2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Stosowana psi-parazytologia
To nie przypadek, że ci ludzie są w pobliżu.
Łączą je głębokie, niewidoczne nici
mocno trzymając je razem.
Badając relacje w procesie psychoterapii, często spotykam się ze zjawiskiem komplementarności – wariantem pewnego rodzaju psychologicznej symbiozy w parze. Typowym przykładem takiej symbiozy są małżeństwa ze związkami uzależnienia emocjonalnego, które wielokrotnie opisywałem, m.in. na łamach tego psi-portalu.
Dość często podczas pracy z klientami, którzy przyszli na terapię z prośbą o problematyczną relację z partnerem, pojawia się w mojej głowie metafora z biologii, odzwierciedlająca istotę interakcji w parze Pasożyt-Gospodarz. Jest to rodzaj relacji między różnymi gatunkami, w której jeden z nich – pasożyt – przez pewien czas wykorzystuje drugi – żywiciela – jako źródło pożywienia i siedliska.
W dalszej części tekstu umownie wymienię uczestników tego rodzaju interakcji międzyludzkich w parze metaforycznie – Pasożyt i Gospodarz. W psychologii taką parę nazywa się zwykle Ofiarą i Wybawcą. Moja analogia, pomimo dysonansu, wydaje mi się bardziej trafna.
Z reguły Gospodarz prosi o terapię. Istotę przedstawianych im skarg można określić jako wykorzystanie jego partnera – Pasożyta. Charakterystyczną cechą takiej interakcji jest to, że pomimo oczywistego i świadomego używania Pasożyta przez Mistrza, nie może się z nim rozstać. W takim przypadku opcje dla par mogą być bardzo różne: małżonkowie, partnerzy miłosni, partnerzy biznesowi, rodzice-dorosłe dzieci.
W moim artykule postaram się odpowiedzieć na następujące pytania:
- Jaki jest profil psychologiczny Pasożyta i Żywiciela?
- Co ich do siebie przyciąga i trzyma blisko siebie?
- Jakie zadania życiowe rozwiązują w tych związkach?
- Czy jest szansa na zakończenie lub zmianę tego związku?
- Kiedy pojawia się ta szansa?
- Jakie są drogi wyjścia z „pułapki komplementarności” dla Pasożyta i Hostii?
Psi-portret pasożyta
Pasożyt w biologii to organizm żyjący na powierzchni lub wewnątrz innego organizmu i żywiący się nim. I to jest jego istota. Najbardziej uderzające cechy pasożyta psilocybinowego są następujące:
- Dziecinność psychiczna, niedojrzałość osobista, która przejawia się w pewnych opisanych poniżej cechach i sposobach kontaktu ze światem i ludźmi;
- Skłonność do manipulowania relacjami. Najczęściej narzędziami manipulacji Pasożyta są urazy i wzbudzanie użalania się nad sobą w celu podtrzymania poczucia winy, obowiązku i odpowiedzialności Mistrza;
- Brak wzięcia odpowiedzialności za siebie i swoje życie oraz jego przekierowanie na partnera. Pasożyt unika osobistej odpowiedzialności w każdy możliwy sposób, zrzucając ją na Mistrza;
- Słabe I. Niezdolność do wolicjonalnych działań i Ja-wysiłków. Nieumiejętność wyznaczania celów i ich realizacji, realistycznie zaplanuj swoje życie;
- Przewaga dziecięcego „bajkowego” obrazu Świata. Czekam na cud, żyję w iluzjach, kalkuluję za darmo.
- Wiara, że ktoś lub coś zmieni jego życie na lepsze;
- Bierny stosunek do życia, niezdolność i niechęć do zrobienia czegokolwiek, aby je zmienić, przejawia się w postawie: „Nie jesteśmy tacy – takie jest życie!”
Psi-portret Mistrza
Żywiciel w biologii to organizm, który zapewnia niezbędne zasoby pasożytowi. W relacjach międzyludzkich Mistrza charakteryzuje:
- Zwiększone poczucie winy i odpowiedzialności. Gotowość w związku do popadnięcia w poczucie winy i wzięcia odpowiedzialności za swojego partnera i za jego życie;
- Brak oporu wobec manipulacji ze strony partnera. Zwiększona chęć bycia prowadzonym na odwołania do słabości, niemożności, niższości partnera;
- Problemy z agresją. Niewrażliwość lub słaba wrażliwość na agresję i niemożność okazania jej w związku;
- Problemy z granicami psychologicznymi. Niewrażliwość na granice terytorium twojego Ja i/lub niemożność ich ochrony w przypadku inwazji agresora psychicznego w przestrzeń Ja;
- Słaba wrażliwość na potrzeby swojego Ja. Brak zrozumienia swoich celów życiowych, zadań, życiowych znaczeń. Poszukaj sensu swojego życia w życiu dla drugiego;
- Zwiększona tolerancja na przemoc psychiczną. Niesamowita umiejętność pozostawania w toksycznych związkach przez długi czas.
Zewnętrznie portret Mistrza wygląda bardziej społecznie. A samo słowo Mistrz brzmi bardziej eufonicznie niż Pasożyt. Jednak psychologia wybranych postaci jest dla nas ważniejsza poza ocenami społecznymi i moralnymi. Dzięki takiemu podejściu staje się oczywiste, że zarówno jedna, jak i druga opcja są przykładami dysharmonii i niedostatku jaźni.
Związek w parze pasożyt-żywiciel
Związek, pomimo pozornie obserwowalnej złożoności i toksyczności, jest jednak zaskakująco stabilny i często długotrwały. W końcu to nie przypadek, że ci ludzie są w pobliżu. Łączą je głębokie, pozornie niewidoczne nici, które mocno je spajają. Poprzez ten dziwny związek próbują rozwiązać swoje dotychczas nierozwiązane wyzwania rozwojowe. A ich partner jest do tego idealny.
A każdy z nich ma swoje nierozwiązane zadania rozwojowe.
Do Pasożyt takie zadanie by maksymalne przedłużenie dzieciństwa, jego dziecięca faza rozwoju. To dziecko, które „wyssało” rodzicielską miłość, troskę i uwagę. W swoim doświadczeniu relacji z rodzicami, którzy w każdy możliwy sposób starali się być doskonali, nie mógł się nimi zawieść i doświadczyć frustracji ich niedoskonałości – obalić rodziców z tronu ich wszechmocy, przestać „modlić się” do nich i przestawić się na własne zasoby żywieniowe. Z tego powodu nadal ma złudzenie, że rodzice, a teraz wszyscy inni ludzie, którzy pasują do figur rodzicielskich, są mu winni. Uparcie oczekuje od innych i świata w ogóle dalszych darmowych inwestycji w swoim życiu i uporczywie chce brać, nie dając nic w zamian.
I jego partner gospodarza z nadmiernym poczuciem winy i przerostową odpowiedzialnością jest do tego idealny. W jego historii życia pojawia się trauma przywiązania z odrzuceniem, odrzuceniem lub deprecjacją. I nieświadomie zachowuje nadzieję na zdobycie doświadczenia zdrowego przywiązania w związku z partnerem. Jednak jego niska samoocena i poczucie niższości nie pozwalają mu wybierać dojrzałych psychicznie i samowystarczalnych partnerów do bliskich relacji. Do tego idealny jest partner Parasite, w kontakcie z którym można uniknąć spotkań z lękiem przed porzuceniem. Stwarza w Mistrzu doświadczenie, że Go potrzebuje tak bardzo, że wydaje mu się niemożliwe opuszczenie go: On mnie potrzebuje tak bardzo, że nigdy mnie nie opuści! Wszystko to jest przeżywane jako wielka i silna miłość.
Smutną prawdą życia jest to, że ani Mistrz, ani Pasożyt nie mogą rozwiązać swoich niedokończonych zadań rozwojowych w tych relacjach. Właściciel, ze względu na niewrażliwość na siebie i niezdolność do agresji z powodu głębokiego i często nieświadomego lęku przed porzuceniem, nie jest w stanie zapewnić Pasożytowi strefy swojego bliższego rozwoju w związku i poprzez frustrację jego oczekiwań, stworzyć warunki do jego dojrzewania psychicznego. Z kolei infantylny Pasożyt, niezdolny do prawdziwej bliskości, nigdy nie może „zamknąć głębokiej rany odrzucenia” Mistrza i zaspokoić jego potrzeby zdrowego, trwałego przywiązania.
Cele terapii
Klient Host w terapii
Zasadniczo, jak już zauważyłem, klientka Bossa przychodzi na terapię.
Gospodarz, uświadomiwszy sobie na pierwszym etapie terapii swoją pułapkę komplementarności i swój wkład w ten beznadziejny i toksyczny dla niego związek, nadal ma nadzieję, że pasożyt sam zniknie.
Te nadzieje nie mają się spełnić. On sam nigdy nie odejdzie! Jest to sprzeczne z jego istotą. Czy to do innego Mistrza. Możliwość opuszczenia tej relacji lub zmiany czegoś w niej może pojawić się u klienta-Mistrza w toku terapii (z reguły wystarczająco długo), gdy możliwe jest, w kontakcie z terapeutą, przepracowanie jego niedokończonego procesu rozwojowego. zadania. A takich zadań na terapię nie ma tak mało. Oto tylko najważniejsze:
- Doświadcz bezpiecznego przywiązania i akceptacji w relacji terapeutycznej;
- Popraw i wzmocnij swoją niestabilną samoocenę;
- Przywróć wrażliwość do siebie i jego potrzeb;
- Uświadom sobie, dostosuj i naucz się zarządzać swoją agresją;
- Uświadom sobie granice swojej jaźni i naucz się ich bronić;
- Buduj perspektywę swojego rozwoju poprzez świadomość swoich potrzeb, wartości i odkrywanie swoich znaczeń.
Wypracowanie tych zadań w terapii umożliwia Mistrzowi zmianę charakteru tych patologicznych relacji lub ich uzupełnienie.
Pasożyt klienta w terapii
Poszukiwanie pomocy psychoterapeutycznej przez takiego klienta wydaje mi się raczej wyjątkiem.
Nie przeżywszy doświadczenia frustracji w relacjach z rodzicami, ci już fizycznie dorośli ludzie okazują się być dziećmi psychicznymi, infantylnymi, z nieukształtowaną wolą, z nierozwiniętą empatią, niezdolnymi do samodzielnego wysiłku. To znacznie zmniejsza ich szansę na wyleczenie.
Takie osoby z reguły nie trafiają na psychoterapię, pozostając w pozycji potencjalnych klientów. Zwykle aktywnie narzekają na życie innych ludzi, w tym psychoterapeutów, na różnych forach psychologicznych. Zarzucają psychoterapeutom obojętność, nieczułość, bezduszność i cynizm, usiłują wyrzucać i wstydzić się w chciwości, że nie „leczą” za darmo, manipulując przy tym przysięgą Hipokratesa. W ten sposób próbują manipulująco rozcieńczyć terapeutę litością, włączyć w niego Wybawcę i przerzucić na niego całą odpowiedzialność za swoje życie i problemy.
Jeśli jednak taki klient przychodzi na terapię i jest gotów dopuścić choćby minimalny wkład w swoje dotychczasowe problemy, to czeka go terapia dojrzewania. Nie jest to łatwe i nie szybkie. Jak jednak sam proces naturalnego dorastania. Klient Pasożyt będzie oczekiwał tego samego od terapeuty, co od swojego partnera goszczącego. W trakcie terapii będzie automatycznie uciekał się do różnych sztuczek manipulacyjnych, aby uniknąć osobistej odpowiedzialności, próbując narzucić ją terapeucie.
Klienci ci wywołują u terapeuty sprzeczne uczucia, od irytacji po współczucie. Na powierzchni leży irytacja, głębiej – współczucie. Zewnętrznie są dorośli, ale wewnętrznie, psychicznie są dziećmi. Nie zauważyli, jak urosły ich prawdziwe dorosłe zęby. I mogą już aktywnie „wgryźć się w otaczający ich świat, smakując go”, ale nadal próbują ugryźć je w karmiącą je pierś.
Główne cele rozwoju:
Cel: dojrzewanie psychologiczne, które staje się możliwe po rozwiązaniu następujących zadań:
- Doświadczanie i przeżywanie doświadczenia frustracji;
- Rozczarowanie i pozbycie się złudzeń;
- Kształtowanie aktywnej i odpowiedzialnej pozycji życiowej;
- Korekta obrazu świata z dziecinnego, bajecznego w bardziej realistyczny, dorosły.
Terapia klienta to terapia niedoborów. I jest to znacznie bardziej skomplikowane. Musimy pielęgnować w kliencie w kontakcie terapeutycznym te cechy, które nie zostały aktywowane i nie rozwinięte w procesie jego życia: empatia, wola, odpowiedzialność. Nie jest to łatwe zadanie, ale przy dobrej motywacji klienta oraz wysokim poziomie zawodowym i bogatym doświadczeniu terapeuty jest całkiem do rozwiązania.
Kochaj siebie, a reszta nadrobi zaległości !!!