Oswoić Psychopatę

Wideo: Oswoić Psychopatę

Wideo: Oswoić Psychopatę
Wideo: Psychopaci – jak ich zidentyfikować i czy wszyscy to przestępcy? - prof. Daniel Boduszek 2024, Może
Oswoić Psychopatę
Oswoić Psychopatę
Anonim

Bóg jeden wie, że nie chciałem pisać tego tekstu. Ten temat jest mi boleśnie bliski. Ostatnio jednak mój kanał jest po prostu pełen postów, które przedstawiają psychopatów jako rodzaj uniwersalnego zła, obdarzonego zdolnościami superbohatera. Chciałbym wprowadzić pewne poprawki do tego mitu.

Byłem żonaty z psychopatą, byłem bardzo bliskim przyjacielem psychopaty, przez jakiś czas pracowałem z osobą, u której zdiagnozowano psychopatię. Można powiedzieć, że widziałem ten stan pod różnymi postaciami i pod różnymi kątami. Więc w pewnym sensie miałem szczęście zrozumieć i zobaczyć, co ci ludzie pozwolili mi zrozumieć i zobaczyć. Kiedy słyszę od niektórych guru słowa takie jak „Zrozumiełem wewnętrzny świat psychopaty”, rozśmiesza mnie to. Aby naprawdę „zrozumieć psychopatę”, muszą nim być.

Od razu zrobię zastrzeżenie, że ten tekst skupi się na psychopatach pierwotnych – wysoko funkcjonujących psychopatach z chorobą wrodzoną – o tych, którzy doskonale naśladują otoczenie, których bardzo trudno rozpoznać w życiu codziennym i którzy często zajmują czołowe stanowiska w różnych dziedzinach nauki, ekonomii i polityki… Czasami te wysoce zorganizowane osoby bawią się, pomagając policji złapać i rozpoznać swoich towarzyszy, których mechanizm nie jest tak skomplikowany i doskonały. W końcu rybak widzi rybaka z daleka.

I zostawmy w spokoju stylizowanych i replikowanych Sherlocka Holmesa i doktora Lectora, jako absolutnie symbolicznych, wysoce zorganizowanych psychopatów ze znakami odpowiednio plus i minus.

Psychopaci budzą lęk, są wychwalani, superinteligentni i demonizowani pod każdym względem. Sami psychopatom z pewnością schlebia takie sformułowanie, ale oni, jak nikt inny, rozumieją, że taki opis jest daleki od rzeczywistości. Właściwie wszystko jest dość proste. I przejrzyste. I codziennie.

Psychopaci nie są zaczarowanymi książętami, których trzeba kochać do pewnego stanu, aby w końcu odmrozić i pokazać światu swoją piękną twarz. Oficjalna definicja psychopatii według ICD-10 to „poważne naruszenie konstytucji charakterologicznej i tendencji behawioralnych jednostki, zawsze z towarzyszącym nieprzystosowaniem osobistym i społecznym”. Niektóre badania definiują psychopatów jako osoby z zaburzeniami psychicznymi spowodowanymi defektem struktury mózgu na poziomie genetycznym. Dlatego psychopatia jest nieuleczalna i dziedziczna. Ale natura nie toleruje pustki – dlatego zamiast umiejętności doświadczania i rozpoznawania emocji obdarzyła psychopatów bardziej pragmatycznym sposobem myślenia, wysoką zdolnością do przetrwania, adaptacji i edukacji. To, czy psychopata dorośnie – bezduszny zabójca, czy wyrafinowany manipulator – determinuje jego wychowanie (rodzina i środowisko społeczne). Ci ludzie doskonale manipulują innymi, dzięki umiejętności obliczania reakcji naiwnych prostaczków czysto matematycznie i zupełnemu brakowi hamulców w postaci sumienia. Wysoce funkcjonujący psychopata ma odpowiednią maskę na każdą okazję. W rzeczywistości ci ludzie nie mają twarzy, skomplikowanego świata wewnętrznego, potrzeby ani zdolności do kochania. To komputery z czarną dziurą w środku, wysysające brakujące zasoby ze świata zewnętrznego. Ale jednocześnie psychopata nie czuje potrzeby wypełniania tej pustki. W tym stanie spoczynku czuje się dobrze i komfortowo. A jeśli coś go denerwuje, to żywe emocje otaczających go osób, skierowane na niego z zewnątrz.

Niedawno przeczytałem kolejną herezję o psychopatach, w której autor kreśli paralelę z wampirami cierpiącymi z powodu swojej natury i próbującymi zagłuszyć swój wewnętrzny głód świeżą krwią naiwnej ofiary. Psychopata nie cierpi z powodu własnej natury. I ogólnie rzecz biorąc, refleksja i cierpienie nie dotyczą go. Jeśli pojawia się w nim uczucie dyskomfortu, to jest to potrzeba kontroli i irytacji, jeśli nie możesz złamać i zmiażdżyć nowej zabawki. Tak więc, jeśli pije krew i energię otaczających go osób, to nie z powodu nieodpartej potrzeby, ale z kaprysu - gry, która może przynajmniej trochę zabawić znudzony, wysokofunkcjonujący mózg komputera. Jeśli porównamy psychopatów z kimkolwiek, to ze sztuczną inteligencją, zdolną do samodoskonalenia i przystosowania się do każdych warunków, bez doświadczania miłości, współczucia czy litości.

Jeśli jesteś w związku z psychopatą, bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że ani psychiatria, ani psychologia, a tym bardziej twoja miłość, nie mogą go wyleczyć. Po prostu weź to za pewnik. Ale to nie znaczy, że nie masz prawa próbować uzależniającej gry oswajania psychopaty. Kiedy piękna kobieta wychodzi z tygrysem na smyczy, to jest takie stylowe. Tylko nie zapominaj, że w końcu to nie on, ale ty zwisasz na drugim końcu liny.

Ludzie dostają pytony, pitbulle i ptaszniki - całują je, pozwalają biegać po ciele i kładą je z nimi do łóżka. Robiąc to, musisz zrozumieć, że pewnego dnia możesz się obudzić ugryziony, zatruty, uduszony, a nawet w ogóle się nie obudzić. Ale jesteście dorośli – wiecie, w co się pakujecie. Tuż przed tym, jak spadnie na ciebie rzeczywistość komunikacji z psychopatą w całej okazałości, poznaj trochę materiału. Nie możesz zaopatrzyć się w apteczkę - najprawdopodobniej i tak nie zdążysz jej użyć.

Kiedy słyszę, że psychopaci to „bezwstydne dranie”, jestem zszokowana. Generalnie bulwersuje mnie podział na „my” i „oni” jako „dobrych i złych”. Wygląda na to, że wszyscy jesteśmy w białym fartuchu, a oni są stworzeniami zła. W rzeczywistości psychopaci to zwykli ludzie - po prostu są inaczej stworzeni. Jest wśród nas wiele osób bez znaku „Strzeż się psychopato!”, którzy też kłamią, manipulują, wykorzystują i poniżają. Tylko w przeciwieństwie do psychopatów mają wybór. Rozumieją, że robią źle. I można odwołać się do ich sumienia – jednak nie jestem pewien, czy to pomoże. Z drugiej strony psychopaci nie mają takiego wyboru. Nie są bezwstydne - tak naprawdę są bez sumienia - bez odpowiedniego mechanizmu odpowiedzialnego za ten złożony aspekt ludzkiej osobowości. Tylko na miłość boską, nie myśl, że psychopaci „nie wiedzą, co robią” i że im, biedakom, należy żałować. Psychopaci doskonale łączą się z rzeczywistością, myślą racjonalnie i są w pełni świadomi zarówno swoich działań, jak i ich konsekwencji. Mówię tylko, że „demoniczny” składnik często przypisywany psychopatom nie ma z tym nic wspólnego. Są to zwykli ludzie z antyspołecznym zaburzeniem osobowości, niezwykłym pod tym względem, że nie mieści się w tradycyjnej definicji zdezorientowanego „chorego psychicznie”, cierpiącego na halucynacje.

Nikomu nigdy nie przychodzi do głowy definiowanie tonalności zaburzeń ze spektrum autyzmu w kategoriach „dobrych lub złych” lub dzielenie osób z zespołem Downa lub Aspergera na „dobrych i złych”. Są „inne” i to wystarczy. Z kolei wysoce funkcjonalni psychopaci stali się zakładnikami swojego mechanizmu adaptacyjnego. Tak dobrze wtapiają się w tłum i naśladują emocje, że trudno nam uwierzyć, że mózg tych ludzi jest inaczej zbudowany i funkcjonuje. Albo wręcz przeciwnie, tak mocno wyróżniają się z tłumu, dzięki celowemu promowaniu jednej ze swoich mocnych stron, że ludzie znów nie wierzą, że tak znakomity specjalista, polityk, naukowiec może być chory psychicznie. Wielu psychopatów to bystre osobowości. Mogą celowo powielać swoją diagnozę, opierając się na szczerości. "Spójrz, kim jestem!" - zdają się krzyczeć z podium, ogłaszając się psychopatą, ale jednocześnie demonstrując doskonałe maniery, bystry umysł i nienaganny styl. Po raz kolejny ludzie ustawiają się w szeregu, ignorując nie tylko oczywiste sygnały, ale także bezpośrednie komunikaty, dobrowolnie zaślepione blaskiem psychopatycznego uroku.

„Bój się swoich pragnień” to pierwsza zasada postępowania z psychopatą. Widzi twoje słabości i aktywnie je wykorzystuje. I jeszcze raz chcę podkreślić, że nie jest to przejaw jego „ciemnej” strony. Cóż, głupotą jest nie korzystać z urządzenia, trzymając instrukcje. Wciskamy przyciski na gadżecie, aby osiągnąć pożądany efekt. Psychopata naciska guziki, by dostać to, czego chcą ludzie. A on z natury nie ma hamulców, którymi zdrowi ludzie mierzą i ograniczają swoje działania i emocje. I nie ma też emocji w zwykłym tego słowa znaczeniu. Psychopata ma „uczucie” zaborczości, pragnienie posiadania, podporządkowania i chęć „rozmontowania” swoich żywych zabawek. Co się stanie, jeśli to zrobię? Co jeśli kliknę tutaj? Wow, jak wesoło mysz skacze, jeśli odetniesz jej ogon na części. A fakt, że „mysz” jest bolesna i przerażająca, jest pojęciem niedostępnym dla psychopaty. Może nauczyć się rozpoznawać twoje sygnały i wywnioskować, że jeśli mysz skacze w określony sposób, to w świecie myszy oznacza to „bolesny” i musi przestać… lub nie, w zależności od nastroju psychopaty. Może nawet nauczyć się ronić łzy w odpowiedniej sytuacji, ale z definicji psychopata nie jest w stanie ZROZUMIEĆ, co czuje mysz, ani CZUĆ jej bólu, tak jak robi to empata. I nie próbuj uzyskać mleka od kozy. Nie jest to przewidziane w warunkach referencyjnych tego produktu.

Istnieją różne rodzaje psychopatii. A zaburzenia psychopatyczne mają różne przejawy: narcystyczne, wybuchowe, sadystyczne i inne. W zależności od tego, z jakim typem masz do czynienia, w związku możesz spodziewać się różnego rodzaju niespodzianek: od przemocy emocjonalnej po przemoc fizyczną. Ponownie, nie dzieje się tak dlatego, że jest „zły”. Nie wie inaczej. To tak, jak dziecko ciągnie kota za ogon albo jeździec smagający konia wodzami, żeby szybciej galopował. Czy są sadystami? Nie, po prostu chcą dostać to, czego chcą, wszelkimi możliwymi sposobami.

Miałem dużo szczęścia z jednym z partnerów, jeśli słowo „szczęście” ogólnie odnosi się do relacji z psychopatą. Wykształcony psychopata z wykształceniem psychologicznym i psychiatrycznym, ciekawy rozmówca, otworzył przede mną cały świat, o którym nie pisze się w podręcznikach. Oczywiście wpuścił mnie tylko na korytarz, i to nie na długo, ale jestem mu nieskończenie wdzięczna za wszystkie lekcje, jakie otrzymałam. I choć w moim przypadku byłam początkowo dobrze wykształcona i gotowa na pewien algorytm działań, to była też luka w mojej obronie. Oczekiwałem huśtawek emocjonalnych, zmian w zachowaniu, manipulacji, a nawet przemocy emocjonalnej, otrzymałem wsparcie, podziw i celową szczerość. Nie mogę powiedzieć, że byłem „prowadzony”, ale byłem dość zdezorientowany. Mój naturalny narcyzm był ekstatyczny. „Bój się swoich pragnień” to pierwsza zasada postępowania z psychopatą. Dostałem wszystko, czego chciałem, a psychopata miał niezawodną dźwignię. Kto powiedział, że można trenować tylko z batem? Psychopaci świetnie radzą sobie z używaniem pierników.

Podstawowe zasady manipulacji zostały wyrażone przez lisa Alicję w kreskówce o Pinokio. Głupiec naprawdę nie potrzebuje noża. Istnieje również specjalne podejście do chciwych, przechwałek i innych „tuli czasoprzestrzennych”, w taki czy inny sposób, charakterystyczny dla każdego z nas. Psychopaci świetnie rozpoznają te cechy u innych i po mistrzowsku z nich korzystają. W przeciwieństwie do nas, którzy nieustannie staramy się ZMNIEJSZYĆ lub LECZYĆ naszych partnerów, psychopaci nie wymyślają koła na nowo. Korzystają z tego, co mają i zawsze działają bezbłędnie, ponieważ są mocno osadzone w naszej osobowości.

Najczęstszymi metodami manipulacji stosowanymi przez psychopatów są frazy zawierające słowo „jeśli” i przedrostek „jesteś mną”. „Tyzhezhenina” - załóż spódnicę. „Tyzheumnaya” - zgadnij sam."Kocham cię" - pochyl się pode mną i rób o co proszę. Nie musisz załamywać rąk swojej ofierze. W przeciwieństwie do samych psychopatów mamy emocje i koncepcje miłości, litości i sumienia. To właśnie te dźwignie wykorzystują bardzo skutecznie. Psychopata jest niezdolny do miłości – bez względu na to, jak dobrze nauczył się ją naśladować. Więc wszystkie jego „nie odchodź – ja zniknę bez ciebie”, „jeśli zrobisz to i tamto, wszystko się ułoży”, „gdybyś mnie naprawdę kochał, to byś…” – to tylko doskonały sposób na osiągnięcie tego, czego chcesz - zwłaszcza od partnera, który nie chce przyznać się do oczywistości. Mianowicie, że ma do czynienia z osobą z zaburzeniami psychicznymi, której logiki i zachowania nie da się przeanalizować ani przewidzieć z perspektywy osoby zdrowej.

Możesz udowodnić swoją miłość i oddanie psychopacie tak bardzo, jak chcesz, wszelkimi dostępnymi ci środkami. Nie udowodnisz tego. Będzie wymyślał nowe i nowe warunki i zadania, domagając się nowych dowodów i stale zmieniając zasady gry. Zmieni cię i złamie, odbudowując twoją psychikę dla siebie, dopóki się tym nie zmęczy. Uwaga - do niego, nie do ciebie. Wyjście z uzależnienia psychicznego nie jest łatwe, a wejście w to jest tak łatwe, jak łuskanie gruszek. To pozostaje niezauważone. Jak bagno, ten związek wciąga cię stopniowo, a kiedy jesteś pewien, że w każdej chwili możesz się stąd wydostać, bagno połknie cię w całości.

Nie graj w gry z psychopatą. Nie możesz wygrać. A im dłużej pozostajesz w tym związku, tym wyższa stawka. W pewnym momencie stawką może być twoje własne życie i życie twoich bliskich.

Jeśli czujesz, że masz kontrolę, masz rację. Nie pod twoją kontrolą. Jedyną osobą kontrolującą relację z psychopatą jest sam psychopata. I nie ma w tym demonizacji. Tyle, że działania tych ludzi podlegają wyłącznie ich własnej logice i nie ma możliwości przewidzenia ani przewidzenia, w którym momencie gra stanie się niebezpieczna. Każdy, kto raz widział ogień, nie będzie się bawił zapałkami. Każdy, kto widział psychopatyczną wściekłość, nigdy nie wejdzie w związek z psychopatą.

Co drugi materiał w pismach kobiecych ostrzega przed kłamliwością psychopatów, ich powierzchownym urokiem, drażliwością, narcyzmem, rozwiązłością w stosunkach seksualnych, okrucieństwem i manipulacją.

Celowo nie będę pisał wskazówek z serii „10 sposobów na rozpoznanie psychopaty” lub „20 znaków, że twój partner jest psychopatą”. Napisano na ten temat wiele książek i jeszcze więcej artykułów (w tym mój.

Powiem Ci tylko jedno: jeśli związek nie sprawia Ci radości, nie pozwala się rozwijać i nie przynosi upragnionej przyjemności, to taki związek nie jest potrzebny. I nie ma znaczenia, czy twój partner jest dobrze funkcjonującym psychopatą, czy prostym dupkiem, masz prawo żyć swoim życiem bez udowadniania czegokolwiek, bez pochylania się pod nikim lub łamania się w jakikolwiek sposób. Szczęście zdobyte przez cierpienie jest dobre tylko w książkach. Życie trzeba prowadzić tak, aby mieć czas na cieszenie się nim, bez poddawania swojej osobowości wiwisekcji. Relacje z psychopatą, bez względu na to, jak są jasne, niestety nie przyczyniają się do tego. Dlatego nie idź do dżungli i nie próbuj analizować, kto Twoim zdaniem pasuje do opisu psychopaty. Ogranicz pragnienie przygody, oglądając filmy o Sherlocku Holmesie i doktorze Lectorze. Nie wszystkie eksperymenty warto powtarzać w prawdziwym życiu. Dbaj o siebie i bądź szczęśliwy.

Zalecana: