Kochaj Mnie Tak Po Prostu

Wideo: Kochaj Mnie Tak Po Prostu

Wideo: Kochaj Mnie Tak Po Prostu
Wideo: Power Play - Kochaj Mnie (Official Video) 2024, Może
Kochaj Mnie Tak Po Prostu
Kochaj Mnie Tak Po Prostu
Anonim

Stałem wczoraj na światłach, żeby przejść przez jezdnię. Obok mnie stoi około dziesięcioletnia dziewczynka i jej matka. Słyszę strzępy ich rozmowy. Mama beszta córkę takim tonem, że dziewczyna prawie na nią nie patrzy, jej wzrok utkwiony jest w ziemi.

„Myślisz, że to TYLKO TAK, po prostu tatuś zapłacił w weekend dziesięć tysięcy rubli, żebyś mógł pływać z delfinami?! Czy myślisz, że po prostu daję ci takie zabawki? Tak po prostu gdzieś jedziemy ?? Nie…. Musisz MNIE słuchać, a nie mówić do mnie takim tonem, rozumiesz?!” Och, takie sytuacje są częste.

Świeci się zielone światło i wszyscy razem przechodzimy przez przejście. Ale łajanie trwa nadal. Przyspieszam tempo, bo pędzę, żeby zabrać syna do przedszkola. Ale moje myśli pozostają "tam" przez chwilę. A świadomość sprzeciwia się opuszczeniu tej sytuacji. W pewnym momencie chcę nawet krzyczeć: „Tak, zasługuje na to, by być TAKĄ JAK! Tak po prostu, bo ona jest twoją córką.” Żeby tę dziewczynę można było pokochać tylko po to, żeby mogła po prostu pływać z delfinami, po prostu gdzieś pojechać z mamą, spędzać z nią czas.

Z drugiej strony zadaję pytanie, czy dziecko tego potrzebuje? Czy chciał tego z całego serca, kiedy tata zapłacił tyle pieniędzy za te delfiny? Ile „A” musiał dostać, żeby „zasłużyć” na tę podróż przez kilka godzin? Czy chciał wszystkie te prezenty, które daje mama? A może marzenia rodziców, czy to tata, który całe życie chciał pływać z delfinami, a teraz pozwala na to jego pozycja i praca? A może moja mama nigdy w dzieciństwie nie miała takich lalek i wybiera je nie tylko dla dziecka, ale i dla siebie? Czy ktoś zapytał dziecko, czego chce, jakie są jego pragnienia? Co sprawiłoby mu radość?

Wiem to. Nie prezenty, nie wycieczki, nie zarobione i wydane pieniądze taty, nie samochody i lalki. I ciepłe spojrzenie mamy, jej miłosne i czułe słowa, uściski, pocałunek w czubek głowy, książka przed snem, poczucie, że jest ważny na tym świecie i są ludzie, którym jest nie tylko bliski, ale do kogo zawsze może się zwrócić o pomoc. Dlaczego mam taką pewność, że te ważne rzeczy są podstawą zaufania (zaufania podstawowego) i bezwarunkowej miłości? Przychodzą do mnie dziesiątki rodziców, którzy mają trudności w relacjach z dziećmi, począwszy od trzeciego roku życia po młodzież. I praktycznie wszyscy rodzice zerwali kontakt między nimi a ich dziećmi. Wszystkim z trudnością „zarządzają” dorosłymi dziećmi, „walczą” z kryzysami w wieku trzech lat, „wpływają” w jakiś sposób na swoje dzieci, „zmuszają” je do czegoś, starają się, aby po raz kolejny nauczyły się słuchaj i słuchaj ich. To są słowa, które często słyszę w swoim gabinecie, gdy pracuję z rodzinami, to słowa często pisane w tematach na forach… Podstawą wszystkiego jest miłość. Bez niej te wszystkie „wymuszanie”, „zarządzanie” są niemożliwe i nie ma potrzeby ich w miłości. W przypadku ufnego, ciepłego kontaktu dziecku łatwiej jest dostrzec wymagania rodziców, wypełniać swoje obowiązki, a rodzic nie musi stosować „metod przemocy”. A jeśli rodzic jest gotowy zaakceptować, że w takich sytuacjach nie chodzi o „naprawienie mojego dziecka”, ale o „może robię coś złego”, to ich związek się poprawia. W terapii zmienia się punkt ciężkości, aby rodzic sam nauczył się słyszeć potrzeby swojego dziecka, dostosowywać się do niego (ale nie zginać z pobłażliwością), widzieć jego trudności, móc mu pomóc w trudnych sytuacjach, gdy dziecko prosi.

Jako mama wiem, jakie to trudne. Zdrap swoje oczekiwania z tego związku, zamknij oczy na drobiazgi, które dziecko robi „źle”, bo jest inne, inne niż ty, akceptuj emocje dziecka, gdy jesteś zmęczony i wcale nie w nastroju. Bycie rodzicem to codzienna praca, z obowiązkami i obowiązkami. A wy, rodzice, jesteście odpowiedzialni nie tylko za radość, ale także za to, że możecie skrzywdzić dziecko.

Zabawki, wędrówki w niektóre miejsca - to tylko jeden z przejawów miłości. Ale nigdy nie zastąpi go całkowicie. Pamiętaj to.

Zalecana: