Nowy Rok. Jak Spotkać? Jak Rozciągnąć Przyjemność, A Nie „zabrakło”

Spisu treści:

Wideo: Nowy Rok. Jak Spotkać? Jak Rozciągnąć Przyjemność, A Nie „zabrakło”

Wideo: Nowy Rok. Jak Spotkać? Jak Rozciągnąć Przyjemność, A Nie „zabrakło”
Wideo: Przemkowi zabrakło argumentów do negocjacji ceny! #Wojny_Samochodowe 2024, Może
Nowy Rok. Jak Spotkać? Jak Rozciągnąć Przyjemność, A Nie „zabrakło”
Nowy Rok. Jak Spotkać? Jak Rozciągnąć Przyjemność, A Nie „zabrakło”
Anonim

-Dziewczyno, jak odpoczęłaś?

- Dobrze wypocząłem! Tylko ja byłam bardzo zmęczona…

Czy niektórym z nas brzmi to znajomo? Myślę, że każdy jest znajomy w takim czy innym stopniu. Niekoniecznie taki stan jak zmęczenie po „odpoczynku” zdarza się właśnie w sylwestra. Pamiętam, jak kiedyś po przeprowadzce, bardzo zmęczeni, postanowiliśmy w mieszkaniu, które jeszcze nie było zaaranżowane, zostawić wszystko i iść na spacer, żeby się trochę zrelaksować, odprężyć. To właśnie tam, na podmiejskim spacerze, zostaliśmy znokautowani. W ogóle nie było siły. Ledwo wróciliśmy do domu. Spać. Nie spać! Potem mieliśmy genialną frazę o tym, że trzeba odpocząć wypoczętą. W przeciwnym razie nie ma siły na ten odpoczynek.

Teraz jest początek trąby powietrznej. Wesoły, głośny, masywny. I jest okazja, aby dać się ponieść przygotowaniom do obchodów nowego roku, aby 31 grudnia było jedno pragnienie - zwinąć się w kłębek gdzieś w ciepłym pokoju i spać. Cóż, oceń sam. Zaczynamy, jak się wydaje, ładnie chodzić na zakupy, dbać o prezenty, a niektóre (na przykład moja babcia), nawet artykuły spożywcze zgodnie ze starą pamięcią lat sowieckich. Wszystko jest „ładne i szlachetne”.

Ale sklepy i centra handlowe mają swoją historię. Wesoli ludzie chodzą tłumnie, coś kupują, wszędzie jest muzyka i świecidełka i bale, a choinki, jak oni, patyki! Zarażamy się cudownym noworocznym nastrojem, dołączamy do wakacji, a swoiste koło zamachowe przyjemności zaczyna się w nas kręcić.

Po pewnym czasie i z jakiegoś powodu nagle wesołe podniecenie ustępuje miejsca pewnemu zamieszaniu, nie jest już tak zabawnie, gdy pamiętamy, że zapomnieliśmy o tym i tamtym, a także powinniśmy kupić prezenty dla zapomnianych krewnych i przyjaciół, a fryzjerowi to jest konieczne do udekorowania choinki, a jest tyle rzeczy do zrobienia, że głowa się kręci! Biegniemy skacząc do sklepu, nie łapiemy już naszego świątecznego stanu, bo nasze oczy są zajęte, plecy mamy mokre, szalik zbłądził na bok, koń nie leży w domu, a nawet śledź ma „futro” do kupienia i wycięcia, gdzie jest jeszcze Olivier w czasie, gdy na same oczy już na czole wspina się, no, dokładnie jak szalony śledź.

W moim tekście jest tyle trąby powietrznej: „Koło zamachowe się kręci, a głowa się kręci” … Prawdopodobnie nie przez przypadek, w związku z tematem Nowego Roku. Cykliczność czasu, koło roku, nowy obrót, wszystkie te słowa opisują wielki puls Wszechświata, którego serce nieustannie „bije”.

Rok to czas pełnego cyklu słonecznego. „Rodzi się” i „umiera” zgodnie z wersją naszych odległych przodków, aby narodzić się na nowo. I tak w jednym terminie w tym cyklu pragnę zwrócić waszą uwagę. Już niedługo nasze kochane Słońce przeniesie się w najdalszą odległość od naszej Matki Ziemi. Przed nami najdłuższa noc w roku. Powiedziałbym, że najdłuższy Yin w roku. Noc, ciemność i zimno. Dzień Energetyka, który może nie być przypadkowy, gdy wokół panuje taka ciemność i zimno. Dzień Czarnego Słońca według kalendarza druidów.

Dawno temu, kiedy archaiczni ludzie dostrzegli cykl czasu i uznali luminarzy za Bogów, ułożyli legendę o umierającym i odrodzonym Bogu. Taki był Ozyrys, o tym samym bogu czcili Druidzi, a tradycja przetrwała do dziś. Rzeczywiście, w chrześcijaństwie dzieciątko Jezus wciąż rodzi się w każde Boże Narodzenie - nowe Słońce świata. Oderwanie się od kręgu, mandali czy koła samsary jest bardzo trudne.

Yoll. Tak nazywa się święto Druidów Czarnego Słońca. Mają wszystkie święta - w dni przesilenia, no lub równonocy. W energetyczny dzień 22. Słońce „umrze” i nastaną trzy dni „nocy i ciemności”. Potem zmartwychwstanie. Nawiasem mówiąc, prosto na Boże Narodzenie. To prawda, katolik, ale trzy dni po przesileniu zimowym. Rozpocznie się nowy cykl czasu. Takie ciasta.

Okazuje się więc, że w Nowy Rok, składając wszystkie życzenia, nieco spóźniamy się z prośbą. Biegamy, nie pamiętając o sobie, w tak ważne dni, abyśmy mogli pożytecznie spędzić i przygotować nasz tradycyjny Nowy Rok w nowy sposób. Nie jechać przed 31 grudnia. Bez biegania Savraskaya po artykuły spożywcze. W końcu coś można zrobić już w najbliższy poniedziałek lub wtorek.

Ciasteczka są tradycyjnie pieczone na Joll. Taki, no wiesz, imbir z cynamonem. Takie, że w nosie uszczypnięte od ostrości, opadające, takie, niezwykłe, piaszczyste. Jest zwykle pieczony w formie Słońca. Więc ludzie pomagają mu wstać. (Mamy tu zapusty, mniej więcej taką samą rolę odgrywają ciasteczka na Yoll, jak my mamy naleśniki. Niedługo doczekamy naleśników).

Proponuję, aby w te dni przesilenia niczego nie piec, tylko zrobić ciasto. Dobrze by było, żeby takie ciasto leżało na mrozie, żeby stało się elastyczne, prawie plastelina. Talia przetrwa do wakacji (a tam - trawa nie wyrośnie, prawda?), Ale będziesz miał przygotowanie do świątecznego stołu i jednocześnie - szykowną rozrywkę dla swoich bliskich. Jak mówią, dwa w jednym. A nawet trzy. Ponieważ ciasteczka to jedzenie. A zeszłoroczne sałatki po północy będą już wszystkim gościom gardło.

Podczas przesilenia zimowego ludy archaiczne (a zatem nasi przodkowie) dokonywały przepowiedni. Zastanawiali się, czy tak jest. Pytali o przyszłość. W te ciemne i zimne noce próbowali zrozumieć przyszłość. Na Nowy Rok składamy (już bardzo mądre, nie archaiczne) życzenie. I palimy kawałki papieru. Popijamy alkoholem z bąbelkami. Czy dobrze ci smakuje? Bya… brzmi tak sobie…. Nie próbowałem. Nauczyłem moją rodzinę i przyjaciół korzystania z figurek z ciastek.

Ciasto wymieszane w przesileniu, które z powodzeniem leży w lodówce do Nowego Roku, zawsze pomaga. Nawet w przypadku niespodziewanych gości. Najważniejsze jest, aby trochę go zagnieść - nie pożałujesz. Najważniejsze jest to, że po wypowiedzeniu życzenia ukształtowanie postaci, która je odzwierciedla, jest to życzenie. Na przykład pewna już emerytowana dorosła dziewczyna oślepiła mężczyznę w pozie biegacza, aby uzyskać zdrowe nogi. I zrobiła to! Zapisała się do basenu, a jej nogi są teraz w porządku. Co przeszkodziło jej w zapisaniu się tam 20 lat temu - Bóg jeden wie. Ale przyczynił się „biegacz”.

Możesz zrobić „sylwestrowe” ciasteczka, kiedy tylko chcesz. Przed kurantami lub po. Jest to możliwe zarówno przed, jak i po. Ciasteczka piecze się przez 15 minut. Zapach jest tego wart - po prostu bajeczny. Imbir i cynamon, wanilia, wszystkie te „domowe” aromaty pod migotaniem lampek choinkowych – coś bajecznego. Jak mówią: „wszyscy formują!” Nikt nie odmawia, co jest dziwne. O czym jednak mówię? W sylwestra zdarzają się jeszcze gorsze cuda.

Odzwyczaiłam się już od przygotowywania pęczków sałatek na Nowy Rok. Prawdę mówiąc - ciasteczka były główną atrakcją programu. Nikt niczego nie chce. Czy to owoce i gorące. A potem mężczyźni. Nikt nie „pozwala” jeść nocą zeszłorocznego jedzenia. Dni niedostatku minęły. Oczywiście jest super, jeśli 1 stycznia będzie w lodówce „co do jedzenia” i wcale nie mam nic przeciwko „pustkom”, jednak proponuję wypróbować inny format.

Każdy dostaje ciasto. Każdy rzeźbi to, co chce. Dosłownie. Nadaj kształt swoim pragnieniom. A wszyscy ludzie rzeźbiący te wielkanocne ciasta wyglądają jak „przedszkole, spodnie na ramiączkach”, co jest bardzo wzruszające. Potem wsadzają nosy do piekarnika - kiedy już. Potem… potem uroczyście wyjmują swoje dzieła. Możesz też zrobić lukier, namalować ten cud. Przedszkole „Snotty” w tym samym czasie nerwowo pali za rogiem.

….. No tak, sałatki są nadal wymagane. Niektórzy ludzie wahają się przed jedzeniem ciasteczek, to prawda. Musiałem, to był interes, szukać pudełek, żeby każdy mógł oddać swoje arcydzieła do domu. Zostały zawieszone na drzewie i zjedzone w Boże Narodzenie. Tak też się stało. Ale jeśli jest dużo ciasta, ciasteczka zjedzą też wszyscy w sylwestra. Jest. I znowu rzeźbić. I znowu jest. Widzisz, tutaj też jest koło samsary w pełnej mierze.

Tylko zabawny test salonu pomoże im oderwać się od tej lekcji. Salon - bo jest zabawny. Ale wyniki testów są uznawane przez wszystkich, mówię z doświadczenia. Nie sądziłem, że zdanie testów psychologicznych to dobry temat na ucztę, dopóki w jednej firmie nie skłonili mnie do myślenia o „tyżpsychologu”. A wynik był oszałamiający. Wszyscy rywalizowali ze sobą o dzielenie się swoimi odpowiedziami, omawiali odpowiedzi innych gości, śmiali się i tak dalej. Podzielę się zatem sprawdzonym w praktyce.

Oto test:

Zawiera siedem pytań. Lepiej zapisywać odpowiedzi, aby później można je było przeczytać na głos, albo każdy sam sobie. I tak będzie ciekawie

  • Jaki jest Twój ulubiony kolor i trzy uczucia, które ten kolor w Tobie wywołuje?
  • Nazwij swoje ulubione zwierzę i trzy uczucia, które w tobie wywołuje.
  • Co myślisz o psach?
  • Co myślisz o kotach?
  • Wyobraź sobie swój ulubiony zbiornik wodny. Co czujesz, gdy jesteś przy nim?
  • Stoisz na brzegu morza. Opisz lot mewy.
  • Odpowiedź na to pytanie jest szybka. Co przychodzi na myśl jako pierwsze. Nagle znajdujesz się w całkowicie białym pokoju. Twoje działania.

A teraz klucz do testu

  • Twój ulubiony kolor to Ty. Uczucia, których doświadczasz, są twoimi osobistymi i duchowymi cechami.
  • Ulubionym zwierzęciem jest Twoja ukochana osoba. Uczucia są sposobem, w jaki odnosisz się do niego.
  • Stosunek do psów to stosunek do mężczyzn. Bez względu na płeć podmiotu. To znaczy, jak kobieta lub jak mężczyzna odnosi się do mężczyzn.
  • Stosunek do kotów to stosunek do kobiet. Również niezależnie od płci respondenta.
  • Ulubiony akwen to Twój stosunek do seksu.
  • Lot mewy jest twoim motywem do osiągnięcia. Latanie - płynne, wzburzone, w górę, w dół określa jak osiągasz swoje cele.
  • Biały Pokój - Twój stosunek do śmierci.

I nawet to siódme pytanie nie zaciemnia radosnego nastroju, ale pozwala przemyśleć swoje pragnienia i błagać o kolejny kawałek ciasta. Magiczny test pragnień.

A oto jego przepis:

Piernikowe Ciastko. Składniki (około 18 ciasteczek). Robię trzy porcje. Sąsiedzi dochodzą do zapachu i śmiechu.

mąka - 250 g

masło w temperaturze pokojowej - 70 g

cukier brązowy - 80 g

jajko - 1 szt

kakao - 1 łyżka. łyżka

mielony imbir - 1 łyżeczka

świeży starty imbir - 1 łyżeczka

mielony cynamon - 1 łyżeczka

mielone goździki - 0,5 łyżeczki

soda - 0,5 łyżeczki

do dekoracji

cukier puder - 250 g

białko duże (ok 40 g) - 1 szt

sok z cytryny - 1 łyżka łyżka

ciepła woda - 2-3 łyżki. łyżki

barwniki spożywcze

koraliki i płatki śniegu

Przygotowanie

1. Pokrój masło w kostkę, wymieszaj z cukrem, jajkiem i ubij mikserem przez 2-3 minuty - powinieneś uzyskać jednolitą masę.

2. Dodaj mąkę, sodę oczyszczoną, przyprawy, imbir i kakao. Wymieszaj (używam planetarnego miksera stojącego). Zawiń ciasto w folię i wstaw do lodówki do Nowego Roku.

3. Podziel ciasto na dwie części. Ułożyć pierwszy kawałek na dużym arkuszu papieru do pieczenia, spłaszczyć dłonią, przykryć kolejnym arkuszem i rozwałkować wałkiem. Powinieneś uzyskać równą warstwę o grubości 5-7 mm.

4. Rozgrzej piekarnik do 180 stopni. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta wyrabiamy figurki (w razie potrzeby przebijamy słomką otwory na warkocz), układamy je na blasze do pieczenia i wkładamy do piekarnika na 10 minut. Jeśli ciasteczko jest grubsze niż 7 mm, zajmie to dodatkowe 3-4 minuty.

5. Gdy piecze się pierwsza partia, zrób to samo dla drugiej partii ciasta. Jeśli ciasto jest miękkie, włóż je z powrotem do lodówki. Niech ugotowane ciasteczka ostygną i zacznij dekorować.

6. Połącz wszystkie składniki glazury, ubijaj mikserem przez 8-10 minut. Powinieneś uzyskać gęstą, błyszczącą masę. Przecieraj glazurę nożem, powinna utrzymać ślad przez około 10 sekund - wygodnie jest malować taką glazurą. Jeśli lukier jest cienki, dodaj więcej cukru pudru i ubij mikserem. Jeśli wręcz przeciwnie, jest dość gęsty, wlej łyżkę ciepłej wody.

Rozłóż glazurę na miskach i pomaluj barwnikiem spożywczym. Następnie przenieś do torebek cukierniczych i zacznij dekorować. Jeśli chcesz pokryć piernik równą warstwą lukru, najpierw naszkicuj krawędzie, a następnie wypełnij środek. Powierzchnię możesz wyrównać wykałaczką lub pędzlem. Udekoruj ciasteczka jadalnymi koralikami, płatkami śniegu.

Kreatywny wieczór gwarantowany! Z nadchodzącą!

Twoja Irina Panina.

Razem znajdziemy drogę do Twoich ukrytych możliwości!

Zalecana: