Bydlopsychoterapia

Wideo: Bydlopsychoterapia

Wideo: Bydlopsychoterapia
Wideo: Постковидный синдром. Эфир с врачом-неврологом Ольгой Лисенковой 2024, Może
Bydlopsychoterapia
Bydlopsychoterapia
Anonim

Ten artykuł opowiada o tym, jak zamienić konsultację w teatr absurdu. A także o tym, jak można zaangażować się w samodoskonalenie, znając podstawowe przesłania wewnętrznego rozwoju. No i trochę o tym, skąd pochodzą dziesiątki tysięcy praktykujących psychologów.

"No, co tam jest?"

Jeśli masz masowo konsultacje jak na taśmociągu, to zawsze istnieje duża pokusa, aby uprościć pracę do minimum. Przyszedł klient. Klient usiadł. Powinniśmy niemrawo zapytać go, co się z nim stało w ciągu tygodnia. A gdyby było tam coś ciekawego? A może on sam był na dobrej drodze? I możesz po prostu odpocząć, posłuchać innej osoby …

Z drugiej strony refleksja (samoświadomość) jest kluczem do wdrożenia każdej umiejętności, umiejętności lub zmiany w swoim życiu. Dlatego, gdy dążysz do pozytywnej zmiany, ważne jest, aby najpierw nauczyć się opisywać to, co się z tobą dzieje. Najlepiej konsekwentnie, zwięźle i z odpowiednim uogólnieniem…

Nie masz pojęcia, co zrobić z problemem drugiej osoby? W ogóle go nie rozumiesz i dlaczego do diabła, dlaczego zwrócił się do psychologa w ogóle, a do ciebie w szczególności? Ale możesz zadać określone pytanie i wysłuchać osoby o sprytnym spojrzeniu. Być może kiwa głową, chrząka w zamyśleniu i zatrzymuje się na dłuższą chwilę w nadziei, że osoba będzie mówić więcej ze wstydu…

Czy są jakieś problemy? A jeśli go znajdę?

Znasz wiele diagnoz? Czy uważasz się za bardzo mądrego i profesjonalnego specjalistę? Czy nie lubisz, gdy ktoś ci wątpi lub stawia ci opór? Świetnie, masz fajne wyjście. Jak najszybciej wyznacz sobie cel, aby wszystko sprowadzić do tego, że Twój klient ma DIAGNOZĘ. Powiedz mu o tej diagnozie. Zwiększ wartość tej diagnozy dla klienta. Udowadniasz, że bez pokonania diagnozy życie klienta pójdzie w dół. Wskaż łaskawie, że klient poradzi sobie ze swoim nieszczęściem razem z Tobą. Jeśli klient zacznie drgać i zachowywać się jakoś niepoprawnie - natychmiast przypomnij o diagnozie. W ostateczności postaw nową diagnozę. Większy i bardziej przerażający niż kiedykolwiek.

Z drugiej strony każdy problem, który napotkasz, jest źródłem jakościowych zmian w twoim życiu. W naturalny sposób staje się źródłem w momencie, gdy rozkładasz problem na części składowe, znajdujesz kilka rozwiązań (nawet jeśli naprawdę ich nie lubisz) i wybierasz jedno z nich. Wtedy zwiększasz swoje szanse na nagięcie otaczającego Cię świata…

Jeśli nie wiesz, co zrobić z osobą, możesz przeskoczyć przez 7 kręgów piekła w celu diagnostyki, badania dzieciństwa, rodziny, środowiska społecznego, przeszłych wcieleń, stanu karmy, czakr i innych bardzo ważnych i zabawnych aspektów człowieka Psyche. Wspólnie z klientem będziesz mógł dowiedzieć się tak wiele, że… poczucie wartości przeprowadzonych badań nie opuści Twojego klienta na bardzo długo…

I co?

Ludzie – to… ludzie. Zawsze są niespokojni, przygnębieni, słabo kontrolują się, nakręcają się, pogrążają w bagnie uzależnień. Od nich - tylko problemy. I nawet głowa od nich może boleć. I dlatego możesz bezpiecznie zdewaluować wszystko, co próbują zrzucić ze swojej obolałej głowy na twoją. Razzzz. To bzdura! Razz… Miałem gorsze przypadki. Razz … udajesz, że masz dodatkową korzyść ze swojego stanu. Razz…nie bardzo się starasz…Jeżeli…nie jesteś gotowy na psychoterapię…

Z drugiej strony, każdy problem staje się znacznie mniej złośliwy i trudny w momencie, gdy zakwestionujesz go. Nie ty! Nie twoje życie ani twoje doświadczenia. Mianowicie problem. Martwisz się? Czy to dla ciebie poważne i destrukcyjne? Czy nie widzisz sensu w tym, co robisz? Czy naprawdę nie ma sensu regularnie robić czegoś w swoim życiu? Czy nie masz nad sobą kontroli? Czy okresowe puszczanie wodzy i śledzenie wydarzeń życiowych jest tak szkodliwe?

Otrzymałeś konkretne zadanie, ale czy jest ono zbyt złożone, wieloaspektowe i zagmatwane? Cóż, więc zawsze masz możliwość zadawania pytań. Wiele pytań. Na temat stanu człowieka, jego planów, przeszkód w jego życiu. Możesz odpowiedzieć na pytanie pytaniem. Możesz zadawać hipotetyczne pytania. Możesz zadawać pytania i milczeć po usłyszeniu odpowiedzi. A potem znowu zadawaj pytania. Być może sam klient do czegoś dojdzie.

Czym nie jesteś dzieckiem / małym!?

Czasami po drodze spotykasz klientów, którzy dużo wiedzą i chcą jeszcze więcej. Musisz tak umiejętnie podciąć skrzydła. Możesz też przypomnieć im, kim są. Przypomnij o odpowiedzialności. O zobowiązaniach. O skutkach ubocznych nadmiernego ryzyka. Że sikorka w dłoni jest lepsza niż dźwig na niebie. Możesz też dodać genetykę, wartości społeczne, troskę o innych. Możesz wziąć i zapisać inną osobę przed zmianami. Dla własnego dobra.

Z drugiej strony ważne jest, aby pamiętać, że każda osoba jest wychowywana dwukrotnie w swoim życiu. Pierwszy raz od rodziców i innego społeczeństwa. Za drugim razem wychowanie układa się już niezależnie. Tworzone są wartości osobiste i umiejętności, które je zapewniają. Tak, wymaga to ciekawości, wytrwałości (lub lepiej – uporu) i jednocześnie elastyczności. I MOŻESZ zmienić każdy ze swoich nawyków. Najważniejsze jest, aby wiedzieć, jakie horyzonty zachowań są dla ciebie ogólnie dostępne.

Możesz też powiedzieć ludziom, którzy się do Ciebie zwracają, o tym, jak POWINNAŚ żyć. Do tego wystarczy Twoja opinia lub 1-2 książki, które raz przeczytałeś. Potrzeba też więcej patosu i żelbetowej wiary w głos. Twardość rekompensuje wszelkie wady i wady logiki. Tak, szybkość mowy też bardzo pomaga. Im szybciej mówisz, tym mniej prawdopodobne jest, że ktoś Ci się sprzeciwi.

"Dlaczego jesteś taki bezczelny!?"

W rzeczywistości są ludzie, którzy uważają się za równych psychologowi, do którego się zwracają. Kłócą się, trzymają się swoich opinii, nalegają na swoje prośby, a nawet próbują ustalić własne zasady lub warunki. Pytanie brzmi, dlaczego zwracają się do psychologa, skoro są tacy mądrzy? W ten sposób możesz zapytać ich bezpośrednio! Być zniechęconym. Aby zrozumieć, kogo musisz słuchać i kiedy musisz z szacunkiem milczeć!

Z drugiej strony podejmowanie ryzyka jest podstawową umiejętnością KAŻDEJ zmiany! W końcu ryzyko to próba skoku do przodu. To próba zmiany jakościowej. To okazja do wyjścia poza granice zwykłego (przesyconego dobrze znanymi kajdanami) komfortu. I nie w celu zmiany, dla samej zmiany. I w celu fundamentalnie innego spojrzenia na to, co dzieje się z samym sobą. Ze względu na wydarzenia i żywe, zapadające w pamięć przemiany, ze względu na osiągnięcia.

Czy Twój klient próbuje coś zrobić, wymyślić, przeanalizować? Najprostszym sposobem na odzyskanie kontroli nad sytuacją jest rozpoczęcie kłótni z klientem. A dokładniej nie, nie tak. Nie kłóć się. Przekonać. Znajduje się w pozycji osoby na górze. Jak powiedział Ostap Bender: „E2-E4. I zobaczymy”. Najważniejsze, żeby się wypowiedzieć, pokazać swoją opinię, udowodnić, że ma rację – oto przepis na konsekwentny ruch naprzód….

Ogólnie rzecz biorąc, ten artykuł dotyczy niezależności i wsparcia … I o tym, że w kwestii zmiany osobistej jest trzech… Ty, Twój problem i ktoś, kto Ci pomaga lub przeszkadza. To kiepskie, gdy trójka (ty, twój problem i ktoś inny) jest przeciwko tobie. Świetnie jest, gdy grasz dla siebie i znajdujesz realne wsparcie. Spoiler – łatwiej go szukać, gdy zdajesz sobie sprawę, jakiego wsparcia potrzebujesz…