Uraza W Związku

Wideo: Uraza W Związku

Wideo: Uraza W Związku
Wideo: Uraz po zdradzie 2024, Może
Uraza W Związku
Uraza W Związku
Anonim

W związkach uraza bardzo nas blokuje i nie pozwala na pełne pulsowanie sprzyjającej energii.

Oczywiście, gdy czujemy się zranieni, wtedy chcemy, aby nasz partner spełnił „wymagania zranienia”. I tak siedzimy, „dąsamy się” na niego, a on nie robi tego, czego oczekujemy. W rezultacie nasza niechęć nie działa.

Co masz na myśli mówiąc, że uraza nie działa?

Wróćmy do punktu wyjścia, kiedy zdaliśmy sobie sprawę, że coś nas obraziło. W tym momencie nie spodziewaliśmy się, co powie lub zrobi nasz partner. Mógł zranić nasze wartości; śmiać się z czegoś ważnego dla nas; powiedz, co jest dla nas nie do przyjęcia itp. Niezależnie od sytuacji czujemy się obrażeni, ponieważ nasze oczekiwania nie zostały spełnione. Najczęściej słyszę od moich klientów takie zdanie: „Nie spodziewałem się tego od niego”. Tutaj powiem kilka słów o oczekiwaniach – rzadko są one spełniane. Im więcej oczekujemy, tym bardziej stajemy się sfrustrowani. Nasze oczekiwania są podyktowane fantazją, postrzeganiem świata i tym, kim jesteśmy. Ale dla innej osoby ten zestaw jest inny. I właśnie na tej różnicy wpadamy w pułapkę oczekiwań.

A teraz wróćmy z urazą…

Przez urazę wywołujemy poczucie winy w innym. Poczucie winy to rodzaj kary. Dlaczego jednak nie ma pokuty?

Ponieważ dla partnera nieprzyjemnie jest być karany za to, że nie spełnia naszych oczekiwań. Nie chce być „skarcony” za to, że powinien być kimś innym. A czasami zostaje oskarżony o coś, czego nawet nie podejrzewał; za to, co powinien był się domyślić.

Zgadywanie nie działa. Jeśli chcemy coś dostać, musimy o tym powiedzieć. I trudno nam ciągle mówić, opowiadać i pytać. Jednocześnie należy pamiętać, że jest to nasza potrzeba czegoś, a nie nasz partner. Partner może spokojnie spełnić naszą prośbę, nie chce być ukarany poczuciem winy i „tańczyć polki”, żebyśmy przestali się dąsać. W większości przypadków partnerzy, rozumiejąc sytuację, podejmują pierwsze kroki, a to bardzo pomaga w związku.

Powinniśmy jednak również martwić się o usunięcie naszej bariery urazy. I tutaj bardzo fajnie działa pytanie: „Chcę mieć rację lub być szczęśliwy”.

Twoja niechęć potrzebuje uścisków i pocałunków. Zgadzam się z nią. Spowalnia cię, by podejść do partnera i po prostu się przytulić. Jednocześnie naprawdę chce czułości i uwagi. Powinieneś zrobić pierwszy krok, aby twój partner zrobił dziesięć kroków w twoim kierunku.

Tak, wiem, jak krępuje uraza i podpowiada tysiące argumentów, dlaczego nie należy wybaczać partnerowi, bo „jak on mógł to zrobić…”. A jeśli nadal myślisz o dobrym samopoczuciu, szczęściu, harmonii i radości w związku, poproś swoją urazę o pomoc. Powiedz jej, jak ważne jest, abyś czuł się teraz razem wartościowy i ważny dla swojego partnera. Zaproponuj jej współpracę: ty stawiasz fizyczne kroki, a ona psychologiczna. I idź po to!

Wszyscy dążymy do harmonijnych, szczęśliwych relacji. Aby nasz związek był taki, bardzo ważne jest, aby nauczyć się negocjować z własnymi skargami i stawiać pierwsze kroki. W końcu relacje wygrywają.

Zalecana: