2024 Autor: Harry Day | [email protected]. Ostatnio zmodyfikowany: 2023-12-17 15:52
Przez ponad rok „pasje do Diany” nie opadły, a teraz jest nowa historia - dwa kanały, konkurujące ze sobą o zaaranżowanie programów poświęconych uwolnieniu skazanego faceta, a potem więcej - pojawia się drugi uczestnik, i tak dalej. Przedstawienie musi trwać dalej… A wiesz, co o tym myślę? Cała ta historia pokazowa, prawdziwa zbrodnia środków masowego przekazu, dotyczy formowania się i utrwalania w świadomości widzów obwiniania ofiar. Jak to się stało?
Tutaj oglądamy program, w którym aktywnie dyskutowana jest osobowość Diany. Rekonstruowane są wydarzenia wieczoru, kiedy to, co się wydarzyło. Agresywna publiczność wraz ze specjalistami od wariografów, początkowo w oskarżycielskim i budującym tonie, zadaje pytania na temat: czy to prawda, że sama Diana przybyła tam, gdzie przyszła? Tak, to prawda! Czy to prawda, że tam piła? Tak, to prawda! Czy to prawda, że pocałowała faceta oskarżonego o gwałt? Tak, to prawda! Cóż, zgadza się – publiczność wyciąga oczywisty wniosek. Każdy na miejscu faceta zrobiłby to samo: chciała! "Suka nie będzie chciała, pies nie podskoczy!" nie jest niczego winny! został oczerniony, wrobiony! jest niewinną ofiarą podstępnej Diany, która teraz aktywnie promuje się w tym! tak, spójrz na nią, jak się teraz zachowuje - nie jako ofiara gwałtu (oni sami z definicji powinni zachowywać się wobec kogoś innego - nie płacze, nie szarpie włosów, nie kryje się ze wstydu!).
Jeśli na chwilę odejdziemy od osobowości Diany Shuryginy, co może nie być zbyt przyjemne, zrozumiałe i naprawdę nie budzi sympatii, to co zobaczymy? I zobaczymy następującą obiektywną rzeczywistość: mimo, że osoba została uznana za winną przestępstwa przez sąd Federacji Rosyjskiej, jej wina została udowodniona, cała „postępowa” społeczność stanęła w jego obronie, oskarżając ofiarę o prowokacyjne i niegodne zachowanie.
I to jest PRECEDENT! To jest bomba zegarowa.
Wyjaśnijmy, czym jest gwałt w rozumieniu Kodeksu Karnego.
Gwałt (art. 131 kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej) to rodzaj przemocy seksualnej, zwykle polegający na popełnieniu stosunku seksualnego przez jedną lub więcej osób z inną osobą bez jej zgody.
BEZ UMOWY!
A teraz wyobraźmy sobie, że dziewczyna chciała chodzić i bawić się, chciała pić alkohol, a nawet pocałować młodego mężczyznę, którego lubiła, ale jednocześnie nie miała ochoty na seks! Cóż, czy nie mogłaby chcieć? Czy ma prawo NIE CHCE UPRAWIAĆ SEKSU? I nie zgadzasz się? A może całe zachowanie, które dziewczyna pokazała przed incydentem, jednoznacznie wskazuje, że zgadza się na seks? Czy też jest tak interpretowane przez młodych ludzi, a jednocześnie przez większość ludności naszej Ojczyzny? Jaka jest korelacja między tymi niepowiązanymi pragnieniami i potrzebami: czy chcę spędzać czas z moją grupą odniesienia, pić alkohol i flirtować z chłopcami = „Chcę seksu?” automatycznie? Nie!
Ale publiczność, która swoimi pytaniami prowadzi dziewczynę do odpowiedzi, które tylko ją utwierdzają we własnym przekonaniu, jest pewna, że tak!
Czy my, dorosłe ciotki i wujkowie, po flircie i pocałunku z potencjalnym kandydatem na seks, zrozumieliśmy, że „nie, nie moje. Nie chcę, nie jestem gotowy, nie teraz”? I odmówić! Na każdym etapie każdego procesu – OSOBA MA PRAWO ODMÓWY! A drugi powinien z szacunkiem traktować cudze prawo do ochrony własnych granic, poprzez samokontrolę, odmówić działania, które nie jest akceptowane przez partnera.
Słowo „nie” jest regułą zatrzymania! A szanowanie czyjegoś „nie” jest podstawowym zadaniem, jakie powinni postawić sobie dorośli przy zdrowych zmysłach, ucząc i wychowując swoje dzieci.
Co pozwala widzom tych programów na wyrobienie sobie opinii w stylu „samodzielnym”? Jak sądzę, subiektywna ocena osobowości samej Diany Shuryginy - jak ona śmie się tak zachowywać, mimo wszystko „rodzaj doświadczenia”? jak ona siedzi? co on mówi? jak to się zachowuje? i tak dalej, ogólnie rzecz biorąc, nie jest to najprzyjemniejsza osoba w percepcji wielu.
Chyba tak, może to prawda, nie wzbudza współczucia. I dlatego opinia publiczna jej nie wierzy. A wniosek nasuwa - taki liniowy, prymitywny. Nie mogę być ofiarą TAKIEGO. Oznacza to, że wcale nie jest ofiarą. A to oznacza, że mały chłopiec, powiedziała, ale ona sama nadal jest śmieciem. A gwałciciel jest wręcz przeciwnie – tak dobrze wychowany, spokojny. Dobry chłopiec, ogólnie rzecz biorąc!
Ale pamiętajmy, dość znany film „Woroszyłowski strzelec”, w którym dziadek zgwałconej dziewczyny zemścił się za jej wnuczkę, ponieważ śledczy próbował spowolnić sprawę, przypisując „dwa sposoby”, prosząc ofiarę o to samo pytania:
- Czy ty, dziewczyno, nie znałaś tych młodych ludzi, którzy rzekomo cię zgwałcili? Och, wiedziałem! Doskonały!
- Czy nie udałeś się dobrowolnie do miejsca, do którego zostałeś zaproszony? Och, chodźmy! Doskonały!
-A nie wypiłeś z nimi kieliszka szampana? Na urodziny szklanka?! Ach, kaczka, cóż, rozumiem …
Czy dziewczyna z „kina” budzi współczucie? Połączenia. A zemsta dziadka nie jest potępieniem, ale całkowitym zrozumieniem. Czemu? Ale dlatego, że obraz tak poprawnej ofiary jest tworzony i przekazywany widzowi. Jaką ma być ofiarą? Cichy, pokorny baranek, wieczny cierpiący, nieśmiały samotnik. Taka jest bohaterka filmu – naprawdę naiwna dziewczyna, w której życiowym doświadczeniu i obrazie świata nie ma dwulicowości, przemocy i zdrady. I budzi współczucie. Zarówno słuszny gniew, jak i pragnienie zemsty.
A Diana Shurygina nie budzi współczucia, jest niewłaściwą ofiarą! Nie pasuje do stereotypowego i stereotypowego postrzegania większości. Jest wesoła, wiosła. Zbyt pewny siebie i bezczelny. I nie płacze w domu za piecem, ale wręcz przeciwnie, ma czelność, o wstydliwych rzeczach, ale w całym kraju - mówić i pokazywać.
Co teraz? Jeśli nie jest frazesem, szablonem, stereotypem – NIE MOŻE BYĆ OFIARĘ? A jeśli tak, to DOKŁADNIE SOBIE TO SPOWODOWAŁ? Jak? Kaczka sama - poszła, wypiła, pocałowała.
Ludzie to bardzo niebezpieczne wierzenia!
Jeśli oddzielimy osobowość Diany od rozpatrzenia samej SPRAWY, to czy nie boimy się, że stworzył precedens do omawiania sprawy w mediach w takim kontekście, na podstawie którego sama możliwość obwiniania ofiary i uzasadniania sprawca zakorzeni się w umysłach ludzi, doprowadzi do tragicznych konsekwencji?
Media odgrywają dziś decydującą rolę w kształtowaniu światopoglądu każdego człowieka. Jeśli nie masz jasnego, twardego i bezkompromisowego stanowiska w sprawie WSZYSTKICH przypadków przemocy bez wyjątku, niezależnie od osób, statusów i wyjątkowych warunków, jeśli możliwe jest dyskutowanie w mediach (!!!) o winie ofiary (ofiara uznana przez sąd!), Potem już niedługo zobaczymy, do czego to prowadzi:
Po pierwsze, na stanowisko neutralne – kiedy coś takiego, omawiane po raz setny w podobnym kontekście, nie wywołuje już szoku, potępienia i publicznego oburzenia wśród ogółu społeczeństwa.
Następnie stopniowo – w kierunku lojalności, tolerancji i tolerancji dla rzeczy nieakceptowalnych.
A potem stanie się normą. W ten sposób, płynnie, etapami, niepostrzeżenie dla siebie, społeczeństwo dochodzi do akceptacji tego, czego nie można zaakceptować w żadnych warunkach i okolicznościach.
Na jednym, osobno wziętym przykładzie, nieprzyjemnym dla większości potępieniem Diany Shuryginy, społeczeństwo może niepostrzeżenie dla siebie znaleźć się w sytuacji akceptacji przemocy jako normy, dojść do wniosku, że przestępstwo może sprowokować ofiara. Jeśli społeczeństwo po prostu uzna, że możliwe jest podzielenie ofiar na „poprawne” i „niepoprawne” i na tej samej zasadzie zidentyfikowanie przestępców, na podstawie stereotypowego postrzegania, możemy sobie wyobrazić, do czego takie spłaszczone postrzeganie może prowadzić?
Chikatilo naprawdę wyglądał jak morderca i psychopata?
Słynny „maniak Bitsevsky” zaproponował swoim ofiarom „trochę drinka”. Często osoba nie obciążona nałogiem często zgadza się na picie z nieznajomym? Większość jego ofiar to osoby alkoholowe i aspołeczne.
Wszystkie ofiary „maniaka angarskiego” Popkowa (około 80 brutalnie zamordowanych kobiet) same wsiadły do jego samochodu, łatwo zgadzając się na dzielenie się napojami alkoholowymi z nieznaną osobą.
Czy cechy osobiste i styl życia tych osób wpływają na ich prawa: prawo do życia, zdrowia, godności i bezpieczeństwa osoby?
O prowokacyjnym i uwodzicielskim zachowaniu, wszyscy, jak to się mówi, pedofile, gwałcące swoje dorastające córki i pasierbicy. W naszym społeczeństwie za podstawę przyjmuje się „domniemanie winy” ofiary - najpierw udowodnisz, że jesteś prawdziwą ofiarą! Kiedy zostali zgwałceni i zabici – tak, nie można się z tym kłócić, nie ma czegoś takiego jak ofiara. A więc – nadal musisz udowodnić, czy sam to dałeś?
Pomyśl o tym!
Ogólnie rzecz biorąc, mowa wcale nie dotyczy Diany Shuryginy, która, być może, naprawdę wyraziła zgodę na seks, a teraz tnie babcię. Nigdy nie poznamy prawdy. Z mojego punktu widzenia jest to całkowicie zbrodnicza polityka medialna, która poprzez wyolbrzymianie tej szumnej historii pozwala sobie na stworzenie precedensu publicznego potępienia i oskarżeń ofiary przestępstwa. Diana zostanie pokazana jeszcze kilka razy, aż wszyscy zmęczą się tym tematem i zapomną o jego istnieniu.
I precedens pozostanie! Praktyka obwiniania ofiary za jej „niewłaściwe, prowokacyjne” zachowanie, przy jednoczesnym usprawiedliwianiu gwałciciela, pozostanie normą. Pozostanie schemat stopniowej akceptacji przemocy, gdy jest ona „niejako usprawiedliwiona” w pewnych okolicznościach i niejako przemoc w ogóle: postawa neutralna – lojalność – norma („i co to jest”).
Usprawiedliwienie przemocy nie powinno być polem do dyskusji. Zwłaszcza te publiczne!
Są w życiu rzeczy, które nie tolerują półśrodków, niejednoznacznych interpretacji, alternatywnych postaw.
Nie możesz torturować zwierząt! Nie możesz pokonać dzieci! Przemoc jest zabroniona, kropka! I nie ma co dyskutować, potępiać, usprawiedliwiać! Żadnych podwójnych standardów!
Aby ustalić winę przestępcy, istnieją organy śledcze, śledcze i sądowe, które należy zdziwić, aby wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności sprawy co do meritum, a nie skazać niewinnego. A wyzywające zachowanie kobiety, jej wątpliwa moralność czy upojenie alkoholowe nie są ani powodem do przemocy, ani jej usprawiedliwieniem. I to nie jest sprawa opinii publicznej i mediów – oceniać niekompetentnie, emocjonalnie, publicznie.
Przestępstwem jest dopuszczanie na polu publicznej i masowej dyskusji kwestii „przyznania i usprawiedliwienia” przestępstwa, bez względu na kontekst, z jakim mamy do czynienia w szczególności.
Radionowa Julia Anatolijewna
Zalecana:
Kiedy Nie Spełniasz Swojego Celu, Popełniasz Przestępstwo Przeciwko Wszechświatowi
Wyobraź sobie jabłko. Zwykłe, duże, piękne, smaczne jabłko. Przedstawiłeś się? A teraz powiedz mi: jaka jest główna funkcja (cel) jabłka? Prawdopodobnie po to, by zadowolić kogoś swoim wspaniałym gustem. Oczywiście możesz narysować martwą naturę z jabłka i użyć jej w dziecięcym rzemiośle i użyć jej zamiast piłki.
Osobowość Neurotyczna. Wpisz Dwa. Ruch Przeciwko Ludziom
W dalszym ciągu rozważamy typy osobowości nerwicowej opisane przez Karen Horney w swojej teorii nerwic. Spotykamy drugi typ osobowości neurotycznej – Agresywny, czyli instalację „Ruch przeciwko ludziom”. W tym typie nerwicy dominują tendencje agresywne.
Fobie. Dlaczego Logika Nie Działa Przeciwko Strachowi
Myślę, że nazywanie lęków „irracjonalnymi” brzmi jak coś głupiego. Tak łatwo jest poczuć się jak jakiś nienormalny lub głupiec, jeśli twój strach jest IRRACJONALNY. A nikt nie chce wyglądać na głupca, więc to zrozumiałe, kiedy pojawia się wstyd i chęć ukrycia tych lęków.
BITWA VENTSENOSTÓW: KORONAWIRUS PRZECIWKO KRÓLOWOM NATURY
Spróbujmy zrozumieć obecną sytuację. Jaka jest fabuła całego świata? Czy to prawda, że to się nigdy nie wydarzyło? A jaką rolę w tym scenariuszu odgrywa moje „ja”? Przez cały okres ewolucji ludzkość wielokrotnie stanęła w obliczu pandemii.
Jego Własny Oprawca. Konflikt Wewnętrzny Jako „szczepionka” Przeciwko Intymności
Jeśli masz problemy w związku, nie trać czasu na ciągłe próby poszukiwania informacji. Poszukaj swojego wewnętrznego konfliktu. Ta droga do zmian jest krótsza. Istota wszystkich zewnętrznych konfliktów między ludźmi tkwi przede wszystkim w wewnętrznych sprzecznościach człowieka z samym sobą.