WCZESNY ROZWÓJ DZIECI: PRZEZ INNE RĘCE CZY KOCHAJĄCE SERCE RODZICÓW?

Wideo: WCZESNY ROZWÓJ DZIECI: PRZEZ INNE RĘCE CZY KOCHAJĄCE SERCE RODZICÓW?

Wideo: WCZESNY ROZWÓJ DZIECI: PRZEZ INNE RĘCE CZY KOCHAJĄCE SERCE RODZICÓW?
Wideo: 11 błędów wychowawczych, które rujnują rozwój dziecka 2024, Kwiecień
WCZESNY ROZWÓJ DZIECI: PRZEZ INNE RĘCE CZY KOCHAJĄCE SERCE RODZICÓW?
WCZESNY ROZWÓJ DZIECI: PRZEZ INNE RĘCE CZY KOCHAJĄCE SERCE RODZICÓW?
Anonim

Współcześni rodzice, którzy poddali się wymagającym programom narcystycznym, są objęci ideą wczesnego rozwoju dziecka. Niemal od pierwszych miesięcy życia rodzice zapoznają dziecko z literami, a od drugiego roku życia zaczynają uczyć czytać i liczyć; do trzech lat dodaje się również naukę języka obcego.

Małe dzieci mogą pokazywać „cuda intelektualne”. Jednak specjaliści już zaczynają bić na alarm: za kilka lat mali intelektualiści nie chcą czytać, nie mają ochoty się uczyć i generalnie tracą zainteresowanie czymkolwiek, stając się apatyczni i obojętni. Ponadto zdarza się, że dzieci intelektualne, które wykazują doskonałe umiejętności językowe czy działania matematyczne, okazują się absolutnie bezradne, gdy trzeba wykonywać elementarne, codzienne czynności. Okazuje się, że nie dbając o siłę fundamentu, rodzice starają się zbudować duży piękny dom i to jak najszybciej. Ale rozwój dziecka musi przebiegać stopniowo, należy przestrzegać optymalnego reżimu, proces ten nie może być przyspieszany. Podstawowym zadaniem rodziców jest zapewnienie małemu dziecku interakcji z kochającym dorosłym i danie mu możliwości poznawania otoczenia. Zamiast bez końca „rozwijać” dziecko, co często odbywa się cudzymi rękoma (odwiedzając różne ośrodki wczesnego rozwoju dzieciństwa), lepiej po prostu być z nim, nosić na rękach, wspólnie patrzeć na otoczenie i jego przedmioty, grać i czerpać radość z komunikacji.

Rodzice całymi dniami zabierają swoje bardzo małe dzieci do różnych ośrodków rozwojowych, na kursy językowe, muzykę, gimnastykę, praktycznie odbierając dziecku życie w domu.

Wielkim błędem jest sądzić, że „specjaliści”, „ośrodki” i inne profesjonalne metody rozwijają dziecko lepiej niż bajki opowiadane przez dziadka, wspólne przygotowywanie pierogów z babcią czy wyścig z psem.

Kryterium „rozwoju” dziecka to nie tylko znajomość cyfr czy liter, ale miara dziecięcej ciekawości, wrażliwości na nowe rzeczy, zainteresowania innymi ludźmi, swobodnego kontaktu z innymi dziećmi i ludźmi w ogóle.

Żadne „ośrodki” nie zastąpią dziecka w domu. Rozwój i wzrost odbywają się w szczególnej atmosferze ciepła, uwagi i troski. Ośrodkiem rozwoju dziecka powinien być jego dom, w którym ciepła komunikacja emocjonalna z kochającymi, zainteresowanymi dzieckiem dorosłymi zapewnia wszystko, co niezbędne nie tylko dla dobrego samopoczucia emocjonalnego, ale także dla rozwoju inteligencji dziecka. Rodzice narcystyczni mogą czuć się całkowicie bezradni, kiedy muszą po prostu spędzić czas z dzieckiem, bawić się, bawić i opiekować się dzieckiem. Zimni dorośli, niezdolni do kontaktu emocjonalnego, nie mogą obejść się bez kompleksów rozwojowych, które uwalniają ich od potrzeby zabawiania dziecka. Impotencja rodzicielska objawia się tym, że rodzice uważają rozrywkę dziecka za niezbędną tylko dla niego, wcale nie doświadczając radości obcowania z małym cudem, którego przede wszystkim potrzebuje i nie interesuje grzechotka, dźwięk, wypadek czy obraz, ale u dorosłych. Dla kochających rodziców zabawa z dzieckiem nie jest problemem ani ciężką pracą, ale prawdziwą przyjemnością. Gra ma wspaniałe właściwości. Bawiąc się z dzieckiem, dorosły zaczyna tworzyć coś nowego, tak się bawić, bawić i być z dzieckiem po prostu, bez algorytmów, celów i zadań krok po kroku.

Nic tak nie rozwija się jak miłość.

Zalecana: