Przekształcenie Lęku W Zasób. Ćwiczenie Dobrej Praktyki

Spisu treści:

Wideo: Przekształcenie Lęku W Zasób. Ćwiczenie Dobrej Praktyki

Wideo: Przekształcenie Lęku W Zasób. Ćwiczenie Dobrej Praktyki
Wideo: Strach się bać. O lęku z perspektywy klinicznej – Zofia Szynal 2024, Może
Przekształcenie Lęku W Zasób. Ćwiczenie Dobrej Praktyki
Przekształcenie Lęku W Zasób. Ćwiczenie Dobrej Praktyki
Anonim

Poszukiwania psychologiczne są często wypełnione spontanicznymi, zaskakującymi tropami – cudownymi (niemal mistycznymi) odkryciami na dany temat zapytania. Opowiem Ci o trzech, najnowszych, najciekawszych wynikach, które pojawiły się w kontekście pracy ze specjalną praktyką psychologiczną mającą na celu złagodzenie lęku.

Opis tej praktyki przedstawiłem na jednym z ostatnich blogów. Jeszcze raz krótko o tym opowiem.

Praktyka pracy z lękiem, lękami i nagromadzonym napięciem wewnętrznym

1. Pierwszą rzeczą, którą robimy, jest sformułowanie naszej problematycznej prośby o nadchodzące prace.

2. Po drugie, kojarzymy nasz stan problemowy z jakimś obrazem symbolicznym.

3. Wyraziwszy i skojarzywszy w przenośni naszą prośbę, zostawiamy ją w wirtualnej przestrzeni w pobliżu.

4. Przypominamy sobie pewną sytuację zasobów, w której odnosimy ogromne sukcesy, szczęście i silni. Sytuacja, w której jesteśmy przepełnieni potężnymi pozytywnymi energiami. Zamykamy oczy i przeżywamy to na nowo, przypominając sobie te doświadczenia i emocje, których doświadczyliśmy w pamiętnej sytuacji. Staramy się ponownie uruchomić te uczucia, ponownie je doświadczyć. Będzie wypełniony nimi całkowicie, całkowicie.

5. Wyobrażamy sobie gdzieś obok nas rodzaj wirtualnego wzmacniacza (jak przełącznik głośności, przełącznik dźwięku). W tym przypadku ten wzmacniacz sprawdzi się jako wzmacniacz naszych przeżyć… Teraz za pomocą wirtualnego przełącznika staramy się wzmocnić nasze wewnętrzne emocje. Czujemy, jak uczucia generowane przez pamięć zasobową zwiększają ich brzmienie i stają się bardziej wyraziste.

6. Wyobraź sobie w obszarze splotu słonecznego rodzaj wirtualnego słońca - potężnego, potężnego, wszechmocnego. To słońce będzie ogniskiem naszych wewnętrznych, pięknych emocji. Znajduje się w sercu, w strefie wewnętrznej i emituje na żywo, pozytywne transmisje. My i cała przestrzeń wokół jest wypełniona światłem, siłą, pewnością, wdziękiem.

7. A teraz, nie bojąc się czegokolwiek, umieszczamy naszą problematyczną prośbę (strach, niepewność, niepokój czy nagromadzone napięcie) w tym słońcu i stajemy się świadkami cudownych przemian: przestrzeń miłości, błogosławieństwa i powodzenia zamienia nasz problem w coś bardzo miłego, bezpieczny, lekki i zaradny, nie ma już strachu, niepokoju i napięcia. Nasze wewnętrzne słońce uzdrowiło je, tworząc niesamowity, magiczny cud, wytwarzając je w pozytywnym lub neutralnym polu.

8. Konsolidujemy uzyskany wynik. Zyskujemy jasność i pewność w rozwiązaniu problemu z zapytaniem.

9. Oszczędzamy nasz zasób, włączamy go w aktualną treść życia.

Numer sprawy 1

Żądanie. Klientka (bardzo udana kobieta biznesu) sformułowała następującą prośbę na sesję: „Rozpracować obecny, coraz bardziej nasilający się i generalnie bezpodstawny niepokój”. Martwi się tylko dlatego, że zeszłej wiosny, wzorem obecnego okresu jej życia, również odniosła bardzo, bardzo udane, ale potem, nadchodzącego lata, została niespodziewanie skradziona z bardzo drogiego samochodu, którego nigdy nie znaleziono. Kobieta wydawała się „zakotwiczona”, boi się przeżywać na nowo szczególnie udaną (znowu przypadkowo) wiosenną fazę biznesową, po której następuje lato, narastanie i podbijanie niepokoju… Przeraża ją zbieg sezonowych dynamik. Szczególny sukces ponownie przypada na wiosnę. Wiosna naturalnie następuje po lecie. A ostatnie lato bardzo zasmuciło kobietę… A kto wie, co szykuje obecna?!…

Personifikacja lęku. Kobieta wyobraziła sobie swój niepokój jako małego, zwinnego robaka, który ją prześladował. Po skojarzeniu stanu lękowego przeszliśmy do fazy zasobów proponowanej praktyki - generowania silnej pewności siebie, wzmacniania pozytywnego stanu umysłu i uruchamiania wewnętrznego źródła światła, akceptacji i dobroci.

Przeniesienie uosobionego problemu w miejsce wewnętrznej siły. Po przeniesieniu niepokojącego robaka w potężne, uduchowione słońce, kobieta ze zdziwieniem odkryła, że robak magicznie przemienił się w pięknego anioła. Ta przemiana była dla kobiety pewnym objawieniem (wyjaśnię nieco później). Klientka zrozumiała, o co tak naprawdę się martwiła, a wyjaśniając sobie w tak pozytywny sposób swoje niespokojne lęki, pozwoliła im odejść na dobre…

O wynikach tej pracy. Na poprzednich dwóch sesjach Lika (imię tego klienta) opowiedziała mi o ciężarnej synowej, która spodziewa się pierwszego dziecka. Syn i synowa mieszkali tymczasowo z Liką, a kobieta dzieliła się swoimi trudami i troskami, zwłaszcza przechodząc przez pierwszą ciążę ukochanej synowej. Podczas praktyki Lika zdała sobie sprawę, że tak naprawdę martwi się o swoją synową - dlatego intuicyjnie nazwała swój niepokój „robakiem”, ludzki embrion w pierwszych etapach jego powstawania wizualnie przypomina rodzaj „robaka”.”. Ale robak naturalnie i nadzwyczajnie zmienił się, jak powinno być w takich przypadkach, w anioła. Oznacza to, że w niedalekiej przyszłości urodzi się bezpiecznie, ku uciesze babci i rodziców. Pod względem czasu - przypuszczalnie latem. Okazuje się, że nie ma się czym martwić. Lato obiecuje szczęśliwy dodatek i szczęście narodzin pierwszego wnuka kobiety. Sama Lika wybitnie (i zgodnie z przewidywanymi okolicznościami bardzo logicznie) przewidziała… Ten okres życia, poza nowym, cudownym szczęściem w nadchodzącym sezonie letnim, nie zapowiadał niczego innego… Niepokój zostawił Likę zupełnie bez śladu…

Sprawa nr 2

Żądanie. Klientka po długim urlopie macierzyńskim zamierzała wrócić do aktywności zawodowej, w której na krótko przed ciążą była niezwykle poszukiwana i bardzo, bardzo udana. Aż, według klienta, jej szef zaczął złośliwie krzywdzić ją z powodów konkurencyjnych. W końcu szef wezwał kobietę na szczerą rozmowę, wyjaśnił jej dalszą niechęć kobiety na jej stanowisku i zmusił ją do rzucenia ulubionej pracy. Klientowi ciężko było przejść przez tę życiową okoliczność. Dzisiejsza prośba o sesję wiąże się z niepokojem o zbliżający się powrót do pracy. Kobieta boi się ewentualnej złej woli pracowników, rywalizacji i konfrontacji podobnej do przeszłości.

Personifikacja lęku. Niepokój klienta był mocno związany z byłym szefem.

Przeniesienie uosobionego problemu w miejsce wewnętrznej siły. Ten niepokojący obraz został w niesamowity sposób przetworzony, nagle rozpadł się na 1000 pięknych iskier fajerwerków, z których unosił się zapach świętowania i zwycięstwa.

O wynikach tej pracy. Olga (tak nazywał się drugi klient) nagle zdała sobie sprawę, że jej poprzednie smutne doświadczenie było dla niej bardzo, bardzo zaradne: teraz nie ma się czego obawiać - ma już pojęcie o takich możliwych trudnościach i teraz (jeśli to konieczne) będzie w stanie się im oprzeć, poradzić sobie i nie poddawać się presji kogoś innego, krzywdzącej ją - teraz wytrzyma i wzniesie się w swoim zawodzie wyżej i dalej niż poprzedni. Niemiły szef, którego wcześniej się bała, stał się dla niej pożytecznym nauczycielem, a sytuacja ze zwolnieniem stała się konstruktywną lekcją na przyszłość. Właśnie o tym zakomunikował jej zwycięski salut, intuicyjnie uchwycony przez jej podświadomość w pracy nad zarysowaną praktyką. Olga puściła niepokój i śmiało przygotowała się na szybki i szczęśliwy powrót do ukochanej pracy.

Sprawa numer 3

Żądanie. Młoda 27-letnia kobieta również poprosiła o pracę nad niepokojem o przyszłość – niewytłumaczalnym, w ogóle trudnym do zrozumienia.

Ponieważ niepokój ten nie wiązał się z żadnymi zbliżającymi się i zrozumiałymi dla kobiety nadchodzącymi wydarzeniami, poprosiłam klientkę, w przeciwieństwie do tego stanu, o odnalezienie w jej przeszłości dokładnie odwrotnego odczucia – pewności siebie, stabilności. Odpowiedź nadeszła szybko: kobieta czuła się pewnie w swoim szkolnym dzieciństwie, wszystko było tam jasne, przewidywalne i bardzo wygodne. Przyjaciele, rodzice, siostry, bracia – poczucie bezpieczeństwa, duża rodzina, stabilny system życiowy.

W tym momencie młoda para z dzieckiem nadal mieszkała z rodzicami kobiety, ale budowali własny wiejski dom, do którego myśleli się wprowadzić za półtora roku … Z jednej strony kobieta nie mogła się doczekać długo oczekiwanego, oddzielnego życia, z drugiej strony z jakiegoś powodu martwiła się …

Patrząc w przyszłość powiem, że zgodnie z opisaną sytuacją założyłem istnienie lęku separacyjnego (dziewczyna musiała oddzielić się od rodziców i rozpocząć samodzielne, niezależne życie na swoim terytorium; jakim osobnym życiem byłaby kobieta na przykład nigdy nie mieszkała oddzielnie od swoich rodziców).

Personifikacja lęku. Niepokój kobiety uosabiał brudne miejsce w środku. Udało jej się go wyciągnąć i zostawić na boku.

Przeniesienie uosobionego problemu w miejsce wewnętrznej siły. Po zakończeniu fazy generowania silnego stanu umysłu, pewności siebie, pozytywności, życzliwości, kobieta umieściła alarmujące miejsce w miejscu wewnętrznej siły. A przeprowadzona transformacja bardzo ją ucieszyła: kobieta zobaczyła, jak brudna plamka zaczęła się przekształcać w coś żywego, miękkiego i puszystego, przypominającego gałązkę kwitnącej wierzby … Sonya (tak miała na imię kobieta) dosłownie poczuła w tym wszystkim nowe narodziny, wiosenna przemiana, światło to najmilsze przedsięwzięcia i wydarzenia.

Jeśli kojarzymy tę transformację z nadchodzącym (choć nie w najbliższym) rozłąką z rodzicami (przeprowadzką), to symboliczne podpowiedzi obiecywały Sofii najmilsze i najjaśniejsze zmiany. Klient zostawił mnie w podnieconym i pogodnym nastroju, z pozytywnym nastawieniem do najmilszej i najjaśniejszej przyszłości.

Tak więc krótka i łatwa praktyka psychologiczna, która oczywiście jest najwłaściwsza do przeprowadzenia wspólnie z psychologiem, daje klientom stabilny, dobry nastrój i jasną pewność na przyszłość.

Na tę cudowną notatkę zapraszam wszystkich, którzy chcą uzdrowić swój nastrój na spotkanie psychologiczne ze mną. Cieszę się z nowych klientów! Certyfikowany psycholog - Alena Viktorovna Blishchenko.

Zalecana: