2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Współzależność jako wieczna ucieczka od siebie
Czy masz wrażenie, że nie żyjesz swoim życiem? Albo jak życie toczy się jak we śnie? Że tylko trochę więcej – trochę i cudowne zmiany nastąpią, wszystko zmieni się radykalnie, ale na razie trzeba czekać lub znosić lub cierpieć, aby zmiany były już jak nagroda?
Pułapki współzależności są nieskończone. Ich celem jest odciągnięcie człowieka od samego siebie, odłączenie się od jego głębokiego ja i duszy, zapobieżenie transformacji i integracji osobowości, zapobieżenie przebudzeniu się i stanie się sobą. A im dłużej człowiek zwleka ze zrozumieniem, dlaczego tak wiele w jego życiu zależy od innych, od strachu, kontroli, od wzorców, tym mniejsze szanse, że sam spotka się z autentycznym.
Życie w masce może trwać wiecznie.
Co wspierasz w człowieku w ucieczce od samego siebie? A to oznacza uzależnienie od cudzego wpływu, od cudzego nastroju czy opinii?
1. Wstyd okazywać swoje uczucia, otwierać się na nie i mówić o nich
2. Strach przed odrzuceniem, poczucie niepotrzebnego, samotnego
3. Odmawianie pomocy we wszystkich obszarach, proszenie o wsparcie jest jak przyznanie się do słabości lub porażki
4. Dewaluacja swoich uczuć, czyli uczuć, doświadczeń, osobistej przeszłości i duszy
5. Zniekształcenie rzeczywistości, osoba jest pewna, że jego maska jest prawdziwa. To w masce buduje relacje z partnerem, dziećmi, a potem cierpi, bo inni są w stanie zobaczyć jego prawdziwą tożsamość, ale nie jest sobą
6. Cierpliwość bólu, upokorzenia, zniewag, złego traktowania, zdrady, która może trwać latami i dekadami.
Wszystkie 6 punktów jest toksycznych i niebezpiecznych, dotyczą tego, że człowiek kradnie sobie coś wartościowego, prawo do brania dla siebie lepiej i więcej w momencie swojego życia.
Noszenie maski „Jestem poprawny, dobry i wygodny, więc kochaj mnie wszystkich” to lęk przed spotkaniem z prawdziwym sobą.
Czego taka osoba boi się zobaczyć o swojej duszy lub głębokim ja? Że chce żyć według własnych interesów, że chce się otwarcie gniewać i mówić nie, że umie się bronić? Ale musisz udawać, że jesteś wieczną ofiarą tumblera, inaczej nie zaakceptują, nie pokochają i nie odrzucą?
Maska ma zdolność nasycenia lękami i energią osoby, wyrasta tak bardzo na twarz i „ożywa”, że człowiek zapada w psychiczny sen i postrzega prawdę jako coś morderczego. Ale w rzeczywistości uzdrawiająca moc jest wypełniona prawdą i to z niej człowiek jest gotowy do biegu w wiecznym kole cierpienia.
Fatalny błąd w postrzeganiu współzależności emocjonalnej
Wielu wierzy, a pop psychologia promuje szablon, że człowiek uzależnia się od cudzej opinii, traci wpływ na swoje życie, nie ma granic i boi się odmówić, bo miał zimną i odrzucającą matkę. Nie kochała go, nie dawała mu, a teraz osoba błaga o tę miłość, szuka i dla tego jest gotowa znosić zarówno przemoc, jak i upokorzenie i dewaluację.
Powstawanie tego trudnego stanu ma swoje źródło zarówno w traumatycznych przeżyciach przodków, w tym rodziców, jak iw zaburzeniach emocjonalnych, które miały miejsce w rozwoju człowieka.
Dlatego bezcelowe jest obwinianie matki o wszystkie wpadki lub szukanie winowajców przez całe życie.
W naszym rozwoju są trzy etapy - niemowlęctwo, do 3 lat oraz od 3 do 6 lat.
A w niektórych z tych okresów, w których jesteśmy bardzo wrażliwi, coś poszło nie tak. Nie dlatego, że jakoś się mylimy lub nie mamy szczęścia, jest coś większego i silniejszego od nas. Okoliczności siły wyższej, np. jedno z rodziców w pełni zdrowych nagle zachoruje. A mama, tak szczęśliwa i radosna, że urodziło się dziecko, rzuca wszystkie swoje siły i zasoby, aby uratować ukochaną osobę, nie dając ani nie mając czasu na zrobienie czegoś dla dziecka.
Lub okoliczności siły wyższej, wszystkie szczęśliwe oczekiwanie na pojawienie się dziecka. Mama szczęśliwie jedzie do szpitala, zaczynają się skurcze i nagle coś się dzieje z lekarzem, zaczyna upokarzać rodzącą kobietę lub po prostu zostawia ją w trudnych skurczach, czy co innego – nie wiemy, co się dzieje w głowie innej, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w stanie zrozumieć własnej duszy! I to, co wydawało się szczęśliwym wydarzeniem, zamienia się w nieustanne piekło, o którym matka chce jak najszybciej zapomnieć, ale długo wyczekiwane dziecko mimowolnie wciąż jej o tym przypomina.
A przepływ miłości zostaje zatrzymany lub przerwany.
I zamiast znaleźć w sobie to, co kiedyś nie uformowało się lub się nie zepsuło, znajdź to i napraw. Na szczęście mamy już do tego całą wiedzę i narzędzia.
Zbieramy i gromadzimy roszczenia do rodziców, potem do partnera, do świata, do życia. Trzymamy się maski „Jestem taka idealna, nie masz prawa mnie nie kochać”, utknęliśmy w pozycji dziecka i nie mamy czasu na życie.
Nie mamy czasu, aby odblokować przepływ miłości do siebie, poznać siebie jako prawdziwych i pozwolić naszej duszy przejść całą swoją drogę.
Czy nadal jesteśmy na czas?
Zalecana:
Pracoholizm Jako Ucieczka Od Bliskiego Związku
Na zewnątrz rodzina ma wszystko… Wszystko jest pięknie „zapakowane” i dostępne: mąż, żona, dzieci, bogactwo materialne, jednym słowem wszystko wydaje się bezpieczne. Ale to tylko fasada, skorupa, że tak powiem. A w środku jest pustka, nie ma duchowej bliskości i prawdziwie wspólnych interesów, nie ma wzajemnego dialogu, iskrzącego się wspólnego śmiechu i długo nie ma ciekawości i zaskoczenia.
Współzależność I Chęć Ratowania Jako Ucieczka Przed Niemocą
Czasami czuję się bezsilny. Dla mnie to jedno z najtrudniejszych do zniesienia uczuć, bo tu energii nie ma, ale na pewno chcę coś zrobić. Bo od tej nietolerancji i własnej porażki chcesz uciec gdziekolwiek: w gniewie, w poczuciu winy, w urazie, w arogancji – gdziekolwiek, ale byle tu nie zostać.
Bliskość I Współzależność. Jak Odróżnić Współzależność Od Współzależności?
Jeśli nie wstawię się za sobą, kto stanie za mną? Jeśli jestem tylko dla siebie, to kim jestem? Jeśli nie teraz to kiedy? Ucieczka od wolności (Erich Fromm) Kiedy rozmawiają o związkach współzależnych, od razu pojawia się w mojej głowie obraz alkoholika bijącego swoją żonę.
Współzależność A Współzależność
Współzależność i współzależność. Dwa terminy i radykalnie odmienna treść semantyczna, choć w obu przypadkach podstawą słowa jest słowo „uzależnienie”, którego często zaleca się unikać w związkach. Zobaczmy, czy to prawda i która z opcji uzależnienia będzie miała bardziej pozytywny wpływ na osobowość i relacje danej osoby.
Iluzje Jako Ucieczka Od Rzeczywistości I Ból Jako Zapłata Za Możliwość życia W Teraźniejszości
Iluzje przyciągają nas, ponieważ łagodzą ból a jako substytut przynoszą przyjemność. W tym celu musimy zaakceptować bez zarzutu, że kiedy Iluzje zderzają się z kawałkiem rzeczywistości są roztrzaskane na strzępy…” Zygmunt Freud Iluzje - nasza zwykła bezpieczna przystań od okropnego, niesprawiedliwego świata - są bardzo potrzebne we wczesnym dzieciństwie, kiedy jest wiele pytań, kiedy jest wiele nieznanych i niewytłumaczalnych, wiele obaw.