głęboko w podświadomość w postaci postawy wobec jej niedoskonałości. W ciężkich przypadkach mogą pojawić się kompleksy. Wraz z nimi przychodzi do rodziny i przy najmniejszym wskazaniu, często nawet nie zamierzonym, dotyczącym jej figury, kobieta może wybuchnąć, zachowywać się zbyt agresywnie lub wybuchać płaczem. Mężczyzna będzie oczywiście zakłopotany i uzna, że reakcja jest niewystarczająca.

Skargi wyrażane teraz w niewłaściwym czasie posłużą jako pretekst do konfliktów w przyszłości. Prędzej czy później ropień pęknie. Lepiej wcześnie. Jedno pocieszenie: jeśli nagle wpadniemy pod kontrolę naszych negatywnych emocji i niewypowiedzianych pretensji, możemy szybko się ich pozbyć. I w tym pomagają nam konflikty. Ważne jest tylko przestrzeganie zasad bezpieczeństwa podczas ich wykonywania.

Jak to zrobić?

Po pierwsze: pozbądź się obwiniania i narzekania na swoich przeszłych sprawców. Niech napiszą księgę życia, ale nikt nie skorzystał z okazji, aby kontynuować historię swojego życia i zakończyć ją happy endem. Nikt nie jest winien tego, że zgromadziłeś w skarbonce swojej emocjonalnej pamięci niewłaściwą rzecz. Pamiętaj: tylko 10% twojego stanu jest związane z sytuacją, reszta to twój stosunek do niej. Jeśli nadal chcesz znaleźć winowajcę swoich nieszczęść, podejdź do lustra i poznaj go. Zastosuj tę zasadę nie tylko do przeszłych sprawców, ale także do obecnych i przyszłych.

Po drugie: Zrób sobie przerwę. Przynajmniej godzinę. Idealnie na 24 godziny.

„Słynny mistyk i filozof Gurdżijew powiedział, że całe jego życie zostało wywrócone do góry nogami dzięki jednej praktyce.

Kiedy Gurdżijew miał zaledwie dziewięć lat, zmarł jego ojciec. Ojciec był biedny. Umierając, przywołał Gurdżijewa bliżej i powiedział do niego:

- Nie mam nic do pozostawienia w spadku. Jestem biedny, a mój ojciec też był biedny, ale dał mi tylko jedną rzecz, a to uczyniło mnie najbogatszym człowiekiem na świecie, chociaż na zewnątrz byłem biedny. Mogę powiedzieć to samo.

To jest zdecydowana rada. Możesz być zbyt młody, aby teraz podążać za nim, ale pamiętaj o tym. Kiedy możesz skorzystać z tej rady, zrób to. Rada jest prosta. Powtórzę to, a umierając, słucham uważnie i powtarzam za sobą, abym umarł zadowolona, że przekazałem przesłanie, które być może od wieków przekazywane było z ojca na syna.

Przesłanie było proste. Ojciec powiedział:

- Jeśli ktoś cię obraża, denerwuje, prowokuje, po prostu powiedz mu: „Zrozumiałem twoją wiadomość, ale obiecałem ojcu, że odpowiem dopiero za dwadzieścia cztery godziny. Wiem, że jesteś zły, zrozumiałem to. Przyjdę i odpowiem za dwadzieścia cztery godziny”. I tak we wszystkim. Obserwuj dwudziestoczterogodzinną przerwę.

Dziewięcioletni chłopiec powtórzył to, co powiedział mu ojciec, i jego ojciec zmarł, ale wiadomość przekazana w takim momencie została na zawsze zapisana. Kiedy powtórzył wiadomość, ojciec powiedział:

- Dobry. Niech moje błogosławieństwa będą z wami; Mogę umrzeć w spokoju.

Zamknął oczy i umarł. A Gurdżijew, chociaż miał zaledwie dziewięć lat, zaczął to praktykować. Ktoś go obraził, a on powiedział:

– Wrócę za dwadzieścia cztery godziny, żeby ci odpowiedzieć, bo obiecałem to mojemu umierającemu ojcu. Nie mogę ci teraz odpowiedzieć.

Może ktoś go pobił, a on powiedział:

- Możesz mnie pokonać; Nie mogę teraz odpowiedzieć. Za dwadzieścia cztery godziny przyjdę i odpowiem, bo taką obietnicę złożyłem umierającemu ojcu.

A później powiedział do swoich uczniów:

„Ta prosta wiadomość całkowicie mnie odmieniła. Ten człowiek mnie pobił, ale w tej chwili nie miałem zamiaru zareagować i nie miałem innego wyjścia, jak tylko obserwować. Nie miałem nic do roboty: teraz ten człowiek mnie bije i powinienem być tylko widzem. Przez dwadzieścia cztery godziny nie było nic do roboty.

A obserwacja tej osoby stworzyła we mnie nowy rodzaj krystalizacji. Dwadzieścia cztery godziny później widziałem wyraźniej. Moje oczy były pełne złości. Gdybym odpowiedział w tej chwili, walczyłbym z tą osobą, uderzyłbym tę osobę i wszystko byłoby nieświadomą reakcją. Ale po dwudziestu czterech godzinach mogłem o tym myśleć spokojniej, ciszej. Albo ma rację – zrobiłem coś złego i potrzebowałem, zasłużyłem na pobicie, obrazę – albo całkowicie się mylił. Jeśli miał rację, nie pozostało nic innego, jak przyjść do niego i mu podziękować. Jeśli całkowicie się mylił… to nie było sensu walczyć z człowiekiem, który był tak głupi i robił zupełnie złe rzeczy. To bez sensu, to tylko strata czasu. Nie zasługuje na żadną odpowiedź.

A po dwudziestu czterech godzinach wszystko się ułożyło i pojawiła się jasność.

Zawsze jesteś na zewnątrz.

Tylko patrz."

Aby poradzić sobie z narastającą negatywnością, musisz przede wszystkim zdystansować się od obiektu swojej agresji. Fizycznie zdystansuj się: idź do innego pokoju, wyjdź na zewnątrz. Sam ze sobą postaraj się dotrzeć do sedna swoich emocji. Nie odpędzaj ich, nie próbuj wyrzucać ich ze swojej świadomości. Stłumiona emocja nigdzie nie znika, zejdzie na margines twojej emocjonalnej pamięci i w podobnej sytuacji znów da się odczuć. Obserwuj emocje, traktuj ich jak gości w swoim domu: akceptujesz je i spokojnie puszczasz. Nazywa się to byciem świadomym.

Zarządzaj swoimi emocjami, zadaj sobie pytanie.

Co teraz czuję?

Dlaczego to czuję? Co wywołuje we mnie to uczucie?

Co jest niepotrzebnym śmieciem dla jednego, dla drugiego - niebiańskie prezenty. Ważne jest, aby zrozumieć, co jest w tobie i opiera się temu, co się stało.

Czy to sytuacja lub mój stosunek do sytuacji wywołały we mnie przebłysk gniewu?

Czy mój partner ma coś wspólnego z moją reakcją?

Jaką cenę będę musiał zapłacić, jeśli teraz przemilczę swoje emocje i zignoruję tę sytuację?

Jaką cenę będę musiał zapłacić, jeśli otwarcie wyrażę wszystkie swoje emocje?

Nikt nie może Cię urazić bez Twojej zgody.

Po trzecie: Zdarzenie plus odpowiedź równa się wynikowi. Ty i tylko Ty decydujesz, co robić. W każdej sytuacji życiowej - tylko Ty decydujesz, co czuć, co czuć, myśleć i robić. Nie próbuj uzasadniać swoich działań i decyzji zachowaniem innej osoby. Wydawałoby się, że wszystko jest proste, ale nie …..

Przez Ciebie czuję się źle. Jesteś winny mojego nastroju”- tak zaczyna się większość konfliktów.

Ale naszą reakcją jest wolny wybór. Pan nagrodził człowieka wolną wolą, ale człowiek nadal stara się obwiniać za swoje reakcje kogoś innego: męża, żonę, dzieci, Boga itd.

Jako zasadę zrób następującą frazę: DECYDUJĘ.

Przykład: mąż spóźnia się do pracy. Co jest w tej sytuacji? TY DECYDUJESZ: obrażaj się i nie rozmawiaj z nim przez tydzień; zrobić skandal, gdy tylko się pojawi; spotkaj się spokojnie i zapytaj o przyczynę opóźnienia; zadzwoń do znajomego i porozmawiaj na ważny dla Ciebie temat; rozpieszczaj włosy nową maską; ciesz się, że go jeszcze nie ma, włącz głośno muzykę i tańcz, aż zaczną boleć mięśnie.

CO DECYDUJESZ?

A wynik, jaki uzyskasz, będzie zależał od tego, co zdecydujesz.

Uporządkuj swój stan i myśli - wpływają one bezpośrednio na twoje działania.

Po czwarte: jeśli uwolniwszy się od swoich przewidywań, przeszłych krzywd, po przerwie, masz coś do powiedzenia swojemu partnerowi, a twoja reakcja jest w 100% obecna - opowiedz o swoich uczuciach. Jeśli masz coś do powiedzenia - powiedz mi.

Nie traktuj tego jako konfliktu. To, co chcesz zobaczyć, jest tym, co widzisz. „Jeden patrzy w kałużę i widzi błoto, drugi widzi odbite gwiazdy”.

Ostrzeż swojego partnera, że nie chcesz go winić ani zranić jego uczuć. Po prostu chcesz porozmawiać o tym, jak TY czujesz się w tej sytuacji. Powiedz nam, dlaczego to czujesz, aby Twoje słowa nie były postrzegane jako pretensje i nadmierna emocjonalność. I koniecznie powiedz mi, czego chcesz na przyszłość i dlaczego jest to dla Ciebie ważne.

W tym momencie ważne jest, aby przypomnieć sobie, w jakim celu wszedłeś w ten związek. Najprawdopodobniej chciałeś opieki, miłości, wzajemnego szacunku. Mając to na uwadze, spróbujesz rozmawiać o swoich uczuciach bez pretensji i bezpośrednich oskarżeń. Atakując łysą szablą, jest mało prawdopodobne, że będziesz w stanie uzyskać wszystko, czego chcesz od związku. Są szanse, że twój atak napotka równie emocjonalny opór.

Będąc w związku wpadamy w pułapkę własnych przekonań, wymagań, projekcji, zasad kto i co powinien robić, całkowicie zapominając o Osobowości, która jest przed nim, ale której nie widzimy z bliska. Umieszczamy pieczątki „mąż”, „żona”, nadajemy im listę obowiązków i cech charakteru. Patrzymy na siebie i oprócz własnej pieczęci nic nie widzimy.

Wyrażając swoje uczucia, naucz się patrzeć nie na stemplowanie, ale na wyjątkową osobę, z jej wewnętrznym światem, wspomnieniami z dzieciństwa, przekonaniami i traumami. Zanim nie będziesz „mężem” ani „żoną” - przed tobą jest wyjątkowa osoba. Uświadom sobie, że nie ma takiej drugiej osoby, nie było i nigdy więcej nie będzie.

Życie jest pełne wyborów. Możemy wybrać, czy mamy rację, czy jesteśmy kochani; wybaczyć lub zemścić się; być samotnym lub w społeczeństwie. To wszystko są wybory. Bez względu na to, na jakim jesteś etapie swojego życia, bez względu na to, jaka jest Twoja sytuacja życiowa, jest tak, ponieważ ją wybrałeś. I tylko ty możesz to zmienić.

Zalecana: